reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutówki na zakupach

mnie się nie podobają takie "dorosłe" rzeczy dla maluszków bo to jest zwyczajnie nie wygodne. Ostatnio mój Chrześniak był podobnie ubrany i strasznie dziecko się w tym męczyło, bo to nie jest ani rozciągliwe ani elastyczne. Sztywne. Chyba że dziecko jest już większe to można je ładnie odstroić, ale my pewnie będziemy chrzcić 2-3 miesięczne niemowlę to chyba nie ma sensu dodatkowo je męczyć niewygodnymi ciuszkami

Ja raczej nie będę jakoś szczególnie wybierać i kupię jakiś ładny biały zestaw
np
Ubranko do chrztu, chrzest i inne okazje. (1871581893) - Aukcje internetowe Allegro
KOALA KOMPLET KAJA 3-CZĘŚCI welur r. 62 CHRZEST (1863045041) - Aukcje internetowe Allegro
 
reklama
a ja nie lubię jak maleńkie dzieci są chrzczone, mój miał 9miesięcy i z córeczkę zrobię tak samo. A głowę mi suszyli wszyscy, najbardziej teściowa, że jak to tak takie duże dziecko. Ale z takim maleństwem w beciku to ani fajnie ani wygodnie... A tak to Mały ucieszył się z prezentów, wszyscy na 'imprezie' go wynosili, zabawiali. A z takim małym wiszącym u cyca to nie wiem jakby to było, szczególnie że chrzciny były w restauracji.
 
Nawet takie coś można założyć malcowi na chrzciny, też fajne i b. wygodne ;)
NOWY!!! 3 cz.KOMPLET DLA BOBASKA!!! POLECAM!!! (1863934380) - Aukcje internetowe Allegro
mama, ja w paczce z ubrankami taki komplecik dostałam w gratisie, jest nowiusi z metkami, własnie spichy, sweterek i czapeczka, myslalam czy to sie nie nada na chrzest, bo chciałabym wieksze dziecko chrzcić a jak bedzie mialo 7 miesiecy to bedzie wrzesien i moze byc chłodno, moze sie miesci jeszcze w 68??
ja nie lubie galowych strojów, dziecku musi być wygodnie, do komuni sie wystroi w garniturek :)
mama, a co do koscielnego to rodzice, rodzenstwo, swiadkowie... obiad i juz jak kasy maleńko :) a moze z chrzcinami 2go dziecka razem zrobicie, moi znajomi tak mieli
 
A mój młody czeka z chrzcinami na siostrę :sorry: Jakoś tak się nie złożyło do tej pory. Może jak rodzina będzie pod ręką, to prędzej to pójdzie :tak:
 
Mój na chrzest miał garniturek z lnu, mięciutki. Muszę go sprzedać bo dla córeczki na pewno się nie przyda a zapłaciła za niego 150zł więc mam nadzieję, że choć część tego uda się odzyskać.
trina- mnie by teściowa za takie coś na stosie spaliła ;-) A tak na poważnie to ja bym w ogóle nie chrzciła- chciałabym pozostawić wybór dziecku a nie narzucać mu cokolwiek. Ale niestety, mój N. się na to nie zgadzał i ta presja rodziny... Nie miałam tyle sił i odwagi żeby się przeciwstawić.
 
U nas to raczej lenistwo. No i to, że trzeba się nagimnastykować, bo nie każdy ksiądz nam dzieci ochrzci, bo nie mamy koscielnego. Mieliśmy cichy ślub cywilny, tylko my i świadkowie, rodziny nic nie wiedziały. Dla nich miał być kościelny, a po nim wesele. Ale jakoś tak na razie kasy nie ma. Może jak dzieciaki podrosną ;-)
 
reklama
U nas to raczej lenistwo. No i to, że trzeba się nagimnastykować, bo nie każdy ksiądz nam dzieci ochrzci, bo nie mamy koscielnego. Mieliśmy cichy ślub cywilny, tylko my i świadkowie, rodziny nic nie wiedziały. Dla nich miał być kościelny, a po nim wesele. Ale jakoś tak na razie kasy nie ma. Może jak dzieciaki podrosną ;-)

Wrrr odnośnie tego tematu, ten Kościół mnie wkurza.... Znam kilka osób, które może nie są w związku małżeńskim ale mają wszystkie sakramenty (prócz ślubu) i nasz ksiądz nie chce ochrzcić im dziecka/dzieci!!! Wkurza mnie to strasznie...Ci księża i te Kościoły/...................
 
Do góry