martuszka5
Fanka BB :)
Ciężarnym nie odmówią, bo potem mogą być sądzeni przez to gdyby się któraś uparła i udowodniła, że przez brak luteiny coś tam się stało.
nie zgodzę się do konca. lekarze zobligowani są także przepisami- i jesli lek nie jest na liście refundowanych, to niestety nie mogą go wypisać jako refundowanego. Nie wiem dokładnie jak jest z luteiną- w jakich przypadkach jest refundowana itp.
Ja np. biorę zastrzyki. W zeszłym roku były refundowane, a od stycznia są refundowane tylko dla cięzarnych, króre mają udokumentowany zespół fosfolipidowy (chyba to się tak nazywa). Mi badania wychodzą że ok, ale co z tego skoro bez zastrzyków straciłam 3 ciąże? Więc biorę zastrzyki- ale nie ma dukumentu że MUSZE, więc rozumiem że moja doktor nie mając żadnej podstawy (podkładki, dokumentu) nie może mi wypisać refundacji.
Więc kupuje leki- i płacę 700-800 zł miesięcznie