Podczytuję wątek. Ja z kolei nie miałam oczekiwań, ale przez jakiś czas myślałam, że to chłopiec. Tak mi się zdawało, nie wiem czemu. I potem się rozczarowałam nieco, ale zaraz zrobiło mi się głupio strasznie, że tak czuję. Nie chciałam żeby dziecko myślało, że je odrzucam. Mój mąż się z kolei strasznie cieszył, tak po prostu i mnie tym wzruszył. Stwierdził, że dziewczynki są fajnejszeDziewczyny a tak na spokojnie , zwłaszcza pytam te z Was które już rozczarowanie płcią przeszły jakiś czas temu (bo autorka ma świeże emocje , jeśli chce też może się wypowiedzieć ) powiedzcie dlaczego czujecie rozczarowanie płcią i to przeważnie jest tak , że chce się dziewczynkę a jest chłopiec? Dużo rzadziej jest odwrotnie.. Już spotykam się z tym i w necie i w realu, ale kurczę nie wiem dlaczego? Ja mam 2 synów i 3 córki , jakbym miała znów mieć dziecko to byłoby mi to zupełnie obojętne nie mam preferencji i nigdy nie miałam, dlatego mnie to zastanawia, ale nie pytam złośliwie. Poprostu jestem ciekawa o co chodzi? Czemu?
Ja mam dziwne układy z moją mamą, a z teściową mam ok. Chciałabym jednak, aby córka miała z każdym z rodziców miała super kontakt, a boję się powielania układów mama-ja.
U mnie jest sytuacja, że w najbliższym otoczeniu, w rodzinie są prawie same dziewczynki. Jest jeden chłopiec... córka ma same kuzynki i 1 kuzyna.
Dla mnie trochę dziwne jest takie przeżywanie tej płci, bo ja mam podejście, że najważniejsze jest zdrowie. Jeśli chodzi o zabawki, to córka póki co bawi się wszystkim, nawet jeśli to są typowo chlopiece niby zabawki. Ubrania też ma różne ku zgrozie teściowej mało ubieram w sukienki. Co prawda częściej teraz, ale np za niemowlaka nie ubierałam, bo uważałam, że to niewygodne. Mało tego, wrzask był na ubieranie tego ale może potem będzie inaczej.