Ja tak pobierznie przeleciałam wątek ale temat który mnie też dotyczy więc się wypowiem.
Od niecałych 3 tygodni karmię już tylko mm, Młody na cycu spał różnie w nocy,w dzień jadł co 1,5-2h (karmiłam na żądanie) ale zdarzało mu się też i 4h pospać. W nocy było różnie ale średnio co 3h się budził na cyca.
Teraz w ciągu dnia karmię średnio co 2,5-3,5h natomiast od kilku dni budzi mi się w nocy po 1,5-2h,wciągnie 30-60ml i zasypia,nie da rady dobudzić aby dojadł bo jest "gleba total"jak ja to nazywam. Nie dam rady przetrzymac do średnio mi się chce o 3 w nocy z nim się bawić,nosić,zajmować aby nie płakał. tak więc mamy wciaż 3 karmienia od momentu kiedy zaśnie do rana.
Fakt,że sobie ułatwiłam nieco życie,na górę do sypialni zawsze biorę 3 butelki z odmierzoną ilością przegotowanej wody,jedna butelka idzie do podgrzewacza (ustwione na min czyli letnia woda w sam raz do podania) i sobie w odpowiedniej temperaturze czeka na pobudkę. Jak się ssak mały głodny obudzi to wyjmuje te butelkę z podgrzewacza,wkładam tam następną. Mleko mam odmierzone i przygotowane tylko do wsypania. Takie coś mam do tego : http://www.ceneo.pl/349120 jeśli chodzi o nocne karmienia to bardzo przydatny gadżet
Tak wiec jak widac na moim chociaż przykładzie mm nie gwarantuje przesypiania nocek! Już kiedyś zresztą pisałam,że córcia mając 2m na cycu mi potrafiła 6-7h przespać. A Adaśko niestety nie. Dobrze mówią,że każde dziecko inne.
Od niecałych 3 tygodni karmię już tylko mm, Młody na cycu spał różnie w nocy,w dzień jadł co 1,5-2h (karmiłam na żądanie) ale zdarzało mu się też i 4h pospać. W nocy było różnie ale średnio co 3h się budził na cyca.
Teraz w ciągu dnia karmię średnio co 2,5-3,5h natomiast od kilku dni budzi mi się w nocy po 1,5-2h,wciągnie 30-60ml i zasypia,nie da rady dobudzić aby dojadł bo jest "gleba total"jak ja to nazywam. Nie dam rady przetrzymac do średnio mi się chce o 3 w nocy z nim się bawić,nosić,zajmować aby nie płakał. tak więc mamy wciaż 3 karmienia od momentu kiedy zaśnie do rana.
Fakt,że sobie ułatwiłam nieco życie,na górę do sypialni zawsze biorę 3 butelki z odmierzoną ilością przegotowanej wody,jedna butelka idzie do podgrzewacza (ustwione na min czyli letnia woda w sam raz do podania) i sobie w odpowiedniej temperaturze czeka na pobudkę. Jak się ssak mały głodny obudzi to wyjmuje te butelkę z podgrzewacza,wkładam tam następną. Mleko mam odmierzone i przygotowane tylko do wsypania. Takie coś mam do tego : http://www.ceneo.pl/349120 jeśli chodzi o nocne karmienia to bardzo przydatny gadżet
Tak wiec jak widac na moim chociaż przykładzie mm nie gwarantuje przesypiania nocek! Już kiedyś zresztą pisałam,że córcia mając 2m na cycu mi potrafiła 6-7h przespać. A Adaśko niestety nie. Dobrze mówią,że każde dziecko inne.