my też mamy 40 m kw i dajemy rade z dzieckiem i kotem choć ostatnio musieliśmy się wyprowadzić z naszej sypialni
a w drodze drugie dziecko i będzie jeszcze ciaśniej
. My budujemy dom. kupiliśmy działkę na kredyt, spłacamy go jeszcze przez 3 lata, i zaczęliśmy budowę bez kredytu z tym że to ogromne wyrzeczenie. Mąż robi wszystko sam przy pomocy teścia, żadnych fachowców nie zatrudniają (mąż jest historykiem a teściu fizykiem), w wolnych chwilach czytają fachową literaturę, nie wynajmują koparek wszystko ręcznie kopią, w pierwszym roku powstało ogrodzenie i wsadziliśmy 2 drzewka, w drugim roku fundamenty ale nie pełne, w tym roku zostały dokończone fundamenty, położona pierwsza warstwa i położone przyłącza. Mamy zamiar stan surowy postawić sami za gotówkę, gdy spłacimy kredyt na działkę weźmiemy kredyt na resztę ale będzie on napewno mniejszy niż gdybyśmy mieli wszystko z kredytu robić. Ale niestety wyrzeczenia są, brak jakichkolwiek wakacji, maż cały urlop spędza na budowie, od kwietnia do października po pracy na budowie do nocy, ciągły brak gotówki, nie chodzimy do kina czy restauracji, nie kupujemy dziecku zabawek bez okazji. Wyrzeczeń jest dużo ale wg nas warto, bo nasze dzieci będą sie bawiły na ogródku a nie na ulicach miasta, i nie będę słuchała kłótni sąsiadów, przechodziła zadymioną klatką, no i będę mogła kawkę na tarasie wypić
my dzisiaj na obiadku u teściów, a potem robiliśmy u nich grila, dzień spędziliśmy miło