reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Jakie spiochy jakie spiochy ;-) Ja o 6 juz wstalam chociaz nie musze bo od dzis zaczynam wakacje:-) !!! Ale tak sie z przyzwyczajenia obudzilam i czytam sobie co wczoraj naskrobalyscie.

No wlasnie z praca ja tez nie wiem do konca co zrobic. Tydzien temu przedluzyli moja umowe i ku wlasnemu zdziwieniu dostalam staly kontrakt ( w Szwecji naprawde big deal). I teraz az mi glupio jak wroce w sierpniu bo bede im musiala przeciez powiedziec :zawstydzona/y: Co prawda postaram sie pracowac jak najdluzej, ale gdyby wiedzieli ze w ciazy jestem to w zyciu by mi nie przedluzyli umowy, bo w Szwecji jak jestes zatrudniony na stale to tak cie prawo chroni ze mozesz byc na macierzynskim 1,5 roku a potem musza cie przyjac z powrotem i jeszcze tak dopasowac ci godziny zeby dziecko jak najwiecej czasu i tak z toba spedzalo.

No ale bede sie martwic co i kiedy im powiem pozniej. Plus bycia nauczycielka to to ze teraz mam 10 tygodni wakacji :) A w sierpniu pogadam z dyrektorka. Mam nadzieje ze wyrozumiala bedzie, bo sama rok temu dopiero z macierzynskiego wrocila...

A ja jestem ciekawa z kolei jak o ciazy powiedzialyscie partnerom i rodzince. Moj maz wie juz oczywiscie, ale nawet moja mama nie wie i chce jej powiedziec w przyszlym tygodniu. Ciekawa jestem waszych historii jak oznajmilyscie nowine bliskim:-)
 
reklama
LadyDo kciukam za wizytę! Daj znać po, jak było;-)
Bella ja chyba powiem po urlopie - czyli po tej kolejnej wizycie, nie chcę za wcześnie, bo jeszcze nie widziałam dzieciaczka. Nie mam zamiaru się tłumaczyć, poinformuję tylko. Wszyscy wiedza, że planowałam więcej niż jedno dziecko i że mieliśmy problemy z zajściem w ciążę, nawet szefowa jakiś czas temu mówiła, że nie przedłuży koleżance umowy, ale potem pewnie do niej i tak wrócą, bo pewnie ja w ciążę zajdę i wtedy koniecznie ktoś będzie potrzebny. Myślę, że prezes jest przygotowana psychicznie, że młoda dziewczyna po studiach z 3-letnim dzieckiem, o ugruntowanej pozycji w firmie, chciałaby już następnego.
Lusia ja taka gapa jestem, że się nie przywitałam - WITAJ!
Wczoraj pisałyście o jedzeniu, a ja też mam z tym problemy:dry: Nic mi nie smakuje, wczoraj wypluwałam mięso i zjadłam w końcu same frytki z rzodkiewką, bo mi wszystko rosło w ustach:baffled: Nawet z bananami mam problem, a zawsze praktycznie codziennie jednego zjadałam. No i niestety efekty widać na wadze, bo w przeciągu tygodnia schudłam 1,5kg:errr: W tamtej ciąży przez pierwszy trymestr schudłam 6kg:zawstydzona/y:, porażka. Jedyne co wchodzi bez problemy to zupy. Więc mimo wysokiej temperatury, gotuję dwa dania, bo nie mam wyjścia. Zastanawiam się co ja na urlopie będę jeść:unsure:
 
Blekinge u nas było planowane więc mąż czekał na test:)

Mojej mamie powiedziałam przez telefon jak płakałam, że Izie przedszkole zamykają heheh
a teściom wygadała sama Iza mówiąc, że mamusia ma dzidziusia w brzuszku, miała zakaz paplania ale udało jej się jeszcze obwieścić o tym w przedszkolu hehehe

Jagódka ja też mam tak, że jem, jem i nagle czuje jak mi wraca, najgorzej jak myślę o jedzeniu to dziwne ale wtedy mam odruch wymiotny,
mówi się o zdrowym żywieniu w ciąży szczególnie w I trymestrze, jak dla mnie to jakiś mit, ja jem byle co byle by przeżyć dzień;/

Ja mam w pracy gorzej bo zaklinałam się, że nie będzie drugiego dziecka hehe
Znając mnie to pewnie wrócę i wystrzelę z info. w najmniej oczekiwanym momencie;-)
 
Blekinge - cóż nasze maleństwo jest bardzo starane więc tatuś zna mój cykl jak ja więc jak tylko w nieu @ zrobiłam test i wyszły dwie kreski to mu napisłam smsa \9bo zawozi dzieci do przedszkola) "wracaj do domu" to od razu się domyślił :) :) zaskoczony był, że tak szybko i sprawnie nam poszło- ha ha ha bo ja w styczniu odstawilam tabletki, więc 3 miesiące odczekaliśmy a potem w 2 cyku nam wyszło... szczęscie po prostu. ha ha ha no a że mamusi enasze wiedziały, że się staramy to od razu sie po naszym zachowaniu domysliły :) nie było siły, bo oboje z radości fruwaliśmy nad ziemie ;) :)



Jagódka - z tym jedzeniem to jest różnie u mnie, jak mnie nie mdli to mam wilczy apetyt i niestetyefekty są widoczne a w 1 ciązy schudłam... ale widać bywa różnie choć chyba wolałabym schudnąć niż tak tyć...z czystej próżności... no i maż mnie ząłamał tym "grubasie" :( :( choć nie ma się czego czepiać, bo przy 173 ważę 67 kg więc jestem taka normalna...no ale w styczniu jak odstawiałam prochy ważyłam 61kg.

no to sobie pomarudziłam...a audytorzy się spóźniają...extra...a ja muszę dzisiaj wcześniej wyjść!!! aaaaaa
 
Witajcie

Fajnie że z maluszkami wszystko dobrze ja musze wytrzymać do soboty.

mamusiaM uważaj na siebie ja też dźwigam czasami córcie ale staram się bardzo to ograniczać, jeżeli nie krwawisz to napewno wszystko dobrze
LadyDo trzymam kciuki i daj znać jak po wizycie
jagódka pewnie że nie ma co się naginać żeby mieli lżej pewnie i tak nikt tego niedoceni a teraz najważniejszy jest spokój

Witam nowe lutóweczki fajnie że grono się powiększa

Ja dzisiaj znowu mdłosci wczoraj nawet wymiotowałam w sobotę wizyta u gina a we wtorek u midwife.
Pogoda w końcu ładniejsza od dwoch dni nie pada więc trzeba się zebrać i iść z córcią na spacer.

Dziewczyny a co z myciem okien w ciąży? Chciałam się zabrać za okna a każdy na mnie naskoczył że teraz to mi nie wolno
 
ja mam właśnie zachciewajkę! muszę wypić herbaty brzoskwiniowej!!!!!!!!!!

co do okien to ja w pierwszej umyłam i wylądowałam na L4 ze skurczami to było ok 18 tygodnia;/ oczywiście każdy na mnie wsiadł, że to oczywiste, że baba w ciąży nie powinna okien myć! bo i ciężka robota i rączki do góry się zadziera... więc ja w tej ciąży już nie będę myć...
 
reklama
Dziewczyny a jakie plany na letnią opaleniznę??
no bo solarium odpada (i tak w lato nigdy bym nie poszła), naturalna raczej też odpada bo kto wyleży tyle na słońcu no i jeszcze nie wskazane ... myślałam nad samoopalaczem, macie jakieś sprawdzone? używacie w ciąży?
 
Do góry