Hej!
ameryka:
ad. 1. też za wiele nie pomogę. Mój Kubuś też robi od dawna na nocnik, ale raczej rzadko woła (najczęściej na kupkę). Siusiu czasem zrobi czasem nie. Sadzam go trochę "na czuja". Często jak go sadzam, to ma mokrą i ciepłą pieluchę (co mnie wkurza, bo nie mogę "trafić"). Czytałam, że dzieci ok. 2 r.ż. zaczynają kontrolować potrzebę załatwiania się i dopiero wtedy wiedzą, że zaraz będą robić. Więć może twój mały dlatego tak często siusia, bo jeszcze nie kontroluje. Z resztą są dorośli, którzy robią często a niektórzy bardzo rzadko.
Poza tym czy twoje dziecko dużo pije? Moje niezbyt wiele, ale jak dam mu coś dobrego do picia np. soczek lub Kubuś Paly to może wytrąbić 0,5 l. a przeważnie wypija 120-150 ml. JAk wypije dużo to sika prawie "non stop"
2. Mój przesypia całe noce odkąd odstawiłam go od piersi. Sam jakoś się nauczył. Tzn. właściwie to niania go nauczyła w dzień zasypiać samemu, więc później wieczorem mieliśmy ułatwioną sprawę. Też zastanawiałam się nad tą metodą co
ania_kropla, ale dla mnie jest za drastyczna. Z kolei moi znajomi ją zastosowali, bo im mała wstawała co 2-3h - i poskutkowało. Poza tym, apropo budzenia nocnego, to też słyszałam że w okolicach 2-go r.ż. dzieci zaczynają mieć lęki i koszmary. Może to jest powód? Albo jakoś przeżył ten wyjazd do Polski? Może coś go wystraszyło (nawet coś błahego). Wiem, że to pewnie nie pierwszy raz taki wyjadz, ale może wiek taki, że już coś kuma itd.
A może jest mu za gorąco/za zimo? A jak się częśto odkrywa,to spróbuj te śpiworki, lub ubierz go cieplej i przykryj tylko kocykiem? Ktoś mi kiedyś doradził (jak mały budził się kilka razy w nocy), żeby przestawić łóżeczko w inne miejsce - u mnie nie dało to efektu, ale może warto spróbować.
Powodem budzenia się może być smoczek. Może przypnij go do piżamki?
Przeczytaj sobie tą książkę "każde dziecko..." - może moedota ci podpasuje, a jak nie to poznasz przyczyny dlaczego dizci się budzą, jak wyglądają fazy snu itd. Może coś ci pomoże.
3. Mój Kuba też zasypia ze smokiem, później go wypluwa i chyba w nocy go sobie odnajduje, albo nie szuka, bo się nie budzi. Choć z miesiąc temu miał taki czas, że się budził ok. 4-tej i wołał mnie a później chciał mleko... na szczęście było to chwilowe... Chyba dzieci mają swoje okresy i już, coś im się przestawia i nie wiadomo dlaczego...
P.S.Też nie wiem jak go odzwyczaić od smoka...