reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

reklama
Nie wiem co was tak do kfc ciągnie, mój zawsze zajedzie jak od doktorka wracamy, ale ra mieliśmy kubełek lekko ostry a mi oczy na wierzch wychodziły a ostatnio miałam twistera i było miesko w sosie pieprznym chyba takie popiepszone więc ja to bym tam loda, frytki i dolewki zamawiała tylko :-D
 
Ja też jestem megaaa anty na wszelkie fastfoody..Wcześniej czasem zjadłam, teraz jedynie wchodzi mi pizza i to taka nie tradycyjna bo z górą kapusty pekińskiej, kurczakiem grillowanym, pomidorkiem i ogórkiem:) Wczoraj zamawialiśmy ja po 21, taką miałam straszna chęć;-)
 
Ja mam cały czas przeczucie że dziewczyna będzie hehe nie wiem czemu ale mi wróciło przeczucie na panienke:)Spokojnej i przespanej nocki życzę:*

Na jednej z wizyt lekarz powiedział do mojego chłopaka, że niektóre kobiety jak się skupią tylko na sobie i nie będą brały pod uwagę opinii rodziny na temat płci, to wiedzą czy będą miały dziewczynkę czy chłopczyka. I się mnie pyta jakie mam przeczucie, co urodzę? Ale ja nie potrafiłam powiedzieć i niestety nadal nie umiem określić, nie mam takiego przeczucia. :-( Ale może Twoje przeczucie Bello się sprawdzi:-)
 
Zanetka ja od początku wiedziałam że będzie chłopak. Gdyby ginka na wizycie powiedziała mi, że córa to bym się bardzo zdziwiła. W sumie bym chciała ale jednak serce podpowiada że będzie Wojtek.
Jeśli chodzi o samopoczucie to ja też kocham drugi trymestr :) nudności poszły w niepamięć, senność też ustąpiła. Bóli głowy nie mamy, nic nie puchnie, zaparcia też minęły. Póki co jestem jeszcze mobilna, śmigam po mieście- może ciut wolniej niż przed ciążą ale i tak jest nieźle. Dzisiaj poszłam na chwilę do biura i usłyszałam całe mnóstwo miłych słów jak to ciąża mi służy :)
 
Zanetka ja od początku wiedziałam że będzie chłopak. Gdyby ginka na wizycie powiedziała mi, że córa to bym się bardzo zdziwiła. W sumie bym chciała ale jednak serce podpowiada że będzie Wojtek.
Jeśli chodzi o samopoczucie to ja też kocham drugi trymestr :) nudności poszły w niepamięć, senność też ustąpiła. Bóli głowy nie mamy, nic nie puchnie, zaparcia też minęły. Póki co jestem jeszcze mobilna, śmigam po mieście- może ciut wolniej niż przed ciążą ale i tak jest nieźle. Dzisiaj poszłam na chwilę do biura i usłyszałam całe mnóstwo miłych słów jak to ciąża mi służy :)

No ja jakoś nie umiem sama określić jaka płeć.:szok: A może nie potrafię wykluczyć faktu, że ja chciałabym dziewczynkę, a mój chłopak chłopca, a jego pragnienie nie jest mi obojętne. :-D I może przez to nie mam takiego przeczucia.

Ja w drugim trymestrze czuję się bardzo dobrze. Fakt, że pierwszy trymestr nie był zły, ale teraz wrócił mi apetyt i mogę jeść wszystko na co mam ochotę:-D:-) Jedyne co to częściej chodzę siusiu i w nocy muszę chodzić, a jak naoglądam się horrorów to potem boję się w nocy wyjść z łóżka...:szok:
 
Witam, ja wstalam po 6 odprowadzilam mała do przedszkola i wróciłam do domu, zrobiłam dziś na obiad ogorkowa mmmniam:)) i poszłam spać aż do teraz, a teraz jestem rozmemlana,Wiecie mi niby też teraz nic nie jest w II trymestrze, czasem brzuch zaboli. Ale czuje się zmęczona, jednak uważam co jem, ograniczona jestem też ruchowo hehe bo nie wszystko mogę...a mój mąż mówi że to jest to co mnie w życiu najbardziej doluje, siedzenie na miejscu i bycie zależna od kogoś, nawet od niego.... Jakos tak nie lubię ciąży i tyle hehe lubię być tzw. Kura domową, siedzieć w domu i wychowywać dzieci, mogę mieć i 5 byle bym nie musiała w ciąży chodzić;)Czas leci jednak...ja już prawie do polowy dobrnelam;)Myślałam, że mam już ładny spory brzuszek a tu moja mama na ziemię mnie sprowadziła, że nic nie widać, jak ktoś mnie zna to wie że ciąża ale dla obcego wyglądam jakbym się niezdrowo objadla hahaha
 
sylvie - to Ci piesek zgotował poranną niespodziankę :-D

U nas na obiadek dziś pizza będzie. Ostatnie dni pormocji wakacyjnej (kup jedną, druga gratis). Wcześniej jeszcze talerz kalafiorowej wciągnę, bo już moja mama krzyczała zza płota, że ugotwała i zupka czeka na mnie ;-)

Co do płci. Ja w pierszej ciąży od samego początku wiedziałam, że chłopak będzie. Teraz myślałam, że dziewczynka, lecz wg USG zapowiada się chłopak. Zobaczymy w 19tc, czy coś się nie zmieniło.
 
reklama
ooo ciekawe z tymi przeczuciami. na poczatku mialam mega przeczucie że bedzie dziewczynka, a teraz jakoś do brzuszka mówię po mesku:-D nie wiem czemu cos mi się zmieniło. mąż chciał chlopaka ale mówi ze bedzie panienka no i teraz to jestem nastawiona na 50% dziewczynka i na 50% chłopak:-D nie ma innej opcji:-D

ugotowałam kapuśniak. wchłonełam dwa talerze i jest mi dobrze. pycha było tylko nie wiem czy ktoś się chwyci bo kwaśne:-D najwyżej będa jeśc jajecznice:cool2:
głowa mi przeszła ale teraz jest mi zimno i mam katar... jak nie urok to sra....:no:
 
Do góry