Witam !
U nas również leniwy poniedziałek w domu.
Przez cały weekend nie mieliśmy neta, więc dopiero dziś Was nadrobiłam!
Fiore, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok.
Czarnula, przykro mi z powodu męża.
Pieszczoszka, ja również co rusz mam jakieś zapalenie, ale bez swędzenia, same upławy, ale są takie dziwne, że jeden dzień są serkowate a na drugi już "normalne". Kilka razy gin przepisywał mi globulki, ale teraz stwierdził, że skoro nie ma żadnych innych objawów to nie będzie mi ich przepisywał.
My od piątku byliśmy u moich rodziców, niby nic nie robiłam a miałam dość. Wczoraj po śniadaniu pojechaliśmy do teściów, ja oczywiście już jako kierowca. Po przyjeździe do domu chwila drzemki i przyszli znajomi. Wieczór spędziliśmy bardzo miło ale moje stopy wyglądały jak napompowane i aż piekły. Jeszcze głupia zdeklarowałam się odwieźć znajomych do domu. Kiedy przyszło do ubierania butów okazało się, że to prawie niemożliwe. Jakoś dałam rady ale poprzysięgłam sobie, że ostatni raz deklaruje jakieś odwożenie. Wróciłam do domu i padłam, nie miałam siły się rozebrać. Na szczęście R. posprzątał i zapowiedział, że te ostatnie tygodnie leżę i on już mnie przypilnuje, powiedział, że nawet obiad zrobi![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
tylko, że dzisiaj sam śpi bo główka boli ![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mimo, że dziś nigdzie nie wychodziłam i pokonuje dystanse kilkumetrowe to nogi znów spuchnięte jak balony, sok z brzozy nie wystarcza. Trochę się tym zaczynam martwić. Chyba jutro zadzwonię do gina. Mama zaczyna panikować i cały czas mi powtarza, że martwią ją te moje nogi.
Jeszcze od rana jest mi jakoś dziwnie niedobrze i boli mnie w prawej dolnej części brzucha, tak jakby wyrostek, jajnik, sama nie wiem. Mała się wierci strasznie przez cały czas.
Co do karmienia to ja mam nadzieję, że się uda. Położna radziła smarować brodawki maścią np. Maltan jeszcze w czasie ciąży.
No nic, czekam na rodziców bo mają wpaść na kawę.
Miłego lanego !!!
U nas również leniwy poniedziałek w domu.
Przez cały weekend nie mieliśmy neta, więc dopiero dziś Was nadrobiłam!
Fiore, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok.
Czarnula, przykro mi z powodu męża.
Pieszczoszka, ja również co rusz mam jakieś zapalenie, ale bez swędzenia, same upławy, ale są takie dziwne, że jeden dzień są serkowate a na drugi już "normalne". Kilka razy gin przepisywał mi globulki, ale teraz stwierdził, że skoro nie ma żadnych innych objawów to nie będzie mi ich przepisywał.
My od piątku byliśmy u moich rodziców, niby nic nie robiłam a miałam dość. Wczoraj po śniadaniu pojechaliśmy do teściów, ja oczywiście już jako kierowca. Po przyjeździe do domu chwila drzemki i przyszli znajomi. Wieczór spędziliśmy bardzo miło ale moje stopy wyglądały jak napompowane i aż piekły. Jeszcze głupia zdeklarowałam się odwieźć znajomych do domu. Kiedy przyszło do ubierania butów okazało się, że to prawie niemożliwe. Jakoś dałam rady ale poprzysięgłam sobie, że ostatni raz deklaruje jakieś odwożenie. Wróciłam do domu i padłam, nie miałam siły się rozebrać. Na szczęście R. posprzątał i zapowiedział, że te ostatnie tygodnie leżę i on już mnie przypilnuje, powiedział, że nawet obiad zrobi
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mimo, że dziś nigdzie nie wychodziłam i pokonuje dystanse kilkumetrowe to nogi znów spuchnięte jak balony, sok z brzozy nie wystarcza. Trochę się tym zaczynam martwić. Chyba jutro zadzwonię do gina. Mama zaczyna panikować i cały czas mi powtarza, że martwią ją te moje nogi.
Jeszcze od rana jest mi jakoś dziwnie niedobrze i boli mnie w prawej dolnej części brzucha, tak jakby wyrostek, jajnik, sama nie wiem. Mała się wierci strasznie przez cały czas.
Co do karmienia to ja mam nadzieję, że się uda. Położna radziła smarować brodawki maścią np. Maltan jeszcze w czasie ciąży.
No nic, czekam na rodziców bo mają wpaść na kawę.
Miłego lanego !!!