a u nas są DADY z biedronki i sprawdzają się rewelacyjnie, do tegu nie używam żadnych sudocremów czy pudrów tylko na co dzień mąkę ziemniaczaną i dzięki temu nic się nigdy nie działo, a sudocremu mam cały wielki pojemnik 500ml chyba i nawet go jeszcze nie otrorzyłam. Czasami jak coś sie lekko czerwonego robi to delikatnie posmaruję kremem na odparzenia, mam mnustwo próbek które dają np w rossmanie podczas zakupów czy wysyłają w paczkach np z bobo vity
Jakbym leciała na pieluchach Pampersa to bym chyba zbankrutowała
Przyznam, że pieluszek z Biedronki nie próbowaliśmy. Oprócz Pampersów mieliśmy Bella Happy i Huggies. Te drugie właśnie tak przeciekały i się bryła robiła. A ja kupiłam ich dużą paczkę (bo jakas fajna promocja była), szkoda mi było je wyrzucić i przez jakiś czas się z nimi męczyłąm. Potem stwierdziliśmy, że już nie eksperymentujemy, tylko polujemy na promocję Pampersów :-)
Co do Sudocremu, my go stosowaliśmy, bo wcześniej przetestowała go bratowa na dwójce dzieci Był mega wydajny Zwykle nowy kupowaliśmy, jak zagubilismy gdzies poprzedni (to był czas, kiedy co dwa tygodnie robilismy kurs na weekend Łódź-Poznań, Poznań-Łódź ;-))
Mączkę ziemniaczaną stosowała moja koleżanka. Też sobie chwaliła
martuszka - u mnie z tyn nawałem energii bywa różnie. Z reguły mam jej dużo, ale bywaja i takie dni, że tylko i wyłącznie chce mi się leżeć Nie mam nawet siły, żeby rękę podnieść do góry
Ostatnia edycja: