nacik u nas żółtaczka też się nadal utrzymuje... ciałko już jest w miarę, ale białka oczek jeszcze żółte, nie mam pojęcia na jakim poziomie jest billirubina, ale pediatra uspokajała, że u dzieci karmionych piersią żółtaczka utrzymuje się dłużej, zobaczymy co powie na następnej wizycie
no i właśnie to karmienie piersią... drugi dzień mam kryzys, mam mało pokarmu
nie piłam żadnych herbatek, bo nie miałam problemu, ale dziś kupiłam Hippa i zobaczymy... wczorajszej nocy Synek dał popis, nie spał od 2 do 5
wisiał i wisiał na cycu, aż w końcu daliśmy mu mm
no i od razu zasnął... dziś też ok 19 dostał mm i dzięki temu mogłam Go pł h temu nakarmić piersią, kolejna porcja mm za jakieś 3-4h... mam wyrzuty sumienia że daję mu mm
a.m.g. ja mam pas
kupiłam kilka dni temu, chodzę w nim po kilka h dziennie, zobaczymy czy coś pomoże na mój flaczek :/
moje Dziecię może nie skrzypi, ale wydaje mnóstwo śmiesznych dźwięków
przeróżne wersje prychania, mruczenia i nie wiem czego jeszcze
jestem dziś wyjątkowo zmęczona po tej ostatniej nocy, w dodatku w dzień Misiek spał jak mysz pod miotłą i nie miałam możliwości nadrobić zarwanej nocy :/