reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

reklama
Ja dostałam ten sam niekapek co Martuszka pokazywała, ale jak Kuba zassie to straszne ilości lecą z niego. Pomijając fakt, że raczej go gryzie niż ssie.

Ostatnio w smyku kupiłam Kubkowi ten kubek niekapek co Kwasia pokazywała tylko, że zielony. Gdzieś w okolicy 18zł kosztuje i jest rewelacyjny! Kubolek musi się troszkę "namęczyć" żeby się napić, ale bardzo mu to chyba odpowiada, bo cieszy się jak go widzi :-) i tak jak Kwasia pisze - nic się nie wylewa :-) Tylko ja osobiście żałuję, że na nim miarki nie ma i robię mu herbatkę w jednej butelce i potem muszę do niekapka przelewać :sorry:
 
Hej Kobitki:-)

Nasze wczorajsze świętowanie zakończyło się romantycznym wypadem-niespodzianką na kolację:-D:cool2: Młody dostał cyca na odchodnę, później babcia zrobiła kaszkę i poszedł w kimono...a rodzice mogli sobie po świętować we dwójeczkę :cool2: Jakie pyszności jadłam, to nie powiem żeby nie było:-p;-):-D no i pochwale się, że w prezencie dostałam zawieszkę,która idealnie pasuje do pierścionka zaręczynowego :-D:rofl2: także było superrrr!:-D
aż do momentu kiedy wróciliśmy do domu czar prysł :-p;-)....Młody się obudził ok 23.30, później 1.00 , 3.00 , 6.00 - także tez nam zrobił prezent :-p co by za różowo nie było :sorry::-p;-):-) No ale dziś kończy brzdąc 5 miechów :cool2: to mu wybaczam :-p;-) buziale....idęco gotować :szok::rofl2:
 
Siema Mamusie :)

Dzieki za info o niekapku, dzięki Kwasia :)

Zakupiłam ten niekapek Kwasiowy Canpola i mój agent załapał :) Nie można mu było z rąk wyrwać tak szalał:-D Trzeba było od razu najtanszy kupic, ale jak zwykle człowiek chce wypasiony i ma....w plecy:-) A na tym TT tez napisane ze miekki dziubek. No miekki,ale nie taki jak smoczek, a ten Canpolowy jak smoczek. Niestety ma tez minusy: rączki się nie blokują (w TT fajnie się blokują), jest trochę za duzy i nie ma podziałki. Ale najważniejsze że działa.

Mój Wariat......szczypie mnie stopami:szok::szok::szok::szok::szok: Normalnie jak mnie szczypnął w cycki leząc na przewijaku to myslałam że wrzasnę:-D Robi małpią chwytkę i szczypie, albo blokuje mi ręce tymi chwytkami- a łapkami okłada albo szczypie mnie po gębie :-D:-D:-D:-D:-D:-D

I nauczył się pierwszego papugowania. Normalnie pierwsza rzecz, którą powtarza jak mu się pokaże. Marszczenie nosa i takie swiszczenie (wciąganie i wypychanie powietrza). Normalnie ubaw po pachy :-) Przypomniało mi się że dzieci tak robią. Ale to pierwsza rzecz, którą jak mu się pokaże- to papuguje:happy:

Cwierc nuta- fajnie ze randka udana ;);-)
 
martuszka, no niestety minusy też ma. Też jak dla mnie trochę za duży jest i Robercik nie zawsze umie go sam podnieść i czasami się denerwuje...te rączki się nie blokują, co niestety czasami denerwuje ale mnie no i brak podziałki, ale Robercikowi podpasował i to najważniejsze...Cieszy się jak go widzi i nawet to, że musi się napracować przy piciu mu nie przeszkadza a wręcz przeciwnie. Tak więc reasumując, polecam, ja i Robal jesteśmy z niego zadowoleni, a ten z TT martuszka to myślę, że przyda się trochę później, jak Felutek załapie o co w niekapku chodzi to możesz mu taki zapodać, tak więc się nie zmarnuje :) Ja też planuje później kupić taki z coraz to twardszym dziubkiem aż dojdziemy do takiego całkiem plastikowego...

dziewczyny a mam pytanie bo nie wiem czy to normalne czy tylko mój smyk tak robi ale powiedzcie mi czy Wasze dzieciaczki też biją się po klatce piersiowej...chodzi dokładnie o to, że Robert jak się rozhula przy gaworzeniu to zaczyna pięściami bić się w klatkę piersiową czyli robi tak zwanego tarzana albo king konga jak ja to nazywam. Nie wiem czy to normalne czy coś mu nie dolega :( ja ostatnio przewrażliwiona jestem...
 
Kwasia, Antek wali się po brzuchu aż dudni :p Więc to normalne :p A niekapka mam "kapka" :p i plastikowy i z takiego sie uczymy pić. Bardzo powolutku nam to idzie do przodu :) Nie chciałam z gumowym dziobem, bo czuję, że synek potraktowałby go jak butelkę, a to ma być coś nowego. Jak mi nie bedzie szła nauka to się pewnie przeproszę z jakimś innym :D
 
reklama
Do góry