reklama
A jest tu ktoś z dietą bez mleczka? Mam odstawić przetwory mleczne dopóki Irenka nie skończy 6 tygodni i narazie żyję na chlebie z dżemem i z wędliną, nie wiem jak długo tak pociągnę :
Na obiad będzie ryż z gotowanym kurczakiem, może jeszcze rosołek i ziemniaki i to chyba tyle z urozmaicania diety, bo nic więcej mi nie przychodzi do głowy - żeby było bez mleka, sera, masła i nie wzdymało i nie uczulało...
Na obiad będzie ryż z gotowanym kurczakiem, może jeszcze rosołek i ziemniaki i to chyba tyle z urozmaicania diety, bo nic więcej mi nie przychodzi do głowy - żeby było bez mleka, sera, masła i nie wzdymało i nie uczulało...
Kachna321bum
Fanka BB :)
Ojoj, to ja jakaś wyrodna matka jestem, bo jem w miarę normalnie, unikam tylko tych zakazanych rzeczy: groch, fasola, soczki piję bez truskawek, mleka szklankę dziennie. A tak to tylko bez smażonego. Pomidorek, papryka, nawet grzybowa (bez grzybów) była grana, ale u nas ani śladu jakiejś kolki, wdęć, wysypek czy czegoś. Może on jakiś odporny?? No ale tym lepiej.
Wczoraj mi Jaś trochę marudził wieczorem- nie mógł się zdecydować czy się najadł czy nie. Grrr... On już nie chce bo śpi, a jak cyca schowam i się ubiorę to znowu głodny. Ale powiedziałam mu, że idziemy spać, zgasiłam światło i koniec marudzenia To się nazywa siła sugestii
Wczoraj mi Jaś trochę marudził wieczorem- nie mógł się zdecydować czy się najadł czy nie. Grrr... On już nie chce bo śpi, a jak cyca schowam i się ubiorę to znowu głodny. Ale powiedziałam mu, że idziemy spać, zgasiłam światło i koniec marudzenia To się nazywa siła sugestii
Ja wprowadziłam pora do zup jakiś czas temu i jest ok. Ale nie bardzo mogę jednak jeść naleśniki wcześniej zjadłam pasztecik na zimno i było ok, na drugi dzień zjadłam 2 z serem białym na zimno i kupka zielona była i trochę dał nam mały czadu - niestety jeszcze za wcześnie na smażone
Buuuu ale ja Wam zazdroszczę... Moje menu to ostatnio chleb z dżemem i wędlina, na przemian. Bez masła. Skonsultowałam dietkę z koleżanką, mamą małego alergika ze skazą białkową i już wiem, co mogę. No cóż, nie jest tego wiele... Okazuje się, że wszystkie najpyszniejsze rzeczy mają w sobie serek, mleko, masło, mleko w proszku...
Narazie tak przez następne dwa tygodnie a potem zobaczymy. Narazie moje córa wygląda okropnie, cała buzia w wysypce i czerwonych plamkach, tak mi jej żal!
Narazie tak przez następne dwa tygodnie a potem zobaczymy. Narazie moje córa wygląda okropnie, cała buzia w wysypce i czerwonych plamkach, tak mi jej żal!
reklama
Podziel się: