Dziewczyny z Poznania i okolic(Martaik,She,Martusia22...,Natalka,Olissia)
Ponownie nie moge pisac na pw
Wiec napisze tutaj.
W Poznaniu bede pod koniec przyszlego tyg. od ok.18-19.08 do...22-23?Dostepu do netu nie bede miala juz od srody 15.08.Tylko pl nr telefonu (
She masz do mnie prawda?).Ustalcie miedzy soba,czy chcemy cos zorganizowac,kiedy najlepiej i w jaki sposob - ja sie dostosuje(bo ja Poznania nie znam,rzadko w nim bylam,nie wiem co gdzie jest,tylko czytac rozklad jazdy tramwajow/autobusow potrafie
).Jedynie 20.08,poniedzialek nie bede dostepna.
Czekam wiec na informacje.
U nas ok.Dzieci przespaly mi w dzien 4h,ja niestety musialam zajac sie sprawami i zostalam obudzona,ale nic to.Leo za to w nocy obudzil sie o 2,co juz mu sie od dawna nie zdarzalo,a przespal tylko 4h,ale wiem czemu byla pobudka,w dzien zjadl o 2 porcje mleka mniej(w sensie porcje do polowy),nie zmuszalam go,bo i tak lekko zwracal.
U mnie zoladek nadal :gora-dol:
Dzis wrocil obiad,widze ze mam problemy z trawieniem:-( Przerzucam sie na 2 dniowa zalecona przez lekarza diete lekkostrawna.Jakbym nie wiem co takiego zlego jadla w tych dniach,same gotowane warzywa i zupy,male ilosci sera bialego i ciemne pieczywo-jak zawsze.Nie liczac dzisiejszego mega sniadania,bo ze stresu pochlonelam 2kanapki z nutella,kubek mleka pelnotlustego i muffina
No nic to,cierpliwosci.
Znikam,bo musze zrobic mezulkowi kolacje,a pewnie V zacznie byc glodna za chwile...wiec i jej musze coz zaserowowac.
Suse to chyba taki skok rozwojowy.Synek dobrze je,nie martw sie ze mniej nabialu.Moja V je coraz mniej,a byla zarlokiem,doslownie i w przenosni,jadla wszystko,bez marudzenia i o wiele za duzo(w sensie zdrowo,ale prawie dorosle porcje),a teraz z kazdym tygodniem je coraz mniej.Oczywiscie jest pod kontrola pediatry,wiec jak tylko wrocimy do PL to idziemy zrobic zalecone badania,bo nie dalam rady w tym tygodniu,a pediatra kazala mi sie nie martwic i robic na spokojnie,bo "szczesliwa i zdrowa mama,to szczesliwe i zdrowe dzieci".
Koncze,spokojnego wieczoru
*