reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

tak mi się przypomniało, widzę że o grilu piszecie, nie wiem czy wiecie że mięso z grilla jest niezalecane dla kobiet w ciąży, gdyż ponoć bardzo często się zdarza że jest nie dopieczone i można sie zarazić jakimiś chorobami. Ale ja i tak jem, z umiarem oczywiście:)
a teraz oglądam mecz i zajadam ciasto jagodowe:)
miłego wieczoru....
 
reklama
Mamusiam, sto lat dla synka:)!
Dziewczyny, dobijają mnie te ciążowe dolegliwości..Piersi tak bolą, że muszę spać w staniku..Mdłości mam przez 80% dnia, dziś jadłam tylko rosół i przed chwilą robiłam makaron z serem, miałam megaaa zachciankę. Właśnie, i te zachcianki- to nie do wiary są..Jakiś czas temu mąż gnał po 22 do Mcdolnald'sa po bułkę ( dobrze, że to rzut beretem), wczoraj o 23 mój biedak leciał do sklepu po pizze mrożoną , dziś akurat dopadł mnie ten makaron.. I tak niemal codziennie..AAA i zapachy, nie da się tego opisać. Broń Boże bym poczuła spoconego sąsiada na klatce schodowe ( normalnie to nieprzyjemne, a co dopiero teraz:p) albo smażone mięso..Mój brzuch robi się coraz większy, noszenie jakichkolwiek obcisłych spodni jest katorgą. Co mnie jeszcze dziwi to "niechęć" do obcasów..Uwielbiam je nosić, a teraz jak chodzę w takich bucikach w głowie mi się kręci hehe. Zaczynam się ogólnie czuć jak lekko nawiedzona:pP Pozdrawiam
a ja znowu to najchętniej bez stanika bo czuję jakby mnie cały czas dusił na żołądek :( na mięso surowe to ja nawet nie spojrzę. w sklepie musze omijać szerokim łukiem, ale po prostu wolę wysyłać męża na zakupy.
a z brzuchem to poważnie robi ci się już coraz większy? czy to takie odczucie może? sorrki za głupie pytanie, ale ja w pierwszej ciąży to do 14 tygodnia chodziłam we wszystkich przedciążowych spodniach, potem troszkę się ruszyło z miejsca hehe w drugiej ciąży niby brzuch wywala wcześniej więc już się na to przygotowuję :-D

a co do mięsa z grilla to też popieram, że nie jest zalecane. ogólnie nie wiem czy to nie o to chodzi, że to nie jest wystarczająca temp. zeby zabić wszystko co szkodliwe. no poza tym to wiadomo surowizna i wędzone odpada (właśnie ze względu na zbyt niską temp przy wędzeniu)
 
mnie już wywaliło brzuch musiałam wymienić spodnie a dziś chyba za aktywna byłam z Julcią i tak bolało podbrzusze że musiałam wziąść nospę
 
Wywalił brzuch, ale nie przytyłam ani grama. Musi mi się mocno tam rozciągać, czuję jakbym miała mały balon w środku. Każda z nas inaczej to znosi więc widzisz:)
 
Witam mamusie:))

Ja s ię podłamałam bo myślałam, że w 10 tygodniu to już mdłości mam za sobą a tu guzik:((
wczoraj zwracałam wszystko co zjadłam;/
migdałów nie udało mi się nawet dojeść;/

Co do ryb wędzonych to mnie przestraszyłyście;/ ja je uwielbiam i jadłam je i w pierwszej ciąży i w tej...mam nadzieję, że będzie wszystko oki;/

Ja brzuszek też już mam, swoje obcisłe spodnie zapnę tylko jak stoję a w pierwszej ciąży to ledwo widoczny do grudnia miałam a Iza też lutowa:))
 
Dzien doberek!

Czy wy musicie ciagle o jedzeniu? :-DJak tak was czytam to ciagle mam nowe idee na zachcianki :tak: U mnie z mdlosciami niezle, chociaz czasem po tych zachciankach musze sie spowiadac i ponosic kare za grzechy ale coz... Wspolczuje mamuskom ktorym po wszystkim jest zle, trzymam kciuki zeby sie to z dnia na dzien skonczylo!

cortina nie wiem komu to zawdzieczamy ale ja tez mam faze na pomidory :-D
madziadk z zagranicy sa, niektore to nawet z twoich okolic ;-) gratuluje

Mi zaczelo cos w kregoslupie ledzwiowym przy chodzeniu szczykac i chrupac :eek: Nie boli ale te dzwieki mnie przerazaja. W kazdym razie biore sie za chwile za gimnastyke dla ciezarowek bo boje sie zeby nie bylo gorzej.

Milego dzionka Wam zycze!
 
Witacie

faktycznie główny nasz temat to jedzonko :)

Puki co ja nie mam zachcianek jem to co zwykle.

Jeżeli macie ciągoty na jakis dany produkt, to pewnie brakuje wam zawartych w nim vitaminek w pomidorku pewnie będzie to potas.

Co do grilla to półsurowe mięsko to ryzyko toxo tak mi się o uszy obiło wiec teraz mielone w rękawiczkach kulać i ani myśleć smakować czy dobrze doprawione, bo ja np smakuję, tatar też odpada i wsio co wędzone :)

W sumie, jak by tak popatrzał wsio sama chemia w naszych czasach raczej.

My wczoraj wybyliśmy na mecz do rodzinki.

Już znalazłam zastępstwo za siebie do pracy, więc oficjalnie jestem na zwolnieniu ale czasem pewnie robotę do domu mąż mi przyniesie :)

Miłego dnia

ja chyba na jakieś zakupy pójdę puki skwaru nie ma jeszcze bo na obiad dziś spagetti.
 
a ja się z chaty nie ruszam ,mama ugotowała mi bigosu wiec dzis obiad mam,co najwyżej odgruzuje chatę :D
 
reklama
Dzień dobry :-)
Jak dobrze, że znowu jest chłodno....Jest czym oddychać :tak::-D
Mnie dziś tak zmuliło przy śniadaniu, że myślałam, że zemdleje i zwymiotuje naraz ;-):crazy::baffled: i do tego takie uczucie gorąca z dreszczami- masakra...:baffled:
Co do grilla- ja głównie jem kiełbasę i szaszłyki z kurczaka, więc raczej nie sądzę, żeby coś się złego stało po tym jedzonku. Ostatnio zjadłam troszkę karczku- ale on był zrobiony na wiór ;-) także napewno był dopieczony :tak:;-)
Dziś wizyta u ginki...... Mam nadzieję, że zobaczę moje małe serduszko:tak::rofl2: Życzcie powodzenia ;-):-)
Miłego dnia kobitki :-)
 
Do góry