Maj 2012

[dusia80]

Witajcie, ostatnio coś kiepsko u mnie z czasem na bb. Doczytałam tylko wątek główny i zmykam pakować siebie i Olę - juto jedziemy do domku letniskowego teściów. Mateusz jest od wczoraj u siostry W na wakacjach, jutro po drodze go zabieram i do tego jeszcze siostrzenice W. Wcale mi się to nie uśmiecha bo do soboty będę tam sama z trójką - no chyba, że namówię babcie żeby się ze mną zabrała. W przyjedzie dopiero w sobotę rano jak zejdzie z ostatniej nocki. Także trzymajcie kciuki żebym do tej soboty przeżyła i dała sobie radę. Dobrej nocy, wejdę tu dopiero pewnie w poniedziałek

 

[joasia79]

Witam się i ja
Podczytuje regularnie ale na pisanie czasu często brak. Przy mojej dwójce jest co robić. Ja to teraz nie wiem jak mogłam narzekać na brak wolnego czasu jak miałam tylko córcię-grzeszyłam normalnie takimi stwierdzeniami ;-)

Ja również witam w klubie mam niewyspanych,ja kładę się spać zazwyczaj ok północy a w nocy co 3 godz pobudka na cyca.

Było pytanie o sen dzieciaków,mój jest troszkę śpioszek bo zasypia ok 19-20,ma pobudki na cyca ok 12,3,6 (czasem od 4 do rana budzi się co chwilę-tak było przez ostatnie kilka dni),śpi do ok 8,potem przed południem śpi ok 2-3h i po południu też ok 2godz.
U nas ćwiczeń na brzuszku nie ma bo synek nie jest fanem leżenia na nim. Ale główkę bardzo ładnie podnosi jak go trzymam,czasem poleży na mojej klacie i tyle.

Ja przechodzę na karmienie mieszane,bo u nas znów kryzys jakiś i wygląda to podobnie jak kugela pisała,cyc 1,5-2h przerwy i znów cyc a córcia się już coraz bardziej buntuje na to,że jej mniej czasu poświęcam. Od ok tyg podawałam raz dziennie mm a od dziś zaczynam na zmianę,raz cyc raz mm i zobaczymy co z tego wyniknie. Trochę mi szkoda bo uwielbiam karmić piersią,jest to zajebista wygoda,bo nie muszę się bawić w mycie i wyparzanie butelek no ale nie będę tego robić kosztem drugiego dziecka a synkowi od mm się krzywda nie stanie.

 

[naayaa]

cóż - smoczka dzidzia nie chce, więc wciskać jej na siłę nie będę

W czwartek mam wieczór panieński koleżanki i maluszek po raz pierwszy zostanie na noc bez mamy - tak mi jej szkoda

 

[wikasik]

Dzien dobry Nie bede dzis czekac, az sie pierwsza pojawi, zreszta zaraz karmienie i nieco pozniejszy spacer.

 

[Katasza]

Wikasik jaka ty wyrywna Moje dziecię jeszcze śpi a ja wstałam bo W. się do pracy szykuje to co tak sama w łóżku będę leżeć Nocka spokojna chociaż z 2 karmieniami a raczej pojeniami, bo w 5 minut ssania to się chyba nie najadła. No ale mniejsza o to, ważne, że śpi :-) Dziewczyny głowa do góry z karmieniem co 1,5-2 godziny. Przerabiałam to tydzień temu ale już jest ok. Przystawiałam za każdym razem i się dopasowałyśmy z Małą. Cycki produkują więcej bo i jej zapotrzebowanie wzrosło, a karmimy się co 2,5-4 godziny, chociaż przy tych upałach to i tak ma prawo wołać częściej.

Dzisiaj chyba znowu spacer do botanika bo ma być jeszcze cieplej ni z wczoraj, obiad mam zrobiony więc do domu się spieszyć nie będziemy. Generalnie szkoda lata na siedzenie w mieszkaniu
Miłego dzionka wszystkim

 

[pieszczoszka1988]

Witam się z rana

pisałam wam ostatnio,że podaje zagęszczacz do mleka na ulewanie który jest skuteczny w 100% ale jedno mnie martwi.. kupki są po nim 3 razy dziennie.To powód no niepokoju???

Byłam wczoraj u lekarza bo prawa noga jest duzo bardziej spuchnięta niz lewa i na dodatek przy dotyku kostki i ogolnie stopy odczuwam bol.
Więc tak:
Powiedziałam Lekarce co i jak... oglądnęła nogi i nie tylko.. Stwierdziła też,że zbyt mało spadłam z wagi po porodzie..
zaleciła mi sprawdzenie ile dziennie oddaje moczu.. mam zbierać mocz przez 24h
przepisała mi tabletki na poprawienie przepływu w żyłachcz jakos tak...
i zaleciła 6 badań krwi aby sprawdzić czy ta opuchlizna nie jest np przez nerki i inne takie..
Ja ciągle i tak w panice bo kostka przy dotyku boli i opuchnieta... ciagle powtarzam mojemu S ,że może coś mi się w zyłach dzieje i umre :-sorry2: (panikuje tak bo miesiac temu koleżanki mama złamała noge i po tygodniu juz nie zyła bo zrobił sie jakiś zator albo zakrzep dokładnie nie pamietam.. wiem tylko,że wtedy jej jedna noga strasznie zrobiła sie spuchnięta....
chyba wariuje bo ciagle mysle o tym,że co by sie stalo jak by mnie zabrakło.. kto by zajął sie mała tak jak trzeba... nie zobaczyla bym jej pierwszych kroków i tak dalej...
dobra koniec takiego gadania

Od wczoraj mała śmieje się wydając dzwięk przy tym rewelacja hehehe a zaczęło sie tak,że mój S wszedł z małą na rekach do Wc a ja stałam przed lustrem z szczotka w reku i zaczełam robic głupie miny a mała w taki głosny smiech hehehe super sprawa

 

[she_84]

czesc dziewczyny! wczoraj mialam ciezki dzien po prawie nieprzespanej nocy. Maly budzil sie co godzine! pierwszy raz tak mu sie zdarzylo a ja zwalam wine na skok rozwojowy. mamy 12 tydzien wiec to chyba to. po tamtej nocy zaczal m.in. smiac sie w glos i wydawac nowe dzwieki. dzisiejsza noc bylo o niebo lepsza - 2 pobudki na jedzonko ale wstal juz o 6 i nie chce spac. mam nadzieje ze zaraz sie zmeczy zabawa z tata, zje cos i pojdzie spac. a ja razem z nim.
moj Maluszek bardzo ladnie juz trzyma glowke lezac na brzuszku wczoraj tak podnosil ze az w szoku bylam. a tez wczesniej tego nie lubil. a teraz sobie tak lezy z glowko wysoko, podziwa wszystko dookola i gada do siebie
kugela, a probowalas swojego Maluszka polozyc na brzuszku np. do wozka jak przysypia na Tobie? ja tez tak mialam ze on na moim brzuszku tylko chcial w dzien spac, a ktoregos razu jak juz mu sie oczka tak na mnie zamykaly, to polozylam go na brzuszku do wozeczka, powozilam chwilke i zasnal. od tamtej pory tylko tak go klade na drzemki w dzien i przesypia nawet 2 godziny. ma takie 3 drzemki w ciagu dnia, ktore trwaja od godziny do dwoch.
ja tez zamierzam malego dokarmiac mm bo juz czasami nie daje rady albo tez po tym skoku mialam maly kryzys bo wczoraj wieczorem strasznie sie denerwowal przy jedzeniu a mi sie wydawalo ze nic mi z piersi nie leci.

milego dnia dziewczynki i postaram si zajrzec pozniej :*

 

[kingutek]

dzieki dziewczyny za odpowiedzi będę się starala mlodą jak najczęsciej klasc na brzuszku chociaż ryk jest niesamowity ale mże się przyzwyczai

kugela ja też faktycznie tak jak pisze she jak nie moglam uspac malej wieczorem to kadlam ja na swoim brzuszku i odrazu mi zasypiala moze to pomoże też bym to wypróbowala w dzien żeby więcej spala ale ona tylko lubi lezeć wlasnie na moim brzuszku isię przytulać a na swoim tylko nie bardzo

pieszczoszka ja też stosuje nutriton od jakiegoś miesiąca albo i dluzej i kupe mamy raz dziennie albo i dwie ale to żadkość gdzieśchyba czytalam że może powodowac biegunki ale nie powiem ci na 100 % a ile podajesz zagęszczacza ae jeżeli masz normalną kupe to sie chyba nie ma co przejmować Laura nie ulewa to też więcej jest do strawienia u nas objętość pieluszki się podwoila teraz jest ten nowy nutriton na opakowaniu pisze nowa receptura i czytalam że ten nowy jest podobno gorszy ale w aptekach tego starego nie idzie już dostać

 

[zanetaa]

Pieszczoszka - trzymaj się Kochana i nie myśl o głupotach - z resztą, kto by Cię chciał w zaświatach?
a tak serio to życzę dobrej diagnozy i powrotu do zdrowia!

Hanutka na macie stęka i zjada piąstkę, Barti u dziadków, bo spał u nich, Misiek śpi po nocce, a ja daję sobie w żyłę (piszę tutaj, a uznaję to za uzależnienie). muszę ogarnąć dom - wizyta teściowej i później przyjeżdża moja "przyjaciółka" (nie jest taką przyjaciółką, jaką chciałabym mieć, ale kolegujemy się od 18lat i wiemy o sobie wszystko, rozumiemy się bez słów i nie musimy tłumaczyć co czujemy, bo wiemy. podobno jesteśmy jak siostry..) z córką 5letnią. zostanie na noc, a że Miśka nie będzie to wytargam z barku coś dobrego i się napijemy żaląc na cały świat - po takim wieczorze lżej na duszy o 10kg.
tylko to sprzątanie.. nienawidzę sprzątać, no chyba, że mam nerwy to tak je rozładowuję.. Ha! może dlatego Misiek tak mnie często wkurza? żebym sprzątała;p

 

[dusia80]

Wpadłam Wam powiedzieć dzień dobry i spadam Spakowane jesteśmy tylko nie wiem jak to wpakować do mojego małego autka Do poniedziałku Kochane!!!