reklama
Mizzah - ja mam macicę dwurożną i trójkę sławnych dzieciaków dziewczynki tylko poprzez tą wadę macicy nie obróciły się i musiała byc cesarka, a trzeciego chłopaka mogłabym rodzić nawet sama, ale zbyt mała różnica po cesarkach, no i trzecie też cc. więc nie załamuj się i bądź pewna - to nie jest przeszkoda zajść w ciążę, z donoszeniem też nie miałam kłopotu, życzę Ci miłego zdziwienia jak zobaczysz dwie kreski!
Powiem ci, ze mialam problemy w ciazy ale nie przez macice!
teraz tylko mala jest ulozona posladkowo i sie nie przekreci, stad cc. Pewnie na dole macicy miejsca nie ma.
macica to miesien, rozciaga sie. Jeden rog szczatkowy to przeciez nic... To tak jakbys blizniaki miala miec. Przeciez sie mieszcza, a miejsca mniej. Mysl pozytywnie!!
teraz tylko mala jest ulozona posladkowo i sie nie przekreci, stad cc. Pewnie na dole macicy miejsca nie ma.
macica to miesien, rozciaga sie. Jeden rog szczatkowy to przeciez nic... To tak jakbys blizniaki miala miec. Przeciez sie mieszcza, a miejsca mniej. Mysl pozytywnie!!
Mizzah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2013
- Postów
- 1 297
Dziewczyny! Wiem, że zapewne nie jedna kobieta boryka sie z rożnymi problemami dot. zajścia w ciąże jak również ma problem podobny do mojego, ale nawet nie wiecie jak miło i jakim wsparciem i nadzieją jesteście dla mnie!:-) Mam pytanie, czy przygotowywałyście sie jakoś do ciąży? Czy w związku z wasza wadą musiałyście się jakoś leczyć coś brać? Lekarze dali wam jakieś wskazówki, czy po prostu tradycyjne " działanie" ;-)/????
Ostatnia edycja:
Witam, ja również jestem "szczęśliwą" posiadaczką macicy dwurożnej. Nie miałam żadnych problemów z zajściem w ciążę (udało się w pierwszym cyklu!), na początku brałam duphaston, później była chwila spokoju, ale od 23tc byłam już na fenoterolu. Niby taka macica ma skłonności do nadmiernej aktywności skurczowej, ale u mnie nie tylko to było problemem, więc nie wiem, na ile przyczyną była wada macicy. Donosiłam (doleżałam) ciążę do 35tc, więc nie najgorzej
Dziś rozmawiałam z moim ginem nt drugiej ciąży... powiedział, że przy wszystkich moich problemach, skoro raz już udało się zajść i dotrwać do 35tc, to drugim razem też się może udać, o ile blizna po cc się nie rozejdzie. A ryzyko przy macicy dwurożnej podobno niestety jest większe niż normalnie po cc... ktoś się spotkał z takim problemem? Trochę mi to skrzydła podcięło... :-(
Dziś rozmawiałam z moim ginem nt drugiej ciąży... powiedział, że przy wszystkich moich problemach, skoro raz już udało się zajść i dotrwać do 35tc, to drugim razem też się może udać, o ile blizna po cc się nie rozejdzie. A ryzyko przy macicy dwurożnej podobno niestety jest większe niż normalnie po cc... ktoś się spotkał z takim problemem? Trochę mi to skrzydła podcięło... :-(
Ostatnia edycja:
Hej wszystkim! Chciałam sie z wami podzielić przebiegiem mojej ciąży z macica dwurozna. Jestem teraz w 20 tyg i póki co wszystko jest ok aczkolwiek poczatki nie byly latwe choc nie wiadomo czy to ze względu na dwuroznosc czy tez inne prb. Na pocZzatku ciąży miałam krwiaka przykosmowkowego i dwukrotny krwotok ze względu na jego unaczynienie. Zazywalam wówczas duphaston z luteina i po ok 2 tyg. plemienia wszystko sie unormowalo. Niemniej jednak lezalam przez ok 1,5 mca i bardzo sie oszczedzalam i tym samym wytrwalam aż do teraz. Z zajściem w ciaze nie bylo żadnego problemu bo udalo sie juz za 1 razem ale rzeczywiście kwestia donoszenia jest dużo powazniejsza. Obecnie dzidzius ładnie ulozyl sie w sercowatej macicy i non stop sie rusza wiec jestem dobrej myśli To co moge wam radzić to zdecydowanie to zeby w sytuacji bólów menstruacyjnych na poczatku badz tez w pozniejszym etapie ciąży brać nospe badz tez paracetamol ( lekarze na nie pozwalają) bo zbagatelizowanie tych bólów w naszym wypadku jak najbardziej moze prowadzić do poronienia ( macica dwurozna ma większą sklonnosc do skurczów). Tak tez się stalo u mnie bo obecna ciąża jest druga ( pierwsza poroniona w 8 tyg) ale wtedy nie miałam żadnych zaleceń od owczesnego(bagatelizującego wszystko) lekarza na moje dolegliwości bolowe i kilka dni przechodziłam z bardzo silnymi skurczami ( takimi jak na okres) bo myślałam ze zaszkodze dziecku biorąc jakikolwiek lek a tymczasem trwal proces poronienia....
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2018
- Postów
- 4
Witam! Ja również mam macice dwurożną bylam Załamana jak się o tym dowiedziałam jestem po dwukrotnej histeroskopi gdzie lekarz nacinał dwa razy przegrodę i podał żel przeciw zrostom.Niestety nue udało nam się zajść w ciąże naturalnie i decyzja o IVF i właśnie jestem na etapie stymulacji....mamy ogromną nadzieje ze tym razem uda się...musi sie udać nie ma innej opcji Pzdr
Cześć, dołączam do grona posiadaczek macicy dwurożnej - jak to stwierdził lekarz "w kształcie serca". Jestem w 7 tc, a zarodek jest ulokowany po lewej stronie. Lekarz polecił mi brać magnez i w razie ostrego bólu Nospę. Dziwi mnie, że wcześniej nikt nie wykrył u mnie tej wady a badam się u ginekologów od 8 lat regularnie co pół roku. Jest to moja pierwsza ciąża i trochę się obawiam, ale mam nadzieję, że będzie dobrze...
pscelina63
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2017
- Postów
- 21
a może warto jeszcze zbadac się u kogos innego? Tak na zas?
reklama
Witam, również mam macice dwurozna stwierdzono dopiero podczas cc.,ale od początku staraliśmy się o dzieci 7lat mnóstwo badań, wizyt u lekarzy wkoncu się udało, standardowo badania i usg w ciąży, badania prenatalne pobranie płynu owodniowego wszystko bardzo dobrze syn donoszony do 40tyg, cc na żądanie choć też że względu braku postępu porodu, dopiero wtedy okazało się że macica dwurozna i lekarz wprost powiedział że miałam przeogromne szczęście że zaszłam, donosilam i że urodziłam. Dziś syn ma 4latka i chciałabym żeby miał rodzeństwo niestety chyba nie będzie nic z tego.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: