reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2013

Ale napisałyście przez wtorek środę i dzisiaj... :szok:

Mąż wyjechał dzisiaj do pracy, do kuzynki... Aż do soboty... Dwie noce mam sama przeżyć...

Zażyczyłam sobie dzisiaj obiad u mamy :) :) Przepisy kulinarne - Kluchy na pyrach może apetycznie nie wygląda ale smak ma nieziemski. Miałam pełny brzuch a jeszcze jadłam :)

My mieszkamy z teściami. I mamy zdanie takie, że mieszkanie nigdy w życiu bo nie masz takiej prywatności jak w domu. Myślimy o własnym domu ale mąż jest przeciwny budowaniu od podstaw. Bo mówi że weźmiemy kredyt ale wiadomo że z czasem pieniądze się rozejdą to tu to tam i zostaniemy z domem w stanie surowym i z kredytem. I ani pieniędzy ani domu nie będzie. Więc chcemy raczej coś kupić do remontu i wyremontować już pod siebie, albo już własnie w takim stanie surowym zamkniętym żeby tylko na wnętrze pieniądze już szły i wiesz że "coś" masz.

Co do samotnego macierzyństwa to jest trudne ale nie niemożliwe. Moja mama wychowała 5 dzieci sama jak tato zmarł i dała radę. Do dziś nie wiem jak ona to zrobiła. Mimo wszystko jest to zawszę ojciec dziecka więc trzeba się poważnie zastanowić. Ale trzeba patrzeć też na swoje szczęście a nie tylko przez pryzmat dziecka. Szczęśliwa mama - szczęśliwe dziecko.
 
reklama
Mój nie cierpi zakupów a ja nie mam prawka więc teraz mi się ucięło ale i tak jak wybieramy się już na zakupy to zwykle jade po jedną rzecz a przyjeżdżam z kilkoma reklamówkami :-D

Orchideo uważam że deizzi ma rację musisz wszystko przemyśleć nie powinnaś odbierać dziecku ojca ale musisz też patrzeć na swoje szczęście. Zawsze ojciec może odwiedzać dziecko i mieć z nim dobry kontakt ale wiadomo to nie to samo co mieszkanie i wspólne wychowywanie dziecka a z drugiej strony życie jest zbyt krótkie żeby męczyc się z nieodpowiednia osobą.


Dziewczyny ja się trochę martwię w sumie to nic się nie dzieję nie mam mdłości z czego powinnam się cieszyc ale też brzuch się zrobił mniejszy i w ogóle nie czuję jakbym była w ciąży chociaż pewnie znowu wychwale a za chwile będzie tulenie kibelka hehe sama nie wiem co myśleć wizyta u miedwife we wtorek mam nadzieje że juz uzyje swojej aparatury do słuchania bicia serca to troche się uspokoje
 
Ostatnia edycja:
Witajcie

wstałam z 3 godz. drzemki i mam lenia giganta siedzę zajadam Mr. Snaki na przemian z orzeszkami ziemnymi w skorupce zielona cebulka...:-D

Co do własnego mieszkanka, napewno jest to bardziej komfortowe, choc czasem więcej kosztuje.

Co do wyjazdów za granicę, by żylo się lepiej, my już za starzy, ale czasem odwiedzamy rodzinkę w okolicy Kerry.

Rozumiem mlodych co uciekaja z Polski gdzie pieprz rosnie.

Jutro siedze w domu caly dzień bo wpadaja znajomi i podrzuca 2 latka na weekend bo jada na wesele., do tego czekanko na kuriera.

Chyba ogarnę chatke jutro bo co tu robić.

Co do bólów brzucha tez mam wrażenie,że mój twardnieje a nie twardnieje jak np wstaję.

Chodzi za mną te mięsko w galarecie np zimne nóżki,już bratowa zadeklarowała,że zrobi i mi podrzuci kilka słoiczków :-D

Dopycham się struclą truskawkową... o jak mi dobrze..
.
 
Mój nie cierpi zakupów a ja nie mam prawka więc teraz mi się ucięło ale i tak jak wybieramy się już na zakupy to zwykle jade po jedną rzecz a przyjeżdżam z kilkoma reklamówkami :-D

Skądś to znam:tak:Co do zakupów- komoda kupiona:) I wytargowałam niska cenę:)

Ale mi narobiłyście ochoty na te kluchy...Smak dzieciństwa babcinego:D Nieładnie tak:p

Dziewczyny, dzwoniłam do gina. Męczy mnie te napięcie w brzuchu, czuję jakby ważył tonę:/ Nie wiem, może tak ma być?? Kazał przyjść jutro i brac po 2 nospy. Nie mogę sie ruszyć:(
 
Ostatnia edycja:
Ostatnio lekarz mówił że na następnej wizycie nie zrobimy USG. Czyli że ja mam czekać 8 tygodni żeby poznać płeć maluszka? :( :( :( To nie fajne... Jak go skłonić jednak do zrobienia USG za 4 tyg?;-);-);-)
 
Hej dziewuszki:-)
Właśnie wróciliśmy z działeczki. Obżarłam się śliwek węgierek i teraz mam takie rewolucję w brzuchu, że lepiej za mną nie stać:zawstydzona/y:, ale mam nadzieję, że przepchną sprawę dalej:-)

Poli pochwal się jaka komodę wybrałaś
 
reklama
Ja dzisiaj brzoskwinie jadłam.
Uwielbiam owoce ale takie niedojrzałe. Muszą być twarde :) Jabłka, gruszki, brzoskwinie, śliwki ale takie twarde i kwaśne uwielbiam a później jak już są takie miękie i oblepione sokiem to mi nie smakują więc korzystam teraz z "niedojrzałków"
 
Do góry