reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

Patik obawiam się, że jednak to nie po badaniu. Dziś w pracy miałam takie dziwne skurcze macicy:frown: W poprzedniej ciąży plamiłam od 6 tygodnia, wyciszyli to duphastonem i innymi lekami, ale teraz od początku jestem na duphastonie, więc nie wiem co mi poradzą. Najgorsze jest to, że nie widziałam jeszcze zarodka:hmm:
 
reklama
Nie martw się na zapas Kochana.... Wierz, że będzie dobrze. Postaraj się wyciszyć, położyć na kanapie i puścić sobie jakaś relaksacyjną muzykę. Mam nadzieję, że naprawdę będzie dobrze! Życzę Ci tego z całego serca!
 
Leżę cały czas praktycznie, wzięłam no-spę i 4 tabletki duphastonu, bo tak się robi przy poronieniu zagrażającym, na noc wezmę jeszcze jedną i luteinę +no-spa. Mam nadzieję, że jak wstanę, to nie znajdę na wkładce żywo czerwonej krwi. Jako, że naszą córką zajmuje się teściowa podczas, gdy jesteśmy w pracy musiałam jej powiedzieć -chciałam zrobić to jakoś bardziej uroczyście, a teraz to radość przez łzy, bo nie wiadomo co to będzie. Nadzieję daje mi poprzednia ciąża, wiem, że nie zawsze plamienia oznaczają koniec ciąży. No musiałam pogadać z kierowniczką, na razie przez telefon, że jutro prawdopodobnie wcale nie będzie mnie w pracy, bo muszę się stawić w szpitalu, pocieszyła mnie trochę - ona ma dójkę dzieci po ciężkich ciążach i jedno poronienie za sobą. Spakowałam się już do szpitala, a moja córcia się mnie pyta, gdzie ja noszę te rzeczy i gdzie jadę, czy na wycieczkę:sad: I co tu powiedzieć takiemu maluchowi? Mam nadzieję, że mnie nie położą, bo urlop będę musiała odwołać..
 
Bella krwiaka gin by widział na poniedziałkowym usg. Ja mam po prostu niedobór progesteronu, w tamtej ciąży było to samo, ale póki co nie pogarsza się. Czasem tylko jeszcze mam te skurcze, ale zaraz wezmę drugą no-spę.
 
jagódka ściskam mocno i czekam na wieści - sama piszesz że plamienie nie zawsze musi oznaczać coś złego i tego się trzeba teraz trzymać!!! o której jedziesz rano?

na razie siły i chęci starczyło mi na sprzątniecie kuchni...idę kłaść dziewczynki spać...a u nas szaleje burza:rofl2:
 
czesc !


jagodko zmartwil mnie twoj post :( ale poki to tylko plamienia ja wierze ze bedzie okej ! tym bardziej ze w pierwszejc iazy mialas podbnie :* trzymaj sie kochana i badz dzielna jutro !

dasz nam znac ???
bedziemy myslami z toba kochana !!!!!!!!!!!! :tak:
 
reklama
Cześć dziewczyny, zaglądam tylko na moment bo padam ze zmęczenia. Od wczoraj wieczorem mam non stop koszmarne mdłości, nie mogłam wczoraj spać przez to i rano wstać z łóżka..Nie da sie tego opisać !!! Byłam u gina i dał mi Diphergan. Zrobił mi dla sprawdzenia też usg (przez te silne wieczorne bóle podbrzusza), pojawił się już zarodek- ma 2,7 mm oraz bijące serduszko! A od jutra zaczynam 2 tygodniowy urlop:))) AAa termin porodu- 14 luty;DDD
Mocno 3 mam kciuki Jagódko- będzie dobrze, plamienia w ciąży się zdarzają!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry