megipegi ja zaczęłam dzień przed porodem krwawić i tyle... żadnego oczyszczania nie było, żadnych bóli, żadnych skurczy wcześniejszych...
za to w szpitalu jak położna zapytała czy decyduje się na lewatywe to bez dwóch zdań, że tak... lepsze to niż niespodzianka na porodówce hehe
za to w szpitalu jak położna zapytała czy decyduje się na lewatywe to bez dwóch zdań, że tak... lepsze to niż niespodzianka na porodówce hehe