a Wy dziewczyny jesteście na zwolnieniach czy pracujecie??
smoniczka fajnie, że mamy ten sam termin porodu. bedizemy razem szturmowac porodówkę krzykiem
Ja się bycze na L4 i dobrze mi z tym:-) (nadrabiam zaległości w dzierganiu).
Tak naprawdę to staram się na razie nie myśleć o porodzie bo najzwyczajniej mnie przeraża
ale pospałam, od 17 do 08.15 z krótką przerwą o 3(byłam już całkiem wyspana,ale chwilę poleżałam i spałam dalej)
Wow no to pospałaś jak niedźwiedź:-) Ja coś spać nie mogę, wieczorem o 22 już się oczy kleją ale jak się kładę do łóżka to przewracam się do północy a rano punkt 9 wstaję. Na samiusieńkim początku miałam takie dni, że musiałam pospać w dzień, ale szybko mi przeszło.