reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

Witam
My wstaliśmy z poślizgiem, bo dopiero o 7, wow!:-)
Normalnie to by było o 6- tej. Aktualnie mały łapie trzecią godz drzemki ( supppeeerr! ) Udało nam się spokojnie zjeść obiad.
Co do przekornego nastawienia to Adaś też tak robi. Często obrywa liście kwiatkom. Mówię, że nie wolno, że kwiatek krzyczy ała, ała.... a on z uśmiechem odwraca się do mnie i pomalutku , paluszek za paluszkiem listek urywa... mały szyderca....:-D
Ćwierć nuta tylko spokojnie.... dobrze, że udało się zarejestrować do laryngologa :zawstydzona/y: przy naszej służbie zdrowia hihihi...
No idziemy teraz na drugi spacerek. Słonko świeci i ciepło jest ( 18℃ )...trzeba korzystać.
pozdrawiam
:-)
 
reklama
Domikcw no to Lenka szaleje:-p Szczerzę współczuję:tak:
Co do reagowania na zakazy. moje dziecko ma mnie daleko, głęboko w doopie:baffled: Jak na nią nakrzyczę, to mi grozi:confused: Poza tym Oliwka to taki mamin cycek. Jak jestem to wisi na mnie cały dzień... Chce się tulić, zeby brać ją na ręce. a jak zostaje z moją mamą, to zmiana o 360 stopni. Sama zaśnie w kojcu, gdzie przy mnie w ogóle tam nie posiedzi. A co tam mówić o zasnięciu...
Fajnie , że forum ruszyło:tak: miło poczytać, ze nie tylko ja mam takie "problemy":rofl2:
 
Dobry wieczór!!!
Ale wczoraj się zdziwiłam jak zerknęłam z komórki na nasz wątek:szok: tyle postów - super:tak: Szkoda tylko że nie będę na bieżąco:baffled: powrót do pracy skrócił mi dobę maksymalnie.

Dziewczynki i Jaśko jeszcze szamają kolację, więc wykorzystuję chwilę...

Nutka - &&&& na wtorek zaciśnięte
nadika - super masz chłopców:-)
Gosia - łączę się w idei nieprasowania:-D i wspólnego prania:laugh2: Jak tam Miki? Zjadł?

W temacie słuchania to powiem tak - żadne moje dziecko mnie nie słucha:-p Jaśkowi tłumaczę i zabraniam, a on swoje i w zależności od humoru, albo zęby strzeży albo próbuje mnie ugryźć, ale szczerze mówiąc jego "niesłuchanie" w ogóle mnie nie rusza, jest mały i tyle. Będzie starszy to dopiero zacznie się jazda bez trzymanki:-p

pozdrawiam Was serdecznie , może w weekend wpadnę na dłużej
 
Dobry wieczór :)

własnie popełniłam ciasto budyniowe z rabarbarem... jaaaaaaaaaaaaaaaaaakieeeeeeee dobreeeeeeeeeeee!!!

Jak któraś chce to szybko puki męża jeszcze nie ma :-D

nutka - kciukasy za wtorek!!

patki - jak Ty się teraz jesteś w stanie zorganizowac kobieto?

Gosia - pewnie Mikus ładnie zjadł, więc zdawaj relację z wypadu do aquarium :)
 
nadika, super masz synków

martuss, my cycujemy, w dzień, w nocy, kiedy dusza zapragnie, mam nałogowego mlekojada

Gosia B, każde dziecko inne, nie mów że idzie Ci gorzej z Julkiem, u nas cześć rzeczy jest podobnie u Młodego jak u Madzi, a część idzie szybciej, bo nie ma takich problemów zdrowotnych, generalnie śmieję się, że mam klona Madzi, np. obydwoje mają manię podawania kapci, Młody chodzi za nami i jak zdejmiemy kapcie to nam podaje, nawet jak położę się na łóżku a dzieciaki bawią się na podłodze, Madziula robiła dokładnie tak samo w jego wieku, ech te geny;-)

Co do słoiczków, to korzystam z owoców Babydream, a zupki zajada domowe. Drzemki z reguły są dwie jedna dłuższa 1-2 godziny i krótsza 30 minut do godziny.

"nie wolno" rozumie, psoci wtedy jeszcze szybciej, bo wie, że zaraz mama przerwie przednią zabawę
Ćwierć Nuta, powodzenia z lekarzami

Kwiatuszekk23, Młody miał taki etap, że wstawał po 4, to była jazda bez trzymanki.

My powoli wychodzimy z choroby, dziś nawet zaliczyliśmy spacer, bo było cudnie.
Gad mały się kręci, pewnie zaraz zawoła "am"
 
Ostatnia edycja:
śniadanie Mikołaja okupione mękami, ale zjedzone :-D
wypad do aquarium fajny :) Mikołaj juz się potem nudził bo już chciał wyjść dalej, iść do portu zobaczyć statki itp, a Julek by tam między tymi rybami mógł biegać cały dzień :-D
wstajecie o szatańskich godzinach ;-) mnie przed 8 z łóżka mogło by wywalić tylko jedno - głód mojego starszego dziecka. szkoda, że to tak rzadko spotykany rodzaj pobudki :-D ale gdyby nie był niejadkiem to nawet gdyby był głodny to bym kazała do 8 czekać :D no tak czy inaczej on się też budzi ok 8 więc luuuuz
 
szczerze Wam zazdroszczę takiego snu u dzieci... ja padam na pysk.... Młoda marudzi, wyje , chce być tylko na rękach i to TYLKO u mnie.... normalnie nie mam siły nosić już tego klocka. cholerne zęby... wczoraj przez dzień nie spała ANI MINUTY!!!! za to wieczorem była tak zmęczona, że nie zjadła NIC i ledwo ją do łóżeczka włożyłam, a ta już spała.... w nocy tez obeszło się bez problemu. wczoraj skorzystałam z rady Gosi co do nauki picia ze słomki, pokazałam raz i mała pije, aż miło :)
 
Dzień Dobry!
Pozdrawiam z mglistego Ra-cka :-)
Może później zrobi się przyjemniej, bo na razie jest niemiło. :eek:
Wczoraj mały obudził się chwilkę po tym jak napisałam, że łapie 3-cią godzinę, suuppeerr....;-)
Poszliśmy na spacerek ...pogoda była przyjazna dla nas....
Ta wysypka z buzi małego znika pomału sama ... nadal nie wiem z czego to miał...:confused::confused::confused:
pozdrawiam

:-)
 
szczerze Wam zazdroszczę takiego snu u dzieci... ja padam na pysk.... Młoda marudzi, wyje , chce być tylko na rękach i to TYLKO u mnie.... normalnie nie mam siły nosić już tego klocka. cholerne zęby... wczoraj przez dzień nie spała ANI MINUTY!!!! za to wieczorem była tak zmęczona, że nie zjadła NIC i ledwo ją do łóżeczka włożyłam, a ta już spała.... w nocy tez obeszło się bez problemu. wczoraj skorzystałam z rady Gosi co do nauki picia ze słomki, pokazałam raz i mała pije, aż miło :)

Biedna ty...:)(
Przynajmniej w nocy sobie pospałaś...
Ale przynajmniej młoda załapała picie przez słomkę.:) jaki soczek jej dałaś? Muszę to wypróbować na moim. Bo jak narazie nie pije ani z butli ani z niekapka... :( Z zwyłego kupka pije, ale muszę trzymać, bo robi łyka a potem wszystko lata na około....:)
 
reklama
Gia ja właśnie miałam pisać, że u mnie od dwóch dni taka mgła, że świata nie widać. A niby miała być piękna pogoda. No zobaczymy :)
Młodej się skończyły gile to mnie dopadły :angry: jak ja nie cierpię być chora. Nafaszerowałam się aspiryną, do nosa zapodałam krople i walczę dzielnie, nie poddam się tak łatwo :-)

Kurcze przypomniało mi się, że niedawno pisałyście o gofrach, ale bym sobie je zjadła ale nie mam gofrownicy :/

AAA i moja Magda to typowa damulka :) ma swoją małą torebeczkę, wczoraj całe popołudnie coś do niej wkładała i wyciągała. Jak już włożyła to zakładała na ramie i paradowała po domu. Teraz robi to samo z kosmetyczką :-D Normalnie dama pełną gębą :-)
 
Do góry