Nadrobiłam was
5 dni mnie nie było ale jakos dałam radę
Troszkę sie cofnę, ale chciałaby sie odniesć do tego co wc zesniej pisałyście:
kaja- ja również uważam, ze dobrze jest mieć "swojego" gna w szpitalu w którym sie rodzi.
Byłam kilka dni temu u kuzynki która urodziła własnie dziecko- 9 dni po terminie bo mały był za duzy żeby sam mógł się urodzić. Do tego w ogóle nie nastąpiło rozpoczęcie akcji porodowej, a lekarze nie chcieli jej zrobić cesarki- bo nie i juz. Doszło do tego, ze zepsóły się (zzieleniały) wody płodowe, których dziecko sie opiło. Musiało brać antybiotyk. Namęczyli się oboje bardzo
martuszka- adaptery fajna rzecz. Ja sobie nie wyobrażam jazdy bez nich. Kupiłam juz na początku ciaży używane na allegro. Mam nisko brzuch i normalny pas mnie uciska i denerwuje.
zuza- leż i dbaj o siebie
domik- zdrówka kochana dla ciebie. kuruj się
cortina ja też brałam luteinę do końca 13 tc Zawsze sie rozpuszczała, ale śluzu było dużo i biały. wkładka konieczna, ale dla mnie to akurat nie kłopot bo ja zawsze chodzę i chodziłam z wkładką. Tylko teraz zużywam nie 3 a 10 dziennie
Chciałam w piatek zrobić glukozę i sie wkurzyłam jak nie wem. dwa dni wczesniej odmawiałam sobie słodkiego owoców itd poszłam a kobieta mi mówi, że mi nie zrobi, bo jest za póżno! Było koło 8.30
zdenerwowałam sie pożądnie i znów cały weekend nic nie jem i tak mi ciężko bo w domu imieniny i inne okazje jedzenia mnóstwo- flaczki, ciasta- sernik i rafaello boczek pieczony i galareta na zimno i sałatka jarzynowaa za mną chodzi słodkie! obłęd jakiś! ale do jutra już muszę wytrwać jakoś i sobie pojem, bo sobie poodkładałam, żeby mi nie zjedli wszystkiego
Intensywnie pracowałam ostatnie dni bo sprzatanie w domu i na obejściu i szykowanie jedzenia ogarniałyśmy z mamą we dwie. Namęczyłam sie, nie obywało sie bez polegiwania i drzemek, ale wszystko wyszło pęknie
Co do kopania malca- Daniel kopie mocno i często, ale za to bardzo nisko. Maksymalnie to tak w połowie odległości od spojenia do pępka. I brzuch mam tak nisko osadzony. Nie wiem czy to nie jest żle
do wizyty jeszcze ponad tydzień....