Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Hey Gatto;-) dziewczyny sa tu bardzo miłe i zawsze pomagają. Ja sama nie dawno tutaj dołączyłam, bo sama wiesz jak panikowalam w ciązy i bałam się tutaj zapisywać. Jednak obserwować i uczyc sie od innych matek jest bezcenne. A zwlaszcza my które mamy pierwsze dziecko;-)
Ja zaczęłam karmic Oliwke jak miała 4,5mc na samym początku warzywami bo tak zalecił pediatra bo jesli pozna słodkie smaki trudniej jej będzie przyzwyczaić sie do warzywek. Ja na razie daję słoiczkowe, ale juz mi sie kończą i nie będę juz kupować, tylko sama będę jej gotować. Zresztą rośnie mi wszystko w polu, więc nie ma sensu wydawać pieiędzy. A jeszcze mówią że jak dziecko przyzwyczai się do kupnych słoiczków to nie będzie chciało jesć własnej roboty. Coś w tym jest bo jak pilnowałam syna kuzynki, to on na ponad rok jadł tylko słoiczkowe obiady. Własnej roboty pluł dalej niż widzial. Ale w końcu go oduczyli co podobno łatwe nie było...
Aaaa i sobie przypomniałam dajesz już Cristinie gluten?
Dobra doczytałam całego posta Ja zaczęłam od marchewki, jadła ją przez trzy dni po 3-4 łyżeczek, potem wprowadziłam brokuł i tak samo robila, potem wprowadziłam kalafior a dzisiaj zamierzam wprowadzic zielony groszek. Z owockoe jedlismy dopiero jabłko i gruszkę. Jap podejdzie groszek to wprowadzamy brzoskwinkę. A i do każdej porcji warzywek dodaje kaszki manny.
Ja zaczęłam karmic Oliwke jak miała 4,5mc na samym początku warzywami bo tak zalecił pediatra bo jesli pozna słodkie smaki trudniej jej będzie przyzwyczaić sie do warzywek. Ja na razie daję słoiczkowe, ale juz mi sie kończą i nie będę juz kupować, tylko sama będę jej gotować. Zresztą rośnie mi wszystko w polu, więc nie ma sensu wydawać pieiędzy. A jeszcze mówią że jak dziecko przyzwyczai się do kupnych słoiczków to nie będzie chciało jesć własnej roboty. Coś w tym jest bo jak pilnowałam syna kuzynki, to on na ponad rok jadł tylko słoiczkowe obiady. Własnej roboty pluł dalej niż widzial. Ale w końcu go oduczyli co podobno łatwe nie było...
Aaaa i sobie przypomniałam dajesz już Cristinie gluten?
Dobra doczytałam całego posta Ja zaczęłam od marchewki, jadła ją przez trzy dni po 3-4 łyżeczek, potem wprowadziłam brokuł i tak samo robila, potem wprowadziłam kalafior a dzisiaj zamierzam wprowadzic zielony groszek. Z owockoe jedlismy dopiero jabłko i gruszkę. Jap podejdzie groszek to wprowadzamy brzoskwinkę. A i do każdej porcji warzywek dodaje kaszki manny.
Ostatnia edycja: