reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

ja dziś zaczęłam dokarmiać na zalecenie lekarza..Niby Leo super przybiera, ale ciągle płacze jakby z głodu..No i było lepiej, ale to może przypadek? Jak trzeba dokarmiać to trzeba..Ważne, że dziecko jest też na naszym pokarmie:tak:Głowa do góry!
Poli ja tak mialam z Maja jak miala wedzidelko za krotkie ze sie nie najadala i musialam i tak podac jej butelke. Ty dlugo go juz karmisz tylko piersia wiec po zabiegu podciecia bedzie tylko lepiej. Ja niestety nie bylam taka cierpliwa z karmieniem piersia i szybko sie poddalam. Trzymam kciuki aby nie przyzwyczail sie za bardzo do butelki. I dziwne jak dla mnie ze sam lekarz kazal Ci dokarmiac Leosia skoro przybiera na wadze.
 
reklama
oby tak bylo cortina. u nas niestety dochodzi niespokojny sen trwajacy w nocy w porywach do 3 godzin jak go smoczkiem zapcham, no i od kilku dni cyc mam miekki jak puch.maly posiorbie z 5 minut i koniec - zaczynaja sie nerwy. ja juz sil nie mam na to karmienie a tak bardzo sie staram. na razie walcze z laktatorem po karmieniu i pije karmi (fleh) plus herbatki. moze moj cyc znow nabierze pelnosci?czy to se newrati? jak jest u was z cyckami?bebilon czeka w pogotowiu ale patrzec na niego nie chce.

moje cycki też flaczki ale młody chyba się najada:) nie pije herbatek i nic innego na zwiększenie laktacji
 
Ja myślałam, że Szymi się nie najada. Wieczorem często muszę ostatnio butlę dawać (chociaż dużo z niej nie wypija i jest to moje mleko), bez niej nie chce zasnąć. No a dzisiaj wyszło, że w tydzień przybrał 300gr, więc chyba się jednak najada :)

Dzisiaj byliśmy na szczepieniu: rota, pneumo i 6w1. Wrzask był okropny, w domu jak zasnął to piszczał przez sen- chyba mu się śniło to szczepienie... Ogólnie nie chce po nim spać :/ Teraz odłożyłam do łóżeczka- zobaczymy.
Już 4ty tydzień mam starszą w domu, jestem już na skraju wyczerpania... No ale w poniedziałek ma już iść do przedszkola, mam nadzieję, że nic w najbliższym czasie nie złapie.

Poli- nie kumam z tym dokarmianiem, no ale skoro jest spokojniejszy, to git :)
nacik- jak Ci się ten zestaw medeli sprawdza? Ja to rozważałam przy starszej, ale wtedy kasy nie było i przeszłam na mieszane karmienie.

Aaaa, no i jestem po wizycie u gina. Wszystko ok, polecał mi spiralę Mirena- ktoś miał z tym doświadczenie?
 
heloo

POLI a czmeu dokarmiac skoro tyje bo nie lapie ? :-p

PAOL ja tez bylam u gina i tez polecil mirene, w necie dobrze o niej pisza, polozna moje tez polecala jaki to u ciebie koszt ? u mnie tysiak :baffled:

ja mam cycki miekkie ;-) w nocy moje dziecko wstalo po 2 wiec po ponad 6h mialam tyle meleka ze masakra :szok: dobrz ze w nim nie utonelam :laugh2::-p

chyba nakarmie mlodego wysle z mezem na spacer a sama skocze na jakis szoping w celu poprawy nastroju ;-)
 
Cortina, kasiadz - to jak macie takie "flaczki" a mleko z was plyyynie, to wasze skarby nie wkurzaja sie ze z takich flakow siorbia? bo moj ma glownie problem ssania z takich flakow - ciezko mu idzie po wyżlopaniu tego mleka pierwszej fazy no i chłop tarmosi sie tarmosi aż przysypia. chociaz przy flaszce tez przysnal:confused:
cala noc go przystawialam a potem sie doilam. raz udalo mi sie pomiedzy wydoic 150ml z jednej calej piersi i reszte dokoptowac z drugiej, ale trwalo to 40 minut ciaglego ssania, to moj by musial chyba 1,5 godz wisiec zeby tyle wydoic, zdazylby znow zglodniec. kurde nie wiem co mam robic.juz glupieje z tego wszystkiego. w dodatku nie znajde tu nigdzie fachowej pomocy - wszyscy sie wypieli na taki problem.
poza tym raz mi kimnal przy butelce i nie dociagnal calej - spal 40 minut. innym razem przystawilam goscia do cyca na doslownie 5 minut i spi (pierwszy raz) juz 2 godziny:szok: dajcie mi do niego instrukcje obslugi bo oszaleje.tak go kocham i nie wiem jak mu pomoc. w dodatku czlowiek juz chodzi na rzesach ze zmeczenia. nawet umowic sie z nikim nie da rady bo nigdy nie wiadomo co ten moj dziec odstawi. jakis taki bol egzystencjalny doswiadcza.:crazy:
 
A u nas dooopa ze szczepienia:-( okazało się, że Kuba ma zapalenie ucha i nawet nie wiem skąd się wzięło, kąpiąc nie zamaczam uszu, na spacer w dwóch czapkach chodze:wściekła/y: taki maruda jest od wczoraj, że szok i do tego mało je i ryk przy tym jakbym go ze skóry obdzierała:-(
 
hej laseczki

Ja dzisiaj pierwszą noc samiuśka z Madzią mam nadzieję, że damy radę :tak: do tej pory zawsze były drugie ręce do ponoszenia

My szczepienie mamy za tydzień w środę, ale coś mój Madzik ma katarek, oby się z niego nic więcej nie rozkręciło.

Na_cik, Dreamuś powodzenia laseczki w karmieniu. Walczycie dzielnie BRAWO :tak:

U nas z karmieniem w miarę ok, ale jak przystawiam do cyca to automatycznie idzie kupka i wtedy Madzia się spina (bo kupki troszkę męczą) i wtedy się denerwuję i cycocha za bardzo nie chce więc też musie się nagimnastykować, żeby coś zjadła.

Moje kochane dziecko odwzajemniło dziś uśmiech :-) cóż za cudowne uczucie :-)
 
Drimus Cortina najbardziej lubię karmić w nocy na spioccha bo wtedy lapie cycka za pierwszym razem i ładnie ssie :-) w dzień to nieraz masakrę odwala nim chwyci ;-) staram się mu pomoclapiac sutek i pakując mu w dzioba :-D:-);-)

Marunia moze właśnie te dwie czapki go załatwimy ;-) spocil się, wiatr zawisł i ucho załatwione, zdrówka dla Kubunia :-)
Ja zakładam bawełniana czapkę i kaptur, co jakas sąsiadka zagląda do wózka to pyta czy mu nie zimno w glowe :-p

Dziś mi smietana zamiast mleka płynie w cyckach :-D Cortin śpi od 16 :szok: porobilam wszystko w domu, nudzić się zaraz zaczne ;-) muszę czesciej na niego narzekać ;-)

Czy u was też na chodnikach pelno psich kooop ?
Siet ja codziennie wózek myje ! Porażka !!!!:sorry2::wściekła/y:
 
hej!

Jasiek dzisiaj pięknie spał, o 22 go karmiłam, po jedzonku poleżał w łóżeczku do 23, od czasu do czasu zastękał i zasnął, obudził się na karmienie dopiero po 6:szok: zjadł i zasnął znowu do 8.50:-)
Za to o godz. 3 Zosia obudziła się z gorączką 38,1 , wzięłam ją do siebie, około 5 dołączyła jeszcze Hanka i na wieść że siostra się źle czuje, zaczęła ją budzić i zapewniać że ma się nie martwić, bo ona ją kocha i będzie się nią opiekować. Rano Zosieńka dwa razy wymiotowała, w ciągu dnia temperatura trochę spadła, nawet apetytu dostała. Teraz czekam na rozwój sytuacji. Mam nadzieję że zwalczy tego wirusa i nas nie dopadnie:sorry2:

dreamuś - ja też mam miękkie piersi. Tak sobie pomyślałam, że może odstaw ten laktator na kilka dni, skup się na tym, że masz wystarczająco dużo mleczka w cycach i przystawiaj. I tak siedzisz w domu i tracisz czas i energię na odciąganie. Jak się denerwuje podczas jedzenia to weź małego na ręce, spróbuj go odbić, mój Jasiek nieraz zaczyna płakać po jedzeniu bo go męczy powietrze, z chwilą jak sobie odbije od razu się uspokaja. Wiem, że to się łatwo mówi, ale nie denerwuj się tym, że mały płacze, że nie potrafisz mu pomóc, bo dziecko czuje te podenerwowanie. Ja z natury jestem nerwus i wszystkim się przejmuję, ale przy Jaśku normalnie się wyciszam, staram się mówić łagodnym głosem i wierzę w to że ten spokój mu się udziela. A próbowałaś karmić na leżąco?? może ta pozycja bardziej mu spasuje...trzymam kciuki &&&&
nacik - kciuki za poprawę wyników Tymka!
 
reklama
ja dziś zaczęłam dokarmiać na zalecenie lekarza..Niby Leo super przybiera, ale ciągle płacze jakby z głodu..No i było lepiej, ale to może przypadek? Jak trzeba dokarmiać to trzeba..Ważne, że dziecko jest też na naszym pokarmie:tak:Głowa do góry!

Ja dokarmiam swoim odciągniętym. Odciagam jak śpi wieczorem a żeby zasnął dokarmiam ;-)

nacik- jak Ci się ten zestaw medeli sprawdza? Ja to rozważałam przy starszej, ale wtedy kasy nie było i przeszłam na mieszane karmienie.

Aaaa, no i jestem po wizycie u gina. Wszystko ok, polecał mi spiralę Mirena- ktoś miał z tym doświadczenie?

Ja jestem zadowolona. Trochę zabawy jest ale dziecko stymuluje jednak przy tym cyca. Poza tym my rurką już dokarmialiśmy w szpitalu a te są bardziej miękkie.

Co do spirali to czytałam ostatnio,że może uszkodzić coś i potem nie można mieć dzieci :confused:

My z wynikami :tak: GGTP w ciągu 10 dni spadło z 233 do 155. Do 60 już nie daleko;-) dobieramy lek i koniec :laugh2:

Tymek chyba przechodzi skok rozwojowy i dlatego taki marudny. Zaczął wydawać z siebie dźwięki i nawet śmieje się na głos :tak:
Wczoraj karmiłam go w nocy 2 godz. Cycki pełne i jadł ładnie a i tak nie chciał usnąć i dzisiaj miał wory pod oczami a ja padłam z nim w łóżku o 3 w nocy. Ani zębów nie umyłam ani światła nie zgasiłam.
 
Do góry