reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

reklama
Ja mam termin z wyliczen na 28 lutego i chce :D (chciałabym) wytrzymac do 3 marca :D do moich urodzin :D:D By była druga Kinia córusia mamusi :D:D

Picolowego Sylwestra :D:D Ja dzis całą flaszke obale :D Jak nigdy :)

Ale jeszcze kilka dni i lekarz :D:D
 
Witam sie i ja...

Chciałam wyskoczyć na jakies zakupki do Lidla jeszcze, ale lenia mam dobrze,że do 18 maja otwarte może chęci nabiorę...

Ja tez zaopatrzona w Piccolo i likier do drinków bez % więc będzie czym wznieść toast :-D
 
Lezenie w szpitalu to masakra co 2 godz robia ktg albo sprawdzaja serduszko dobrze,ze jest opieka tylko snu nie ma:( skurcze sie troche uspokoily i dalej zostajemy w szpitalu bo dzis druga seria zastrzykow na wytworzenie pluc, na usg nie widac,zeby sie szyjka skracala a wiec pozytywna wiadomosc, Maly wazy 1900-myslalam,ze jest ciezszy ale czego sie spodziewac jak matka przytyla 4 kg. Wypijcie za nas szampana i trzymajcie sie WSZYSTKIE w dwupaku
 
Cortina jaka maszyna w szpitalu, chyba mnie z kimś pomyliłaś - my jesteśmy w domu i nie mamy żadnych oznak zbliżającego się porodu - to Martunia jest w szpitalu :-p

Kaja trzymaj się i dzwoń po prostu po teściową - zapytaj czy by nie mogła przyjechać i tyle, dobrze, że ja mam cudowną i wyrozumiałą teściową (może dlatego, że widzę ją raz na 3 miesiące ;-))

Kingajanik ja mam podobnie jak Ty, tylko termin na 28 lutego a moje urodziny 1 marca, więc tylko jeden dzień, ale marzy mi się urodzić ze 3 tyg wcześniej... to wyczekiwanie jest masakryczne

Martunia trzymaj się kochana, współczuję sylwestra w szpitalu, ale tak będzie lepiej dla Ciebie i maluszka !! dbajcie o siebie i bez rozpakowywania !!
 
Martunia, bidulko, 3 maj się tam dzielnie!!!! Dołujące się leżenie w szpitalu w taka noc, ale zrowie dzidziola i Twoje najważniejsze!!! Na pewno Cię wypuszczą po Nowym Roku!!

Ja już wykąpana, gyros sylwestrowy zrobiony, więc leżymy:) Po 17 zbieramy sie do moich rodziców:tak:
 
martunia trzymaj się tam dzielnie! ciesz się, że jesteś przynajmniej pod dobrą opieką. niech tam robią te badania nawet i co godzinę - ważne, że pilnują i dbają.

a u nas się uszykowała tak znienacka impreza dzisiaj u sąsiadów... już powiedzieli, że dla mnie miejsce leżące jest w razie czego hehehe szkoda mi tylko męża mojego bo nie poszaleje za bardzo bo musi dbać o żonę i dziecko i mimo wszystko być trochę w pogotowiu przez te moje skurcze :/ niby jest lepiej, ale cholera wie co to się może wydarzyć

dziewczyny życzę wam szczęśliwego nowego roku, dużo uśmiechu, samych przespanych nocek w tym 2013, pomyślnych rozwiązań, pociechy z maluszków (i tych na które czekamy i tych starszych), dużo kasiory, zero problemów!!
 
reklama
Hej Lutówki,
widzę że coraz więcej z nas zmaga się ze skurczami.
Ja już dzisiaj też byłam cała w strachu (nadal się boję) dostałam bardzo bolesnych skurczy. Pojawiły się 3 w odstępie ok 10min. Nagle zrobiło mi się gorąco przez to wszytsko. Ale narazie się uspokoiło, wzięłam pól relanium i leżę. mam nadzieję że będzie dobrze i mały jeszcze ze 2 tyg posiedzi w brzuszku.Wogóle mały jak się rusza to często czuję jakby był juz w kroku, czuje takie pulsowanie, kłucie w pochwie. 02 mam wiztę więc zobaczymy czy to czasem nie rozwarcie ;/

Kochane trzymajmy się jeszcze wszystkie w dwupaku!!! I żeby styczeń i luty przyniósł nam najszczęśliwsze chwile związane z przyjściem na świat zdrowych , ślicznych dzieciaczków!!!
 
Do góry