Matko, Pieszczoszka - trzymaj się! jak nie kijem to pałą, zawsze coś. może trzeba jakoś spróbować się dogadać z pracodawcą? jeśli jest ludzki to zrozumie... i nie becz, bo Laura się będzie bała, wiem, że trudno, ale dasz radę - silna z Ciebie babka
masakra co się u nas dzieje, ale to na lekarskim...
masakra co się u nas dzieje, ale to na lekarskim...