Martik zabije Cie jak zrobisz tą z pieczarkami!!! Jest przepyszna!! Już dwa razy robiłam ją w domu i jak goście byli to się bardzo zajadali
Gosia - kleszcza to on nie miał za bardzo gdzie złapać, raczej to podłoże alergiczne, dzisiaj widziałam to u niego w dwóch miejscach ale były niewielkie. W ogóle rano jakoś tego nie ma a wieczorem sie pojawia, tylko nie mogę wykumać cóz to go może uczulać. Bóg go wie jak on mi cała podogę w ciągu dnia przelizac potrafi. Jeszcze dzisiaj lizał podeszwę mojego japonka!!! Głupek mały.
Pomyslności za Andrzeja
A sweterek to pewnie już bym robiła, ale mam pare innych projektów i jeszcze musze poczekać na pozwolenie od właścicielki projektu... ale jest tak piekny, że chyba wszystkie moje obecne prace bym w kąt rzuciła i zaczęła tworzyć, bo na prawde wygląda przepięknie.
Gosia - kleszcza to on nie miał za bardzo gdzie złapać, raczej to podłoże alergiczne, dzisiaj widziałam to u niego w dwóch miejscach ale były niewielkie. W ogóle rano jakoś tego nie ma a wieczorem sie pojawia, tylko nie mogę wykumać cóz to go może uczulać. Bóg go wie jak on mi cała podogę w ciągu dnia przelizac potrafi. Jeszcze dzisiaj lizał podeszwę mojego japonka!!! Głupek mały.
Pomyslności za Andrzeja
A sweterek to pewnie już bym robiła, ale mam pare innych projektów i jeszcze musze poczekać na pozwolenie od właścicielki projektu... ale jest tak piekny, że chyba wszystkie moje obecne prace bym w kąt rzuciła i zaczęła tworzyć, bo na prawde wygląda przepięknie.