Martuszka - toż ty tam mogłaś zawału dostać, współczuję przeżyć i cieszę się, że wszystko dobrze.
Co to tych kolejek to też mnie zawsze zadziwiają, jakby miała być wojna a to tylko jeden dzień wolny się szykuje.
Ja zaraz zmykam na grillka, do jedzonka uszykowałam bułki z masełkiem czosnkowym:-)
Co to tych kolejek to też mnie zawsze zadziwiają, jakby miała być wojna a to tylko jeden dzień wolny się szykuje.
Ja zaraz zmykam na grillka, do jedzonka uszykowałam bułki z masełkiem czosnkowym:-)