reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

hej:)
Rzeczywiście główny temat to jedzenie:) Ja zachcianek niemam, wręcz na nic niemam ochoty. Jak poczuje głód tyo muszę wmuszać w siebie jakieś jedzenie. wekend minął nam leniwie,w sobote byliśmy na imieninach teścia,byłoo tyle pyszności,a ja zjadłam tylko drugie danie z obiadu, rybe po grecku i owoce. W niedziele 3 godziny przespałam,w tym czasie mąż zajmował się córką więc mogłam sobie pozwolić. Wczoraj zjadłam tylko kanapke z wędliną i jedną kaszankę z grila i na kolacje szklanke mleka wypiłam. Jeść mi się zupełnie niechce. Mdłości na wekend ustąpiły bo M przed wstaniem z łóżka robił mi herbate z imbirem,dzisiaj musialam sama wstać i jest gorzej. Zjadłam 2 krakersy i wypiłam herbate i mnie mdli.
Co do grilla to też słyszałam, że nie zdrowy,ale ja wychodze z założenia, że z umiarem wszystko jest dozwolone oprócz alkoholu, surowego mięsa itp.
Brzuch mi wydeło,tak jakbym miała gazy,ale mieszcze się w spodnie i schudłam 1,5kg. Przy Ali w ciąży przytyłam tylko 7 kg, a brzuch widoczny miałam na początku lipca,a Ale rodziłam 8 września.
Ja też niestety niemam kiedy w ciągu dnia odpocząc bo moje dziecię mi nie daje. Niestety nie śpi już w dzień więc niema szans na drzemkę. Czasem położe się jak Mała ogląda bajkę.
Upał u Nas okropny,ja ledwo zipie. A pomyśleć, że w zeszłem ciąży całe wakacje przechodziłam z wielkim brzuchem. jakoś lepiej to wtedy znosiłam niż teraz. Teraz chyba przez te mdłości i wieczne zmęczenie tak mi ciężko.
 
reklama
Witajcie po weekendzie:-)
Ja się czuję cały czas tak samo mdłości nie ustępują:-( Cały weekend bolała mnie głowa:rofl2:
U nas w Uk oczywiście pada deszcz:szok: Lato tutaj chyba nie przyjdzie:-(
Myślę co by tutaj dziś na obiad zrobić ale coś mi nie idzie to myślenie bo pomysłów brak:-D

Fajne spódnice:tak:
 
Dziś kolejny upalny dzień... nie wiem, jak go przetrwam. Do tego synuś zakatarzony, cały czas mu leci z noska a on tylko woła: mamo papej, papej (czytać: mamo papier, papier ;-))

agnieszkaala - oj ja też ostatnio muszę w siebe wmuszać jedzonko :-(
 
Czesc !

GOSIA B w pierwszej ciazy mialam identycznie to samo :szok: tylko wtedy bylam 6 lat mlodsza i jakos lepiej to chyba znosilam :sorry:

czy ja mowilam ze mdli mnie po slodkim ?
prostuje, mdli mnie po wszystki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wczoraj w auchan od tych zapachow malo nie umarlam, laski nie wiedzialam co czynic bo i mi sie w glowie krecilo, mdlilo i chcialo wymiotowac masakra :no:

NUTKA czekamy na relacje po wizycie :happy:

posprzatalam w domu, pranie sie pierze, naczynia rowniez. Wstawilam rosol moze poratuje moj zoladek bo naprawde czuje sie jakbym jelitowke od kilku tygodni miala :no:
pisalyscie o imbirze ja na sam zapach herbaty wymiotuje wiec na mnie nie dziala chyba :laugh2:
a migdaly to nie na zgage czasem ? cos mi sie kojarzy ze na zgage a nie na mdlosci hmmm :sorry:

Mamusia wspolczuje kataru u synka w taka pogode, zdrowka !

ide porobic nic :cool:
 
Cześć dziewczyny!
biggrin.gif

W związku z tym, że tak jak Wy spodziewam się małego szczęścia, pragnę dołączy do Waszego grona
laugh.gif
Termin porodu mam na 14 lutego 2013 roku. Jest to moja pierwsza ciąża i czekam na swoją pierwszą pociechę.
wink2.gif
Z tego co wyczytałam widzę, że nie jedną z Was męczą mdłości i inne dolegliwości związane z ciążą. A akurat czuję się w miarę dobrze, jedynie co to nie dopisuje mi apetyt, czuję się ciągle pełna.
shocked.gif


 
Ostatnia edycja:
hej
bella ja ryby wędzone też uwielbiam i dlatego jak wiedzieliśmy, że chcemy drugie dziecko to najadłam się do oporu hehe bo myśl, że kolejne kilka miesięcy bez nich muszę przeżyć to mnie trochę przeraża
nutka kciuki za wizytę. serduszko zobaczysz bo ja kilka dni w tyle w porównianiu do ciebie i w pt zobaczyłam :)
nati łączę się w bólu co do pogody i pocieszam, że w Irl z reguły jest gorzej niż u was hehe już się psychicznie nastawiłam, że lato do nas nie dotrze
 
Hejka

Co tam u was? Bo u mnie dzisiaj dół:-( dopadła mnie taka melancholia, że sobie poradzić nie mogę. Byłam w pracy, w głowie żelki masakra na całej linii. Tylko siedzieć i płakać:-( Mam nadzieję, że mi to szybko minie.
 
Smoniczka, mam to samo..od wczoraj..Byłam dziś w pracy i wszyscy trąbią, że synowa szefa mnie zastąpi ( czy czasem nie na stałe?)..Zastanawiamy się też z mężem od pół roku nad wyjazdem do Norwegii, przez ciążę sami nie wiemy co robić hehe
 
reklama
hej Babeczki!
dołączam do dołujących się:-( dzisiaj wpłynęły wypłaty, ale po podliczeniu wszystkich wydatków można się tylko załamać:-( a gdzie tam życie, moje badania i ginek:baffled: w środę jeszcze idę z Zośką na szczepienie - na pneumokoki ostatnia dawka - 310 zł nie moje eh ta kasa jak tu w totka wygrać?????:sorry:

poli a w tej Norwegii to macie już coś zaklepane? jakąś nagraną pracę? wiem że w każdej plotce jest trochę prawdy ale może to tak specjalnie przy Tobie gadają:sorry: nie zamartwiaj się teraz, bo do Twojego powrotu wszystko się może zmienić - trzymam kciuki żeby się poukładało jak najlepiej dla Ciebie!
 
Do góry