jeśli chodzi o konflikt to na forum mamy coś takiego jak wątek techniczny gdzie znajduje się regulamin forum luty 2013 i gdzie jest jasno i wyraźnie napisane o zamkniętej grupie
kasia może jak ktoś jeździ sobie na uczelnię samochodem, ma w nim ciepło i szybko sie przemieszcza to i ma czas na odciąganie pokarmu. . Niestety mieszkam poza miastem na uczelnię mam daleko i nie mam prawa jazdy i samochodu
Nie wyobrażam sobie tego jak w lutym będzie mróz a mnie przyjdzie stać czasem kilkadziesiąt minut na przystanku jak autobus się spóźnia. przeziębić piersi to nie sztuka.
Nie zawsze chcieć to móc
W ogóle dzień dobry
Idę na śniadanko. Dziś wielki dzień- zaczynamy 20 tc
Miłago dnia wszystkim
ja się z tobą nie zgodzę i uważam że jak ktoś chce karmić to sobie poradzi.
Nie ma czegoś takiego jak przeziębienie piersi, to wymysł naszych babek -proponuję iść na szkołę rodzenia tam sie dowiesz wielu ciekawych rzeczy o swoim organizmie (o ile trafisz na fajną szkołę).
Owszem zaraz po porodzie jesteśmy po prostu bardziej podatne na zachorowania bo organizm jest osłabiony i powinniśmy wtedy szczególnie o siebie dbać.
Występuje takie zjawisko jak zapalenie piersi które jest spowodowane głównie uciskiem-niewłaściwa bielizna, wtedy występuje gorączka, rumień i ból, ale należy odpowiednio przystawiać dziecko i robić ciepłe i zimne okłady i wszystko się normuje.
Jeśli chodzi o staniu na przystankach w mrozy to nie wszyscy dojeżdżają samochodami i mam takie koleżanki które dojeżdżając autobusami karmiły bo poprostu chciały i nie szukały wymówek.
Ponadto urodzisz w lutym i prosto z porodówki na uczelnie nie pójdziesz bo na tyłku przez 2 tyg siedzieć nie będziesz mogła, poza tym wskazany jest minimalny okres bodajże 8 tygodni odpoczynku po porodzie aby organizm się zregenerował, więc wg mnie nieodpowiedzialne byłoby zaraz po porodzie lecieć na zajęcia i siedzieć na uczelni całe dnie.
Tym bardziej niezrozumiałe jest dla mnie, ze skoro tak bardzo walczyłaś o dziecko, zdecydowałaś się na inVitro (o ile dobrze pamiętam), nie chcesz spędzać pierwszych dni z dzieckiem kiedy ono tak bardzo potrzebuje matki (twój partner też na codzień przebywa poza domem). Uważam że jeśli ktoś decyduje się na dziecko to powinien dokładnie przemyśleć swoje priorytety i dziecko stawiać na pierwszym miejscu a nie studia, po przecież właśnie po to ktoś mądry kiedyś wymyślił urlop macierzyński.
Pierwsze miesiące matka powinna spędzić z dzieciątkiem.
Nie mówię tu oczywiście o sytuacjach niestandardowych gdy matka nie ma wyboru, ale w tym wypadku wybór jest i studia można przerwać na kilka miesięcy.
Co innego jest również gdy dziecko jest nie zaplanowane, wtedy te priorytety być może układają się inaczej, ale mówimy tu o w pełni planowanym dziecku.
Może wam sie nie spodoba moje zdanie ale tak myślę więc tak napisałam, bo dla mnie choć to drugie dziecko nie do końca jest planowane to jest bardzo ważne i choć muszę szukać pracy zaraz po porodzie to i tak zdecydowaliśmy że pierwsze 2 miesiące poświęcam sie dziecku i dojściu do siebie a dopiero po tym okresie rozpoczynam poszukiwania pracy
(mam nadzieje że tym postem nie wywołam kolejnej burzy bo nie mam takiego zamiaru)