reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

Witam mamy deszczowo!
Tak, chyba wszystkie lutowe dzieciaczki są niegrzeczne...zawsze możemy tłumaczyć to zębolami, hihihi :)
Dziś nici chyba ze spacerku- leje i jest tylko 4℃. Nie przyjemnie....
Mały dostał na próbę krowie mleko w kaszce mannej. Zobaczymy.....hmmm...
Pozdrawiam
:)
 
reklama
sietttttttttttt !

Eve siedziala cicho a ja goooopia myslalam ze koszulka lidera jest nasza, pozycja niezagrozona !!!!!!!!!! wrrrrrrrrrrrrrrr !!!!!
no to Eve dolozylas do pieca tymi 16 zebolami !
aaaaaaaaaaaaaaaa


ale was gonimy, Cortin jeczydooopa dzis straszna nie wiem czy to pogoda czy kolejne 2 trojki ?
masakra dzisiaj z nim ;-) wstal o 8 i dopiero 13.30 padl ! ufff ;-)

wiecie co ... nie przesadzacie z ta niegrzecznoscia ?
mi sie wydaje ze to normalne ze dzieci sa teraz mocno absorbujace, naucyzly sie chodzic, sa ciekawe swiata, tyle sie wokol dzieje, nie ma sie im co dziwic :-)
to tak jakby nas ktos zabral do galerii z miliona butikami z ciuszkami i butami :-D tez bysmy oszalaly i biegaly jak gooopie :rofl2::-D
 
To ja mam odmieńca, bo nie mam problemu ani z ubieraniem na spacer ani z wracaniem ze spaceru, a na spacerze siedzi grzecznie w wózku:-) Za to nakarmienie tego Gada wymaga ogromnych pokładów cierpliwości:no::no::no:.
eve1911, 16 zębów :szok::szok::szok:, gratuluję i zazdroszczę
 
cortina ej ej... przecież te niegrzeczne to z przymrużeniem oka :-D ale tak czy inaczej ciekawość świata to jedno, ale jak np mam nazwać rzucanie samochodami w starszego brata? :-D hmmm chęcią poznania jego reakcji? albo chęcią zobaczenia czy poleje się krew czy nie? :baffled:;-)
Julek naprawdę dużooooooo rozumie, a mimo wszystko robi zupełnie inaczej niż powinien :D i wiem, że to dziecko itd. ale jednak niektóre zachowanie trzeba jakos zminimalizować :tak:

dobra idę robić gofry póki dzieciaki siedzą w piaskownicy...
 
CORTINA ja tej niegrzeczności to bym tak całkiem pod ciekawosc świata nie podpinała :p wywalanie wszystkiego z szafek, szuflad, piski, wrzaski itd to raczej nie to :p

właśnie skończyłam tort. myślalam, że mnie dziś szlag trafi.... jak na złosc mi masy brakło. i Miętusek też jest. zmykam Martik przepis pisac :p jak nie zapomne to strzele fotosa placuszkowi
 
Hej dziewczyny,
melduje się przywołana :) nie zawsze mam czas zajrzeć do laptopa a w telefonie BB niestety mi nie działą.
Jestem po dwóch chemiach i powiem że po tej drugiej czuje się nawet ciut lepiej aniżeli po pierwszej.Zobaczymy jak będzie dalej. Zostało jeszcze 4. Modlę się tylko bym miała dobre wyniki krwi i bez problemu planowo podawaną chemię by skończyć ją najszybciej i rozprawić się ze skorupiakiem. Już po pierwszej chemii zauważyłam efekty tzn guzki trochę się zmniejszyły!! Już nie pamiętam czy Wam pisałam czy nie ale włosków już nie mam. Chodzę w peruce lub w chuście. Chuste najczęściej zakładam w domu bo jest mi wygodniej a latem to pewnie całkowicie się na nią przerzucę bo w peruce będzie gorąco.
10.04 miałam badanie scytygrafię kości (po to by sprawdzić czy kości czyste) wyniki poznam 25.04.

Natanek był teraz tydzień w domu bo chorował, na szczęście już zdrowy ale niestety Danielek teraz chory. Natankowi nie mówiłam że mama chora ale on już ma 4 latka i wszystko rozumie i widzę że bardzo przeżywa moją nieobecność. Do tej pory mama zawsze była w domu a teraz jak jade na chemię to na cały dzień bo mam prawie 3 godz jazdy w jedną stronę. Wystarczy że w domu znikne na chwilę np. do łazienki to zawsze pyta "a mama gdzie jest" . I ja wygram tą walkę!!!! Wygram właśnie dla niego i dla Daniela!!!! Mam jeszcze tyle do zrobienia na ziemi. Muszę wychować dzieci!!!! Jestem im bardzo potrzebna!!
 
NADIKA!!! KOCHANA!!! :* jesteś wielką i niesamowitą kobietą! wierzę, że wygrasz z tym cholerstwem!!!! a włoski odrosną jeszcze piękniejsze!. Bije z Ciebie ogromna siła - siła miłości do dzieci!!! A taka siła zwycięża wszystko! :*
 
nadika, jesteś silną kobietą i pokonasz chorobę, &&&&&&&&&&& za szybkie i skuteczne działanie chemii. Zdrówka dla dzieciaczków.
Rozpoczęliśmy dzień o 5 rano, towarzyszy nam ktoś????? Zdążyłam już zjeść śniadanie i piję kawkę a syn siedzi ze swoim telefonem i gdzieś wydzwania, co chwilę słychać w potoku niezrozumiałych słów, "tata, tata" "dziadzia".
 
reklama
Nadika myślami wciąż jestem z Tobą i kciuki mocno zaciskam!!!! Jesteś niesamowita! A Twoi chłopcy mają wielkie szczęście że taka kobieta jak Ty, jest właśnie ich mamą! Czekamy razem z Tobą na te wyniki.

Lorena ja pochlipie kawkę razem z Tobą, chyba ze jednak Marcinek stwierdził ze koniec rozmów telefonicznych i smacznie śpicie;)
 
Do góry