Witajcie!
Doczytalam co nieco i pisze co pamietam...
Little_Nina &&& za sprawy mieszkaniowe! No i ja tez wymiotuje od paru dni,tak jak na poczatku ciazy.Moze po prostu za duza ilosc jedzenie w siebie wkladasz...bo u mnie wlasnie jest tak jak za duzo zjem=normalna porcje.Musze teraz posilki dzielic na 3,ale za to jesc czesciej,chociaz to nie dosc skutecznie likwiduje mdlosci i wymioty,ale jednak cos tam pomaga.
Zanetaa a co Ty sie kobieto martwisz,dziecko Twoje i wara innym od niego.Ja z V robilam co uwazalam za slusze,bedac oceniania jako "matka o lodowym sercu",bo V nie nosilam na rekach jak plakala,nie pozowolilam jej do naszego lozka klasc,spac z nami,ani usypiac,w wozku nie bujalam etc...Moje dziecko?No moje.Ty patrz na swoje i olewaj innych.Bedzie dobrze :*
Aghuska przykro mi ze cc cie nie omienie,ale glowa do gory nie jestes sama...lacze sie z Toba :*
Pieszczoszka o glupich zabobonach i wpierdzielaniu sie innych w nasze zycie juz pisalam,olewac,nie sluchac i ponownie olewac.Kazdy dzien dzieciaczka w brzuszku to wieksze szanse.
As oby jak nadluzej SLONCE !!! :*
Wlasnie panna V sie obudzila i stwierdzila,ze jest glodna.Wiec "mama daj am am",a co moze chciec dziecko po prawie 3h popoludniowej drzemce?Kanapke z wedlina

S dzis ponownie na popoludnie do pracy,potem jutro na caly dzien.A ja nadal walcze ze skurczami i "osmiornica" Leo ;-)dzis po prostu sprawia mi bol wszystko.Stres sie do tego doklada,ale niewazne przezyjemy.
Milego poznego popoludnia Gwiazdki :*