reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Macica dwurożna

Witajcie, również jestem posiadaczką macicy dwurożnej, zdiagnozowanej podczas histeroskopi z powodu poronień nawykowych (straciłam dwie ciąże w 8 tyg. i w 6 tyg.) Na badaniach USG nie było tej wady widocznej. Lekarz "naprawił" podobno macicę i od następnej miesiączki mam zielone światło. O dziecko staramy się od 2,5 roku. Na samym początku w ogóle nie mogłam zajść w ciążę, aż okazało sie, że mam chorą tarczycę i odkąd zaczęłam brać euthyrox zaczęłam zachodzić w ciążę, ale nie potrafię jej donosić.
Mam wreszcie super lekarza od niepłodności, który jest przy okazji endokrynologiem, dyżuruje w szpitalu Orłowskiego w Warszawie, robi wszystkie zabiegi/operacje i wreszcie czuje się zaopiekowana. Konsultacje u niego są warte każdych pieniędzy, bo chodzę prywatnie.
Jak zajde w ciążę będę przyjmowała zastrzyki z heparyny i przeleżę pewnie całe 9 miesięcy. Trzymam za Was kciuki i życzę siły i wytrwałości
 
reklama
U mnie tydzień temu lekarz podczas histeroskopii zdiagnozował macicę dwurożną.
Staramy się z mężem od ponad roku, mieliśmy dwie inseminacje i jak na razie bez pozytywnych rezultatów.

Życzę wam wszystkiego dobrego w nowym roku :)
 
Czyli taka macica utrudnia zajście w ciąże??

U mnie na podstawie USG stwierdzili też macice dwurożną, ale powiedzieli, że ona dopiero w jakimś momencie się taka robi i to w górnej jej części i nie powinno mieć to wpływu na ciąże i powinno wszystko grać...

Dwóch lekarzy bynajmniej tak twierdziło.
 
Hej, bardzo mi przykro z powodu Twoich strat:( Z tego, co czytam to chyba trafiłyśmy na tego samego lekarza:) Ja staram się o drugie dziecko ponad dwa lata.
Witajcie, również jestem posiadaczką macicy dwurożnej, zdiagnozowanej podczas histeroskopi z powodu poronień nawykowych (straciłam dwie ciąże w 8 tyg. i w 6 tyg.) Na badaniach USG nie było tej wady widocznej. Lekarz "naprawił" podobno macicę i od następnej miesiączki mam zielone światło. O dziecko staramy się od 2,5 roku. Na samym początku w ogóle nie mogłam zajść w ciążę, aż okazało sie, że mam chorą tarczycę i odkąd zaczęłam brać euthyrox zaczęłam zachodzić w ciążę, ale nie potrafię jej donosić.
Mam wreszcie super lekarza od niepłodności, który jest przy okazji endokrynologiem, dyżuruje w szpitalu Orłowskiego w Warszawie, robi wszystkie zabiegi/operacje i wreszcie czuje się zaopiekowana. Konsultacje u niego są warte każdych pieniędzy, bo chodzę prywatnie.
Jak zajde w ciążę będę przyjmowała zastrzyki z heparyny i przeleżę pewnie całe 9 miesięcy. Trzymam za Was kciuki i życzę siły i wytrwałości
 
Hej! I ja mam macice dwurożna! U mnie szczęśliwie nie było problemu z zajściem w ciąże, ale pierwsza niestety straciłam w 8 tc [emoji22] jednak nie jest do końca pewne czy to wina macicy czy może i infekcji pęcherza moczowego, która mnie dopadła zaraz na początku ciąży... bardzo się bałam i trochę zwlekałam z podjęciem decyzji o następnych próbach, ale się udało i dzisiaj jestem w 17 tc, jak narazie wszystko jest ok, dziecko rozwija się prawidłowo, ma jescze sporo miejsca ;) lekarze mi mówili ze najważniejsze żeby maluch dobrze się ulokował, w dobrze ukrwionym miejscu.
Oczywiście jest to ciąża podwyższonego ryzyka, ale trzeba mieć nadzieje ze wszystko będzie dobrze [emoji173]️[emoji173]️ trzymam za Was kciuki!
 
Hej! I ja mam macice dwurożna! U mnie szczęśliwie nie było problemu z zajściem w ciąże, ale pierwsza niestety straciłam w 8 tc [emoji22] jednak nie jest do końca pewne czy to wina macicy czy może i infekcji pęcherza moczowego, która mnie dopadła zaraz na początku ciąży... bardzo się bałam i trochę zwlekałam z podjęciem decyzji o następnych próbach, ale się udało i dzisiaj jestem w 17 tc, jak narazie wszystko jest ok, dziecko rozwija się prawidłowo, ma jescze sporo miejsca ;) lekarze mi mówili ze najważniejsze żeby maluch dobrze się ulokował, w dobrze ukrwionym miejscu.
Oczywiście jest to ciąża podwyższonego ryzyka, ale trzeba mieć nadzieje ze wszystko będzie dobrze [emoji173]️[emoji173]️ trzymam za Was kciuki!

No to dbaj o siebie i maluszka a napewno będzie wszystko wporządku. Gratulacje :)
 
Hej, ja mam macicę z rogiem szczątkowym (czyli w zasadzie jednorożną). Co prawdopodobnie oznacza, że tylko jeden jajowód jest połączony z macicą, więc szanse na ciążę pojawiają się co drugi miesiąc.
Dowiedziałam się o tym dopiero podczas cc, o pierwsze dziecko staraliśmy się (z różną intensywnością ;)) 8 cykli. Do ginekologów (wielu różnych!) i na usg chodzę od wielu lat, nikt nigdy tego nie wykrył. W sumie teraz cieszę się, że o tym nie wiedziałam, bo bym panikowała przez całą ciążę ;).
Teraz kończy się właśnie trzeci cykl starań...
 
Hej, ja mam macicę z rogiem szczątkowym (czyli w zasadzie jednorożną). Co prawdopodobnie oznacza, że tylko jeden jajowód jest połączony z macicą, więc szanse na ciążę pojawiają się co drugi miesiąc.
Dowiedziałam się o tym dopiero podczas cc, o pierwsze dziecko staraliśmy się (z różną intensywnością ;)) 8 cykli. Do ginekologów (wielu różnych!) i na usg chodzę od wielu lat, nikt nigdy tego nie wykrył. W sumie teraz cieszę się, że o tym nie wiedziałam, bo bym panikowała przez całą ciążę ;).
Teraz kończy się właśnie trzeci cykl starań...

Powodzenia w staraniach! Trzymam kciuki żeby szybko poszło ;) jak poprzednim razem się udało to teraz na pewno tez [emoji16] tylko musi nadejść ten właściwy moment!
 
Hej u mnie również to dzisiaj wyszło macica dworożna.. jestem po dwóch poronieniach chybionych w 6 tc :( ciekawe czy to jest tego przyczyną . Dopiero będę robić resztę badań i jestem ciekawa co jeszcze wyjdzie.
 
reklama
Hej u mnie również to dzisiaj wyszło macica dworożna.. jestem po dwóch poronieniach chybionych w 6 tc :( ciekawe czy to jest tego przyczyną . Dopiero będę robić resztę badań i jestem ciekawa co jeszcze wyjdzie.
 
Do góry