hej.
eee tam - ja nie wiem czemu się krępujecie mężów w temacie golenia
domikcw z tymi witaminami to różnie. bo jak wyniki słabe to faktycznie można zalecić, ale jak wszystko ok to podobno właśnie dzieci się takie duże rodzą bo to efekt przewitaminizowania. ale najlepiej słuchać swojego lekarza i jeśli on każe to brać. choć ja się też czasami zastanawiam czy firmy farmaceutyczne nie mają w tym zalecaniu swojego udziału.
ja mam czasami wyrzuty (np. wczoraj mnie wzięło ale koleżanki mnie sprowadziły na ziemię
), że nic nie łykam, ale zaraz sobie właśnie tłumaczę, że przecież jest ok więc nie muszę. a raczej odżywiam się ok - fast foodów w ogóle nie jadam, żadnej wegety, kostek rosołowych i tego typu gówien z glutaminianem nie używam, jem codziennie owoce, warzywa, często mięsko gotowane czy pieczone więc raczej jest dobrze. pierwszą ciążę też tak przetrwałam i było ok
ja się wczoraj położyłam z bólem brzucha, ale nie ma się co dziwić. małego wsadzić do samochodu na zakupy, wyciągnąć i potem znowu to samo. włożyć do wózka, wyciągnąć... później jak na spacer to włożyć do rowerka i wyciągnąć. zachciało mu się huśtawki i znowu musiałam go podnieść :/ i niby go nie noszę, a jednak co chwilę gdzieś na moment muszę go podnosić i taki tego efekt
sylwia u nas na obiad dzisiaj resztki - od wczoraj jeszcze jest mięsko gotowane z zupy, ugotuje się tylko ziemniaki i albo mizeria, albo czerwona kapusta ze słoika, którą uwielbiam hehe choć ta akurat z octem trochę więc zdrowa nie jest, ale czasami można
a na lunch jest jeszcze reszta pomidorówki od wczoraj