reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Helllou:-)

Już niecałe 9 godzin i lutówki mogą zacząć legalne rozpakowywanie hihihi, o jakie my zdyscyplinowane, a jakie te nasze dzieciaczki grzeczne i terminowe:-D:-D

martuszka5, co Twoja doktor mówi, ustaliła Ci już termin cc, bo już chyba zbliżasz się do skończenia 39 tc.
nadika, Twoje dziecko chyba chce zaskoczyć Ciebie i Twojego pana doktora i dotrwać do terminu:tak::tak:, biedny Natanek z tymi wymiotami, moja Królewna ostatnie dwie kolacje też oddała, ale poza tym nic jej nie jest, czasem po prostu tak ma i już chyba obydwie to zaakceptowałyśmy.

mamusiaM, a Ty widzę, że kolejna z terminowym dzieciaczkiem:-D:-D

kaja.m, Madziku, witam w klubie mam 2latków, moja córcia ostatnio wojuje o spanie a w zasadzie o niespanie w dzień, dziś też miała spać, a ma 1000 tysiąc ważniejszych rzeczy do zrobienia, nawet zdecydowała się na zjedzenie zupy żeby nie iść spać, a normalnie trudno ją zagonić do jedzenia:szok::szok::szok:

na_cik, też skorzystałam z dodatkowej promocji w Smyku:tak::tak:, to już chyba moje ostatnie zakupy przed porodem

Ostatnio znów nie ominęły mnie przygody, wrrr, we wtorek jak miałam KTG, które wyszło ok, to niestety miałam wysokie ciśnienie i wysłali mnie na IP, tam już ciśnienia w normie i KTG też ok, ale chcieli mnie kłaść do szpitala, ale się nie zgodziłam, bo wiem, że takie ciśnienie miałam przez to że musiałam rano wstać i jechać taki kawał do Warszawy, a jak wiadomo długie podróże to nie jest to co orki w 9 miesiącu ciąży lubią najbardziej. Wczoraj znów musiałam jechać przez to na KTG, ale tu już byłam mądra i umówiłam się na późniejszą godzinę, pojechałam godzinę wcześniej, żeby tam odpocząć przed mierzeniem ciśnienia i udało się hurra, więc mam nadzieję, że już nic się nie wydarzy i to było moje ostatnie KTG, przed przyjęciem do szpitala w przyszły wtorek. Jeszcze tylko w sobotę ostatnia kontrola u mojej doktor i zbliżamy się wielkimi krokami do finału.
 
reklama
Witam, ja ostatnio tez wpadam tylko zerknąć czy jakaś dzidzia już jest..Odkąd brat jest u nas nie mam na nic czas, do tego mąż biedny chory:baffled:Czuję się ogólnie ok, czasem sa te bóle okresowe i strasznieeeeee puchną mi stopy!!!!!!
 
ja to od pewnego czasu mam takie coś, że cały czas musi być posprzątane, nie pójdę spać jak nie będzie pozmywane, staram się, żeby wszystko było poprane i w kuchni też sporo czasu spędzam, dzisiaj zapraszam na murzynka :-) ogólnie staram się być przygotowana na moment pójścia do szpitala, mi też ciąża szybciutko zleciała i tak naprawdę poza wymiotami początkowymi to nie mam na co narzekać
 
marta-l 10 piętro.. współczuję! Pamiętam jak mieszkałam na 8 piętrze.. jak była burza albo właśnie mocny wiatr to po prostu miałam wrażenie, że się wieżowiec zaraz zawali!.. Ugh.. Teraz mieszkam na 2 piętrze ale wiatr też daje popalić.. no ale na pewno nie tak jak na 10 piętrze.. :) ucałuj Wojtusia od cioci Orch! :-D
 
Hello, Troche Was nadrobilam ale juz nie wiem co i kto:((Co do kropli my dajemy sab simplex, one sa od 3 tyg. Po 15 kropli do posilku kazdego, ja jej podaje ok 6-7 raz lub dwa dziennie i pomaga:))Wczoraj w nocy 3 h sie meczyla, niby nie plakala ale biedna spac nie mogla i prezyla sie:((Marta ja tez dzis nadaktywna zrobilam 4 prania, posprzatalam caly parter i szafe z posciela, udalo mi sie tez obiad zrobic:))Jutro mamy wizyte u pediatry na 8 ... I nie wiem jak ja sie zbiore tak rano:((Eve co tam u Ciebie?? Rodzisz juz ??:))Wczoraj ogladalam "och zycie" okropnie sie usmialam z mezem bo ta para jest jak ja i on:)) ja musze wszystkow kancik i dokladnie a maz byle zrobic haha i ciagle sie scieramy o to:))Dzis tak wysprzatalam kuchnie, ze maz stwierdzil ze nie ma odwagi w niej jesc hahaha
 
Bella ja też mam te kropelki zakupione, teściowa mi w Niemczech kupiła bo ponoć tylko tam są dostępne.

Wiecie jak mnie dzisiaj rozśmieszył a za razem osłabił mój teść. Teściowie dzisiaj wpadli na kawkę i oglądają kącik małej a w łóżeczko leżą jej ciuszki uszykowane na wyjście ze szpitala i teść stwierdził, że kombinezonik będzie za duży (rozmiar 56) i mała się w nim utopi i lepiej owinąć w kocyk. To ja mu mówię, że misi mieć spodenki żeby ją móc w foteliku zapiąć, a on na mnie takie gały :szok: i stwierdza, że to głupota, żeby takie małe dzieci wozić w foteliku, że wystarczy na rękach trzymać. Normalnie ręce mi opadły jak to usłyszałam. A wydawało by się, że odpowiedzialny facet:dry:
 
Witam:-D
u nas już trzy dni wieje ale naszczęcie córa śpi całe noce:-D
Malutka wyszła z kanału rodnego a już ładnie się ułożyła tydzień temu:shocked2: ciekawe czy wróci na miejsce:confused:
No to rodzimy od jutra :-)
 
Witam się i ja!

Tutaj też był wicher, że hej.

Biegania koło chorowitków ciąg dalszy. Nie mam już na to wszystko siły.

Zaczynam wpadać w panikę, że nic nie jest gotowe na przybycie Kostki, a przez to całe chorowanie wszystko jeszcze bardziej w tyle, bo tylko bajzel narasta. Czuję, że prosto z grypy przejdziemy płynnie do porodu. Szlag mnie po prostu trafia!

Dziewczyny z tymi teściowymi to też macie trzy światy!!!

Dobra, lecę dalej, bo znowu coś komuś podać trzeba. Paaa
 
Hejhej :)

Ja się tylko szybciutko melduję w dwupaku i zaraz uciekam, bo też mam dzisiaj dzień aktywności :D
Jutro rano mam wizytę i mam nadzieję, że usłyszę, że poród tuż-tuż, bo chcę już synka na świecie baaardzo.

W ogóle strasznie terminowe te nasze dzieciaczki, nie ma co, wszystkie grzecznie czekają na luty ^^
 
reklama
hello:) ja mam dalej wolnego neta i moja cierpliwość konczy sie na paru stronach...

mam straszną bidę:no: wyszły mi rozstępy na brzuchu a na nich o zgrozo czerwona swędząca wysypka, a tak swędzi że pierd***ca dostaję, kremy pomagaja na chwilę, spac nie można:wściekła/y: byłam u lekarza to badania w normie i nic tak naprawdę nie da się zrobić, bo wszystkie maści na świąd i uczulenia są na sterydach, a wyczytałam że to dziadostwo może zniknąć dopiero po porodzie i jeszcze roznieść się po ciele....brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

u nas tak nie wieje ale pogoda jest do niczego, nawet sie nie chce wychodzić.

zdrówka wam życze chorowitki i waszym rodzinom, mój mąż też jakis taki niewyraźny:no:
 
Do góry