Zanetka_22
Fanka BB :)
Witam!
W weekend nie miałam czasu, żeby do Was zajrzeć. Chłopak był cały czas w domu więc chciałam z nim spędzić trochę czasu A to goście, sprzątanie, wypad do lasu na grzyby i jakoś czas zleciał.
Teraz jestem już sama w domu i mam troszkę czasu żeby Was nadrobić. Ja już po śniadaniu. Dziś stanęłam na wagę i na razie bez zmian, już od jakiegoś tygodnia 3kg na plusie.
Poli masz rację nie ma co się negatywnie nakręcać, faktem jest, że dużo lutówek było bardzo chorych, ale to przecież nie oznacza, ze dziecko ma być chore. Ja przez dwa dni nie czułam maluszka i też już się nakręcałam, a dziś malutka już nie raz dała o sobie znać delikatnymi kopniakami. Chyba w weekend odpoczywała. Mnie przeraża to ile mam jeszcze wydatków przed sobą. Dla dzieciaczka musimy jeszcze dużo rzeczy kupić, a to tego przed nami kupno samochodu. Ale trzeba myśleć pozytywnie.
W weekend nie miałam czasu, żeby do Was zajrzeć. Chłopak był cały czas w domu więc chciałam z nim spędzić trochę czasu A to goście, sprzątanie, wypad do lasu na grzyby i jakoś czas zleciał.
Teraz jestem już sama w domu i mam troszkę czasu żeby Was nadrobić. Ja już po śniadaniu. Dziś stanęłam na wagę i na razie bez zmian, już od jakiegoś tygodnia 3kg na plusie.
Poli masz rację nie ma co się negatywnie nakręcać, faktem jest, że dużo lutówek było bardzo chorych, ale to przecież nie oznacza, ze dziecko ma być chore. Ja przez dwa dni nie czułam maluszka i też już się nakręcałam, a dziś malutka już nie raz dała o sobie znać delikatnymi kopniakami. Chyba w weekend odpoczywała. Mnie przeraża to ile mam jeszcze wydatków przed sobą. Dla dzieciaczka musimy jeszcze dużo rzeczy kupić, a to tego przed nami kupno samochodu. Ale trzeba myśleć pozytywnie.