reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

Hello Księżniczki:)))))

ja po nocy po której Iza zrobiła jazdy z usypianiem 2h...co skończyło się tym, że darłam się na nią nie wiem już za co:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: jestem wyspana:)
Iza też ładnie spała całą noc:))

Martuszka no ....fakt ten rybo - delfin nie jest za ładny sam w sobie a przy tej żyrafce jeszcze blednie:eek::eek:

AnnaRoksana trzymaj się dzielnie Kochana i oby już dziś pozwolili Ci wyjść!!!!

Klowee dobrze, że już w domku!! coś tak z partyzanta do tego szpitala poszła!!!:baffled:


a.m.g. super wieści, czekałam na Twojego posta:-):-):-)

Patik domek suuuuper chyba Izie na urodzinki kupie:)))
musze tylko męża przekonać


nie wiem już co jeszcze miałam pisać;/ zasypało nas okropnie choć ja się cieszę:)
mam dziś jasełka u Izy i nie wiem jak wysiedzę na tych mini krzesełkach:baffled:
:baffled:
 
reklama
Patik- ma 4 latka :)

Przespana noc za mną! Caaaaaaaaaaaałaaaaaaaaaaaa! Tralalala, trolololo! Tylko choróbsko się chyba rozwija, katar, ból gardła- damn :/

Bella- u mojej jasełka są jutro, głupio mi będzie iść do przedszkola takiej zasmarkanej i też boję się tych mini krzesełek. Może poproszę o takie zwykłe, u Was tak nie można?
 
Witam!!!'
nawet pospałam:laugh2: właśnie śniadanko przyszło a ja po tych sterydach to apetyt mam, że hoho:-p
dam znac jak doktorek przyjdzie!!!
miłego owocnego dnia lutówcie:-)
 
Dobry dzień!

Co tam noc przyniosła?

Martuszka. Wnerw zrozumiały!
Annaroksana. Jak przeczytałam wczoraj ile nie spałaś to aż się przejęłam - wiem co taki brak snu robi z człowiekiem. Długo Cię tak mają faszerować? Tak czy inaczej inkubuj inkubuj jak najdłużej ;)
Patik. Domek super. Jak bym miała miejsce, też bym taki zakupiła. Myślę, że dziewczynki będą zachwycone.

Właśnie postanowiłam sporządzić choćby skromną listę potraw na święta - mam nadzieję, że uda mi się zaprzęgnąć do pracy małżonka i przepędzić go po kuchni - zobaczymy czy eksperyment się uda...

Kurcze właśnie uświadomiłam sobie, że muszę jeszcze zaprowadzić porządek na tip top w szafach dziewczynek zanim pójdę do szpitala, bo im się nic nie uda znaleźć w przeciwnym wypadku ;( Już widzę ten chaos przed wyjściem do przedszkola. Miśka młodsza sama wywleka pół szafy z propozycją co ona dzisiaj założy, bo oczywiście nie odpowiada jej nic z tego co ja naszykuje... jej ulubiony styl to maksymalny miszmasz. Fashionistka jedna...
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i ja.

Nawet wyspana, ale energii we mnie tyle co w zużytej baterii :-D

Annaroksana - oby cie na święta puścili do domku z nakazem lezingu.

Klowee - a ty co tak cichaczem chciałaś 1 się rozpakować... nu nu każdy czeka w kolejce...

Leżakuj, pachnij i oby do 36 tyg.

Bella - moje nerwy tez szą na wyczerpaniu i najczęściej obrywa mąż, albo zwierzaki i to o byle co :szok:


Paol1nka- lecz zaraze puki sie nie rozhulała... córcia obłędna.

A.m.g. - ty też leż i pachnij puki masz okazję i biada tu nam walczyć o zloty medal na porodówce... :rofl2:

Cortina - jak zdróweczko...?

Martuszka - żyrafka o niebo ladniejsza, ale rybka tez może być w sumie to tylko na 5 min do kąpieli przecie i raczej nie jest to gadżet, który każdy będzie oglądał więc pal licho... a w razie kup gdzieś za grosze coś innego jak ci bardzo gra na nerwach w końcu to nie kosztuje nie wiadomo ile a twoje zadowolenie bezcenne

Jak tak patrzę za okno to nijak mnie ta pogoda świątecznie nie nastraja... szaro, buro, ponuro, deszczowo...

Idę dziś do gina u siebie z małżem.

Małż chce wypytac o poród rodzinny sale jednoosobową na jakich zasadach to teraz jest bo tez się zmienia co chwila, no i w razie nagłej szybkiej akcji chcemy miec szpital pod ręką jakiś w miarę przyzwoity, bo planujemy 150 km dalej rodzic niż mieszkamy, ale to tylko, gdy np wody odejdą a skurczy nie będzie,albo będą na tyle rzadko,że zdążymy dojechać, czy po terminie się czy co gorsza do cc stawimy na wybrany oddział a jak nagle nasz zaskoczy poród szybki, czy wczesniejszy musimy mieć gdzie w 5 minut dotrzeć tak by szpital spełnił nasze oczekiwania...

To nasze 1 i jedyne maleństwo i chcemy razem je przywitać w w miarę normalnych warunkach...

Zawsze warto pójśc do lekarza, który pracuje w danym szpitalu, by potem gdzie indziej nie odesłali i nie patrzeli jak na kosmitkę, która ciąże zapierdzielała do Poznania do gina a na poród wybrała pipidowski szpitalik:laugh2:

Tak tez śo połoznej do porodu, tz mąż mysli bo mi naprawde wsio jedno, która poród odbierze, ale jemu chodzi o to,że jak poród rodzinny z partnerem to wtedy szpitalne połozne maja rodząco w tyle, bo ma kogoś przy sobie, kto w razie co je zawoła więc tak często nie zaglądają a taka osobista to będzie czuwać od A do Z i jemu to pasuje, bo on to i tak nie będzie wiedział co tam ze sobą zrobić a co dopiero jak mi pomóc...

Miłego dnia....
 
Cześć laski, ja wreszcie pospałam:szok:Wstawałam tylko 3 razy na siq:confused2: Pogoda okropna, po śniegu nie ma już śladu, za to mega błotko wszędzie:baffled:U nas tak jest ZAWSZE, odkąd pamiętam- tydzień przed i tydzień po Świętach jest śnieg:baffled:

Ale duża grupka już się spieszy do porodu:szok: Nie straszcie babeczki ej:tak:Ja to widzę, że w terminie przywitam Leosia;-)szyjka ciągle długa:happy:
Dziś się biorę za prasowanie i zacznę sprzątać na Święta, z mąż skończy jak wróci z pracy. Miałam nic nie robić z potraw- ale nie wytrzymam hehe więc tak- będę robić sałatkę śledziową, zawijane makowce oraz sernik, a resztę jadę pomagać mamie.
Tak się rozpisałyście, że nie wiem, co komu odpisać:-p
 
witam po weekendzie:)
ale miałam nadrabiania!! i jakie emocje!

ANNAROKSANA, KLOWEE oooo zaciskac tam kobietki nogi!!! nie wolno jeszcze rodzic. trzymamy kciuki z Lenka za Was:*
AGISAM wiem, ze po czasie ale też życzę wszystkiego najlepszego:*
EVE ale miałaś pecha z tym niekumatym gościem... nic tylko się wkurzyc. a jeśli mozesz, to pokaz mi linka z tymi podkladami z hartmana. prooosze:) sama nie wiem co mam kupic:zawstydzona/y:

chorowitka zdrówka życze, a złośnicą opanowania się i nerwów na wodzy:-D wiem wiem.... tego się nie da opanowac czasem:p

u nas brzydko! śniegu prawie nie ma:( nie chce takich brzydkich świąt. szał już się powoli zaczyna. choinki jeszcze brak ale na dniach bedę ubierac. potem pieczenie, gotowanie...uuuu... już mnie wszystko boli. dobrze, ze mamusia wiekszośc zrobi. prezenty zakupione wiec nie ma źle:)

buziaczki oreczki:*
 
dzień dobry:) a u nas... szok:szok::szok::szok: wstaje a tam zaspy śniegu:-) pieknie i biało a na spacerek sił nie ma, uskuteczniamy leżakowanie.
Patik świetny prezent:tak:dzieci nawet zwykły karton przerobia na pałac.

eve podobno można odbyć kurs szkoły rodzenia on-line i przysyłają ci maile co parę dni z info, poszperaj w necie:-)

martuszka spokojnie, oddychaj a rybkę wyrzuć albo głęboko schowaj bo do porodu nie zaśniesz z nerwów, a tak serio to napisz do sprzedawcy maila i powiedz co i jak, ja dostałam inny kolor rożka niż zamawiałam, ale niebieski też mi pasuje więc sie nie odzywam.
paolinka ja też bym się poryczała, kochane maleństwo:tak:
bella twoja mała ma niezły charakterek:rofl2: ciekawe po kim?

do szpitala trafiłam tak z marszu, pojechałam z mężem do lekarza bo to on miał wizytę, ale niewyraźnie się czułam i poszłam na ip do lekarza, a oni bez gadania mnie przyjęli i dopiero zbadali więc musiałam poleżeć co swoje. ale do swojego gin ide w piatek.
 
Nic dobrego sie nie dzieje :-(
plakac mi sie chce bo jak przeszly skurcze i bóli troche mniej to teraz córcia się nie rusza i serduszko skacze jej z góry na dół. Lekarze latajã między sobå i nie wiedzå o co chodzi:szok: czekam na usg to zobaczymy jestem załamana:hmm: proszę o kciukaski:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry