reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Luty 2013

Bella my jedziemy tu Willa Karolinka w miejscowości Dziwnówek. Wymarzone wakacje, noclegi i pokoje o wysokim standardzie. Piękny widok na zalew kamieński. sprawdzone warunki ;-)
Moja mloda srednio morze lubi tzn do wody nie wchodzi bo zimna ;) bierzemy na plaze namiot plazowy, parawan robimy sobie oaze i posiedzi pogra w gry, w karty, pobawi sie w piasku, troche lazimy brzegiem i zbieramy kamienie, muszelki i jakos dzien mija ;)
a nawet jak pogody nie ma przy tym domy gdzie meiskamy jest super plac zabaw wiec sie dziecina nie nudzi :)
 
reklama
wakacje na tapecie :-D
ja w pierwszej ciąży poleciałam na końcu września na Majorke i było super - nie było już tak gorąco, a ja sobie do tego siedziałam na plazy pod parasolem i wcale nie żałuje, że się zdecydowałam.
teraz póki co czuję się koszmarnie, ale mam nadzieję, że do września co najgorsze minie - tzn. musi minąć bo też na koniec września zaplanowaliśmy wakacje - taki relaks naprawdę dobrze robi :-D ja się samolotu w ciąży nie obawiam. choć tym razem i tak ograniczam to do minimum bo mam w planie w sierpniu do Polski na trochę polecieć, a we wrześniu na teneryfe i koniec. tak spokojnie tym razem bo ostatnio to latałam średnio dwa razy w miesiącu hehe stewardessy już z wizzaira do Poznania mnie kojarzyły :-D
 
Hej Dziewczynki :)

Jak zwykle rozpisaaałyście się, że hej ;-):-p ja weekend spędziłam bardzo intensywnie:-) Ale przz te upały to sił na nic później nie miałam i tylko jaaaadłam i spaaałam :rofl2:;-)
Co do farb do włosów- podobno farba Color&soin jest dobra. Jest to farba bez amoniaku i parabenów i jest bezpieczna :) Ale można ją kupić tylko w aptece- cena ok. 30 zł/opak. No i są jeszcze szampony łagodnie koloryzujące z Joanny- Multi Soft- też bez amoniaku i utleniaczy:tak:
Ja też się muszę wybrać na jakiś baleyage, bo za dwa tygodnie idziemy na wesele:rofl2: Martwię się co na siebie włoże, bo jednak brzuszek już troszkę widać i wątpie, że zmieszcze się w moją kieckę rozmiar 36 :zawstydzona/y::baffled:;-)

ale MamusiaM wspomniala o grilu i ja tez chceeeeeeeeeeeeee !!
Nuta robimy grila :D ???

Cortina - ja miałam grilla w sobotę :-D jadłam pyszną kiełbaskę i muuultum sałatki z pomidorem, ogórem i papryką:-D Ale jak znam życie to jeszcze w tym tygodniu też przyjdzie mi smakk- więc zapraszam :-D:-D;-):-D
 
Cortina ten domek śliczny jak z bajeczki:))
szkoda, że dziś podałaś link, teściowie rano na żywioł pojechali nad morze podała bym im namiary, choć pewnie nie ma miejsca już.
u nas domki plażowe i oazy niestety nie pomagają, mała ucieka, płacze, że gryzą ją owady i jest gorąco itp. hehe
dobrze, że tam gdzie byliśmy mieli też plac zabaw i była trampolina hehe:))

Ja Ci dam frytki!!! ja tu pisze o moich 2 kg do przodu a Ty taka "złośliwa"jesteś hihi chyba też dziś zrobię a co;))
 
Hej mamuśki
Właśnie podjadam czereśnie (mam nadzieję, że bez wkładki:-D) i arbuzika, a ktoś wcześniej pisał o frytkach i narobił mi smaka więc i u mnie będą gościć dziś na stole:)

Coś mnie dzisiaj brzuch pobolewa, staram się tym nie martwić, wizyta u lekarza w piątek więc mam nadzieję, że dotrzymam.

Moje plany wakacyjne to cały czas odległe tematy, w sumie mamy rodzinkę nad morzem i mieliśmy się do niej wybrać, ale wszytsko będzie zależeć od tego jak ja się będę czuła.

Hej, hej :-) ja sie jakos malo udzielam, powiem szczerze ze czytam Was ale jak tylko wejde na forum to tez takie smutne historie czytam i sie nakrecam wiec troche ograniczam forum zeby sie nie stresowac :-)

Ja mam to samo, na niektóre rzeczy moja wyobraźnia jest zbyt bujna.
 
he he he
A ja się czuje dzisiaj fantastycznie.Odkurzyłam i ogarnęłam dom. Męża wysłałam po babeczki z kremem :D próbowałam wyprać za dużą przykrywkę w pralce co w efekcie dało niedopraną całą mokrą ogromną szmatę którą mąż będzie musiał zawieźć dzisiaj do pralni i pojechać do mojej babci po nową którą dla Nas kupiła :)
Zostały mi podłogo do zmycia, ogarnąć kuchnię i łazienkę. W sumie tylko gary i pranie. A podłogi zostawię mężusiowi :)
Zasłużyłam dzisiaj na zestaw w McDonald's :tak: mnnnniam...
 
witam...

ja tez dotarłam dzisiaj do punktu pobrań;) na szczęście mój mąż wziął rano wolne i mnie zawiózł... i nie był pocieszony że tak szybko poszło:szok: chciał sie bardziej spóźnić, ale jak tylko pojechał to sie całkiem rozlazłam:-( nudności wymioty i senność, dopiero teraz mi trochę przeszło..

Smoniczka ja tylko raz zjadłam czereśnie i niestety to był błąd, ale nektarynki wchodzą kilogramami;))

zazdroszczę wam wakacji... my mieliśmy plany na góry ale teraz to sobie nie pohasam... ale i tak mąż nie będzie miał wolnego:(
 
POLI bylas w labo ? przezylas widze :laugh2:

czujecie jak jzu pachna moja fryteczki :-p ? ktos chce ???


Nie byłam bo wymiotowałam:( jutro wstaję skoro świt i szybko pędzę by wymioty znów mnie nie dosięgły. Co do wakacji za granicą- myślę właśnie o Grecji bo tam jest bardziej europejsko niż Turcja np., no i bliżej- myślę o locie do 2 godzin. Do tego ważne, że nie trzeba się bać o rewolucje żołądkowe, jak byliśmy w Egipcie to codzień wódeczka by żadne klątwy nas nie zmogły;)
A frytki to chyba ostatnia rzecz jaką bym zjadła, niczego na tłuszczu nie tknę, blee:/

Smoniczka- czereśnie niemal zawsze mają dodatkowe mięsko:p
Cortina- super ta willa:)
Gosia B.- podziwiam, ja jednak tez mam obawy przed lotami w ciąży
Klowee- też jem tonę nektarynek, w ogóle to jem niemal tylko różne pyszne owocki:)
 
reklama
Co do frytek to u mnie tez dzis goszcza:) razem z salatka troche w greckim stylu:) salata pomidorki, kukurydza i ser feta mmmnnniam:) ser z mleka pasteryzowanego wiec chyba oki:) u nas w Polsce chyba nie ma fety a tylko feto podobne...
 
Do góry