reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

Heksa tak to mój rocznik stara ja oj stara :)

Dziecko 1 wyczekiwane,wystarane.

Troszkę przeszliśmy, raz byliśmy w ciąży, ale straciliśmy maleństwo w 11 tyg.

Mój mąż to najchętniej dmuchał by na mnie i chuchał, zwłaszcza,że zaraz po iui okazało się,że mój kręgosłup w rozsypce no i trzeba go podreperować i w sumie jak by cykl był nieudany mieliśmy przerwę zrobić z poł roku a tu niespodzianka.

Troszkę się martwię bo już teraz plecy dają mi się we znaki raz na jakiś czas a co to będzie w 6-9 m-cu.

Pewnie będę leżeć oszczędzać kręgosłup, by nie pogorszyć jego stanu i nie zaliczyć po porodzie operacji...
 
reklama
Oj kochana przypuszczam tyle, ile przeszliście żeby się doczekac tego upragnionego maluszka.....
Tym bardziej się cieszę, że się udało i się do naszego lutowego forum przyłączyłaś!!!!!!!!!


Ja w dwie ciąże zaszłam bez problemu a potem się okazało, że mam policystyczne jajniki i się zaczęła mała walka.....
Byłam załamana ale w sumie dość szybko mi się udało dorobić trzeciej fasolki :tak:


Męża słuchaj i się oszczędzaj :-)
Będzie dobrze!
I jaka Ty stara????????
Ja tylko troszkę młodsza jestem........
Mamy po prostu więcej doświadczenia życiowego :rofl2:



Dziewczyny ja dostałam hopla jakiegoś, sobota jest, trzeba się zabrać za jakąś pożyteczną robotę a ja zaczęłam sobie wózki na allegro przeglądać i nie umiałam przestać :sorry: No ale co poradzę na to, że lubię :sorry:
Dobra idę się zabrać za sprzątanie chałupy a potem plewienie na ogródku........
Odezwę się potem........



Całuski dla brzuszków!
 
witam się przy śniadanku:) wcinam kanapki z pomidorem i górą szczypiorku:-) pychota! moja Zosia trochę dała popalić w nocy, najpierw walka z zasypianiem potem w nocy sie budziła, tym sposobem padnięta jestem od rana...a teraz mała zołza nadal śpi:-p

helena-lidia współczuję:( i życzę powodzenia w przyszłości!

heksa77 ale z Ciebie pracuś:-) nie szalej Kobieto!
witaj Ania! niech ciąża mija spokojnie a plecy nie dokuczają! będzie dobrze:tak:
aniołeczek to się mężuś stara:-) to bardzo miłe - chwal i doceniaj to zostanie mu na dłużej:tak: dużo jeszcze egzaminów Ci zostało? a mogę spytać gdzie studiujesz? ja kończyłam ówczesne WSP w Częstochowie ;-)
de_merteuil dobrze że tak szybko się uspokoilaś tym dodatkowym badaniem, ja w ogóle nie narzekam na ból piersi, z objawów ciążowych to dokuczają mdłości i czuję się bardziej senna i zmęczona niż zwykle.

w temacie facetów - po pierwsze sama czuję że jestem bardziej drażliwa - a po drugie, wiem też że z emkiem potrafimy z byle głupoty od slowa do słowa zrobić aferę, więc staram się nawet jak mnie coś mega wkurzy odczekać jak pierwsze emocje opadną i dopiero wtrącić swoje dwa grosze wyjaśnienia - bo wiem że na gorąco to się z nim pokłócę - a nie jest mi to potrzebne - tym bardziej że znając siebie to zaraz sie poryczę i az będzie mnie trzęsło z nerwów. Nie wiem jak długo będzie się udawać zachowywać stoicki spokój w kryzysowych sytuacjach ale póki co to działa;-)
 
Dziewczyny ja to podziwiam te co macie po 2-3 i to jeszcze z niewielka różnica wieku...

Ja to nie wiem czy bym tak dała rade fizycznie i psychicznie nawet mając te 20-30 wiosen.

Czekamy dopiero na 1 dziecko, ale fakt bogaci zyciowo jestesmy stabilni finansowo, więc tu wiele trosk odchodzi, no ale macierzyństwo w późnym wieku to też sporo trosk :)

Lecę was poczytać
 
Helenko przykro...
u nas też hormony buzują i kłótnie.zero zrozumienia .właśnie słyszę że obiad jeszcze nie zrobiony:-p najlepsze że z mdłości nie mogę smażyć racuchów a słyszę że to z lenistwa:-p ehh a ja nie cierpliwie czekam na pierwszą wizytę u gina dopiero w piątek
 
Kaja cierpliwie wytrzymaj do wizyty...

Ja uwielbiam chodzić na usg kiedy jestem w ciąży :tak:
A kiedy można już się dowiedzieć, jaka jest płeć dzieciątka, to ryczę jak bóbr... z radości of course :-D


Mam chwilkę przerwy na kawkę a potem lecę zrobić pranie i dalej sprzątać....
Strasznie mnie wkurza, że mam pralkę w piwnicy i muszę tam zanosić pranie a potem wyprane rzeczy wnosić na piętro, bo na piętrze mam suszarki......... :wściekła/y:
Z wielkim brzucholem będzie jeszcze gorzej.......... :no:



A co do marudnych i narzekających o byle co mężów to widzę, że więcej jest takich, nie tylko mój :rofl2:
 
Witajcie! moge sie dołączyć do Was:)? Mam termin na 3. lutego. Już mam 6 letnią córeczkę i kilka przejść za sobą, ale o tym przy okazji. Pozdrawiam:)))
 
Kelts witaj!
Jak znajdziesz chwilkę to napisz coś o sobie :tak:



Nati już lecę poczytać co na Twojej wizycie :-)
 
reklama
tak mało wpisów dzisiaj:szok:
u nas wszystko dobrze, ja mam lekkie mdłości, jestem strasznie rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje, jestem cały czas zmęczona a córa daje w kość, no cóż.........
 
Do góry