dziewczyny ja juz praktycznie nie krwawie, już w szpitalu było malutko, mam się cieszyć czy martwić?
Wiesz co ja też już praktycznie nie krwawie i się cieszyłam, a wczoraj nagle mnie zalało - jednorazowo, ale tak jakby mi ktoś żyłe przeciął, sporo tego było. Teraz musze być czujna, bo znowu sie może powtórzyć. Mojej koleżance przeszło szybko a po 3 tygodniach miała obfite krwawienie przez 3 tygodnie... także lepiej być przygotowanym na wszystko.