martuszka5
Fanka BB :)
Smoniczka- doje na biezaco, najlepiej jak mam jedna porcje na zapas, wtedy nie ma stresu ze mały krzyczy a ja nie wydojona. Ale czasami tak sie zdarza- wtedy daje mu sztuczne. Czasami mam mało z dojenia, a czasami duzo- wtedy uda mi sie odłozyc porcje. Ale czasami znów Felek chce wiecej zjesc - wiec znów jestem na zero. Generalnie....przesraneMozesz doic tak jak karmiłas, bedzie wtedy nazbierane mleczko. Ja tak robie co ok 4 godziny.
A co ma ci odpocząć? Sutki? Bo musze Cie zmartwic, ale mnie dojenie duzo bardziej boli niz ssanie dziecka. ale gryzienia nie ma, to fakt.
Poli- wspólczuję :-(Dzieci czesto mają złamane obojczyki przy porodzie. Ja tez miałam i taz mam zgrubienie (nawet chyba dwa miałam złamane) i nie mam zadnych skutków ubocznych, wiec mam nadzieje ze i u Was bedzie dobrze.
Przypomniało mi się co dzis w nocy zrobilam! Mały zakwękał przez sen, a ja zerwałam sie na nogi, wzięłam go na ręce i zaczęlam nosić żeby mu się odbiło!!! Nie wiem ile to trwało, ale uswiadomiłam sobie, że przeciez go nie karmiłam i poszliśmy dalej spać.
Trochę to niebezpieczne, takie działanie w snie.....
a Felek nie chce lezec na brzuszku! Strasznie sie drze. Tylko raz ładnie lezal i zasnął. Macie jakies sposoby żeby nie płakał tylko lezał?
A co ma ci odpocząć? Sutki? Bo musze Cie zmartwic, ale mnie dojenie duzo bardziej boli niz ssanie dziecka. ale gryzienia nie ma, to fakt.
Poli- wspólczuję :-(Dzieci czesto mają złamane obojczyki przy porodzie. Ja tez miałam i taz mam zgrubienie (nawet chyba dwa miałam złamane) i nie mam zadnych skutków ubocznych, wiec mam nadzieje ze i u Was bedzie dobrze.
Przypomniało mi się co dzis w nocy zrobilam! Mały zakwękał przez sen, a ja zerwałam sie na nogi, wzięłam go na ręce i zaczęlam nosić żeby mu się odbiło!!! Nie wiem ile to trwało, ale uswiadomiłam sobie, że przeciez go nie karmiłam i poszliśmy dalej spać.
Trochę to niebezpieczne, takie działanie w snie.....
a Felek nie chce lezec na brzuszku! Strasznie sie drze. Tylko raz ładnie lezal i zasnął. Macie jakies sposoby żeby nie płakał tylko lezał?
Ostatnia edycja: