reklama
Mali250393
Fanka BB :)
Cześć, jestem nowa. Też tak jak Wy mam bobaska z lutego a dokładnie w trafiło się na 29.02 
Mam pytanko: dajecie już swoim maluszkom jedzenie ze słoiczków? Ja mojej kruszynce daje od 3 miesiąca jabłuszko i marchewkę ale teraz od 4 chcę jej rozszerzyć dietę ale nie bardzo wiem co mogę jej dać. Niby to pisze na słoiczku od 4 misiąca itp. ale czytałam że z niektórymi warzywami czy z mięsem warto jednak poczekać. To jak to w końcu jest? Pozdrawiam
Mam pytanko: dajecie już swoim maluszkom jedzenie ze słoiczków? Ja mojej kruszynce daje od 3 miesiąca jabłuszko i marchewkę ale teraz od 4 chcę jej rozszerzyć dietę ale nie bardzo wiem co mogę jej dać. Niby to pisze na słoiczku od 4 misiąca itp. ale czytałam że z niektórymi warzywami czy z mięsem warto jednak poczekać. To jak to w końcu jest? Pozdrawiam
Mali250393 mamy tutaj watek z cala lista co kiedy mozna wprowadzac.
Moj Martino ma juz 1 posilek zastapiony kaszka z jakims owocem i od wtorku drugi bedzie mial zupka na miesku.
Do tej pory wprowadzilismy z warzyw: marchewke, slodkiego ziemniaka, ziemniaka, dynie, fasolke, groszek, kukurydze.
Z owocow na razie jablko, banan i brzoskwinie.
Ja najpierw wprowadzilam warzywa a pozniej owoce zeby nie nabral "smaka" na slodkie.
Dzisiaj ubralam Martinkowi kask na noc ale sie budzil co 1-2 godziny. Poczekam jeszcze pare dni zeby sie do niego przyzwyczail bo ja moge zyc bez wszystkiego ale wyspac sie musze.
Moj Martino ma juz 1 posilek zastapiony kaszka z jakims owocem i od wtorku drugi bedzie mial zupka na miesku.
Do tej pory wprowadzilismy z warzyw: marchewke, slodkiego ziemniaka, ziemniaka, dynie, fasolke, groszek, kukurydze.
Z owocow na razie jablko, banan i brzoskwinie.
Ja najpierw wprowadzilam warzywa a pozniej owoce zeby nie nabral "smaka" na slodkie.
Dzisiaj ubralam Martinkowi kask na noc ale sie budzil co 1-2 godziny. Poczekam jeszcze pare dni zeby sie do niego przyzwyczail bo ja moge zyc bez wszystkiego ale wyspac sie musze.
galwaygirl
Mamusia Piotrusia
O Mali, to już nie jestem jedyna na lutówkach z moich małym "Przestępcą" mój Piotruś urodził się 29.02 o 12.19. Miał być wcześniej a się uparł i na złość matce wyczekał do niechcianego 29-go lutego. Teraz się cieszę. Ja również nie rozszerzam jeszcze diety bo w 100% karmię piersią. Z mięsem ponoć najlepiej poczekać do skończenia 6-go miesiąca a na początek warzywa. Jak jesteś już po marchewce to teraz marchewka z ziemniakiem, za tydzień z dynią, szpinak w kolejnym tygodniu. Bo chyba co kilka dni można wprowadzać kolejną nowość. Ja czekam jeszcze 3 tygodnie i powoli zacznę wprowadzać warzywa i pół łyżeczki glutenu dziennie, bo to trzeba przed 6 miesiącem.
Ja też pokochałam spanie, nigdy wcześniej nie było mi tak ciężko wstawać rano, a teraz z moimi pobudkami co max 2h w nocy moje powieki zrobiły się ołowiane
mój Piotruś urodził się 29.02 o 12.19. Miał być wcześniej a się uparł i na złość matce wyczekał do niechcianego 29-go lutego. Teraz się cieszę. Ja również nie rozszerzam jeszcze diety bo w 100% karmię piersią. Z mięsem ponoć najlepiej poczekać do skończenia 6-go miesiąca a na początek warzywa. Jak jesteś już po marchewce to teraz marchewka z ziemniakiem, za tydzień z dynią, szpinak w kolejnym tygodniu. Bo chyba co kilka dni można wprowadzać kolejną nowość. Ja czekam jeszcze 3 tygodnie i powoli zacznę wprowadzać warzywa i pół łyżeczki glutenu dziennie, bo to trzeba przed 6 miesiącem.Ja też pokochałam spanie, nigdy wcześniej nie było mi tak ciężko wstawać rano, a teraz z moimi pobudkami co max 2h w nocy moje powieki zrobiły się ołowiane
galwaygirl wspolczuje z calego serca.
Ja teraz mam super wypas bo jak nie musze wstawac rano wyszykowac starszakow do szkoly to spimy sobie do 8 a pozniej jak mi jeszcze ciezko wstac to odslaniam Miskowi okno, on sobie patrzy na ptaszki a ja przytulam sie do niego i jeszcze dosypiam.
Ja teraz mam super wypas bo jak nie musze wstawac rano wyszykowac starszakow do szkoly to spimy sobie do 8 a pozniej jak mi jeszcze ciezko wstac to odslaniam Miskowi okno, on sobie patrzy na ptaszki a ja przytulam sie do niego i jeszcze dosypiam.
Ja mam podobnie z tym spaniem!!!poprostu musze sie wyspac.W weekand m zabiera mala do duzego,zeby mamusia mogla pospac.Bo wie ze jak jestem niewyspana to jestem wredna
Galwaygirl- no wlasnie ten caly gluten, tez musze zaczac wprowadzac :/
Galwaygirl- no wlasnie ten caly gluten, tez musze zaczac wprowadzac :/
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
A propos spania to wstałyśmy 20 minut temu,tzn a i Marta Ania nadal śpi.W wakacje ie chodzi do przedszkola, więc też możemy się wylegiwać;-)
Ja glutenu nie podawałam przy Ani chociaż już były takie zalecenia, teraz się zastanowię
Ja glutenu nie podawałam przy Ani chociaż już były takie zalecenia, teraz się zastanowię
Mali250393
Fanka BB :)
galwaygirl mi ogólnie lekarz groził że w 35 tyg urodzę bo miałam już rozwarcie i brzuch mi strasznie twardniał a urodziłam w 39. Jak poszłam w poniedziałek (27.02)do niego to się dziwił że nie urodziłam jeszcze i powiedział że chyba w czwartek już urodze a urodziłam w srodę o 18:42
To wszystko dlatego że tak bardzo nie chciałam żeby się urodziła właśnie tego 29 ale to nic
Ja tez w 100% karmię piersią, u mnie w rodzinie wszyscy dostali w 3 miesiącu pierwsze jabłuszko. Zacznę teraz warzywa podawać. Dzięki za pomoc U mnie kruszynka budzi sie między 5-6-7 dostanie cycuszka i wtedy śpi do mniej więcej 9 także nie raz nawet moge się wyspać
To wszystko dlatego że tak bardzo nie chciałam żeby się urodziła właśnie tego 29 ale to nic
Ja tez w 100% karmię piersią, u mnie w rodzinie wszyscy dostali w 3 miesiącu pierwsze jabłuszko. Zacznę teraz warzywa podawać. Dzięki za pomoc
U mnie kruszynka budzi sie między 5-6-7 dostanie cycuszka i wtedy śpi do mniej więcej 9 także nie raz nawet moge się wyspać
Ostatnia edycja:
reklama
ania_kropla
Fanka BB :)
hej, i ja postanowiłam dołączyć chociaż rychło w czas , żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam, byłam przez chwilę na cukrzyczkach a potem poród i nie bardzo wyrabiałam, żeby do kompa zaglądać,
moje szczęście jest z 25.02, i też jesteśmy tylko na moim cycku, ale już niedługo, jakoś pod koniec tego m-ca trzeba będzie zacząć rozszerzać i ten gluten wprowadzić, mam mniej więcej ten sam plan co galwaygirl, ale jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy, jakoś mnie to stresuje, chociaż pewnie niepotrzebnie,
i jeszcze małą pochwalę, od czwartku przewraca się z plecków na brzuszek, odwrotnie jeszcze nie potrafi,
a jutro trzecie szczepienie, zobaczymy ile mój chudzielec waży... mam altacet dla dorosłych, można tym niemowlę posmarować po szczepieniu?
, żałuję, że wcześniej tego nie zrobiłam, byłam przez chwilę na cukrzyczkach a potem poród i nie bardzo wyrabiałam, żeby do kompa zaglądać, moje szczęście jest z 25.02, i też jesteśmy tylko na moim cycku, ale już niedługo, jakoś pod koniec tego m-ca trzeba będzie zacząć rozszerzać i ten gluten wprowadzić, mam mniej więcej ten sam plan co galwaygirl, ale jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy, jakoś mnie to stresuje, chociaż pewnie niepotrzebnie,
i jeszcze małą pochwalę, od czwartku przewraca się z plecków na brzuszek, odwrotnie jeszcze nie potrafi,
a jutro trzecie szczepienie, zobaczymy ile mój chudzielec waży... mam altacet dla dorosłych, można tym niemowlę posmarować po szczepieniu?
