reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2014

dzięki Katia
no właśnie jakieś dwa dni temu mi się wydawało, że coś czuję ale teraz nic więc to chyba nie był mój mały lokator:-p
ale czekam spokojnie bo już niedługo na pewno coś poczuję

ktoś pytał o zajęcie i ja mam pomysł który mam zamiar wcielić w życie jak będę w domu siedzieć. W sumie już zaczęłam to robić ale opornie mi idzie;-) chodzi mi o uporządkowanie przepisów. Ja ogólnie dużo korzystam z przepisów z neta i wtedy drukuję ale już mam tyle luźnych kartek że ich nie ogarniam... dlatego zaczęłam te fajniejsze przepisywać do notesu. Na razie z marnym skutkiem ale mam plan, żeby to uporządkować:tak:
 
reklama
Dzień Doberek,

Katia co do tego projektu Rodzina na Swoim podobno jest tak że państwo płaci część kredytu przez jakiś czas a później normalnie małżeństwo płaci całą sumę miesięczna? No niestety to też zależy od zarobków, bo trzeba myśleć też tak że jak np skończy mi się macierzyńskie czy wtedy będzie nas stać na utrzymanie mieszkania siebie i tego co musimy czyli auta i motoru. Ja też się prawie wyspałam ale z kolei o 5 się przebudziłam jak mąż szykował się do pracy..

Ja właśnie marzę o takim swoim domku ale chyba nigdy na taki nas nie będzie stać ;/

Kerna nie ma to jak mieć swój własny ogródeczek, swoje własne podwórko i swoją własną wielką kuchnie, mi też się taki dom marzy, a dużo Wam jeszcze zostało do przeprowadzki? Ale macie fajnie zazdroszczę bo ja chyba w mieszkaniu to się będę dusiła, od małego mieszkam w domku z wielkim podwórkiem i wielką kuchnią i jakoś nie wyobrażam sobie małe ciasne mieszkanie..
 
Ostatnia edycja:
My mamy duże mieszkanko dwu poziomowe w sumie 6 pokoi i 2 łazienki. Nie jest nam takie wielkie potrzebne ale jak chcieliśmy zamienić nasze stare 2 pokojowe to nadażyła się okazja kupna tego a że było jeszcze świeżo po remoncie to nie zastanawialiśmy się długo. Stare sprzedaliśmy na resztę wzieliśmy kredyt i możemy teraz sie gonić po naszych 100 m :-) . Jest też o tyle fajnie że to mieszkanie można podzielić na 2 osobne więc wrazie czego zawsze możemy podzielić i sprzedać albo któreś dziecko będzie miało na start .
 
no i jestem:) povzytalam co napisalyscie 20 stro do tylo wiec wiem co sie dzieje;)

my tez mamy swoje mieszkanie czesciowo na kredyt ale jeszcze piec lat splacania i bedzie cale nasze. mamy 3 pokoje i ledwo sie miescimy hehe. do tego ciagle jakies braki w umeblowaniu. teraz wkoncu mam kase na szafe do sypialni i podobala mi sie w ikei z seri aspelund i co?! wycofali ja wrrrr

katia my tez mamy rodzine na swoim:)

edda wiadomo zaoszczedzicie mieszkajac z rodzicami. jesli dobrze sie dogadujecie to ok:) ja kocham moich rodzicow ale oni z natury sa bardzo hmmm czepialscy i lubia robic problemy z niczego

grzechotka mi sie tez dom marzy ale mi by tam wystarczyl w szeregu na osiedlu z malym ogrodkiem:) u mnei w miescie takie szeregowce mozna znalezc z cenie mieszkan o ale wiadomo, ze trzeba jeszcze caly taki domek wykonczyc:)
 
Ehh dziewczyny ja od lipca na wynajmnie siedze płace 200zł więcej więc nie jest żle :-D Może te mieszkanie odkupimy za pare lat jak będzie możliwosć a prócz tego mamy fundusz inwestycyjny i co miesiąc odkładamy na dom:-D Rząd w tym roku poleciał w kulki i nie dał żadnego programu dla młodych małżeństw od pzyszłego roku ma być 5% i dodatkowo 5% z 1 dzieckiem itd. Więc zawsze to jakiś "grosz". Oglądaliśmy domy szeregowe i stare domy i powiem wam że jak mam wziaść kredyt na 250tys i spłacić 400tys to ja dziękuje, wymiękam. U mnie cena działki to 100tys i jak sie pewnie domyślacie takowej nie posiadam :-)
Mój mąż ma dwa dni wolnego wczoraj przygotowaliśmy zapiekanke na dziś nic tylko do piekarnika i gotowe, a on sam pojechał na remont domu do brata i zostawił mnie samą :( Ale o 15 ma już być :-D
Czekam na kuriera z albumem ślubnym, już mnie normalnie nosi b chce go zobaczyć:-)
Miłego dnia!
 
Witam porannie. Ja dzisiaj mam wolne od pracy jak w każdy piątek ponieważ pracuję na 4/5 i piątki mam zawsze wolne :)
Za to na dzisiaj sporo planów. Przyjeżdża dzisiaj ciotka z kuzynką do moich rodziców i obiecałam zrobić im muffiny, poza tym mam śledzie od taty do usmażenia i zamarynowania. Muszę też przytargać z piwnicy moje wory z ciuchami ciążowymi i je znowu przejrzeć bo coraz mi ciaśniej we wszystkim.
Jutro idziemy na wesele do znajomych więc chcę też wyszykować nam ubranie - wyprasować sobie sukienkę, mężusiowi koszulę itp. Dobrze że mi koleżanka pożyczyła kieckę w którą się brzuszek zmieści :)
Na to wszystko mam mało czasu bo na ok 15 już muszę jechać do rodziców a wcześniej się ogarnąć.

Co do mieszkania to mi się poszczęściło. Moi rodzice kiedyś kupili , wynajmowali a później je na mnie przepisali, więc się tu wprowadziliśmy dość szybko. Zrobiliśmy remont, urządziliśmy całe po swojemu. Jedyny mankament to jego wilekość. 47 m2 jest idealne dla pary, ale jak się już pojawi dziecko to będzie gorzej. Tym bardziej ze jest 2 poziomowe i u góry jest nasza sypialnia gdzie są tylko schody i nie ma drzwi, więc zero intymności. Myślę że za kilka lat będziemy szukać większego, a to sprzedamy i kredyt weźmiemy tylko na dopłatę.
 
sylwia w przypadku rodziny na swoim państwo dopłaca do odsetek przez 8 lat.
były oczywiście warunki które trzeba było spełnić
 
Fajnie Inka, takiego mieszkanka Ci zazdroszczę :-) Ale właśnie tak jak pisze Sylwia9, trzeba zawsze mieć na względzie ratę kredytu, bo to jednak nie małe pieniążki są...Nam doradca wyliczył mniej więcej 1100zł raty...także mało to nie jest :/
Jane ja podobnie jak Ty gromadziłam przepisy, jedne papierowe, inne w zakładkach w kompie i takie zamieszanie. Zaczęłam spisywać w wordzie i później miałam drukować, ale weny mi zabrakło heh i tak to stoi i czeka, a ja muszę się zmotywować wreszcie ;-)
 
No u nas bardzo opłacało się wziąć kredyt i spałacać, niż dalej wynajmować. Teraz raza kredytu (z dopłątą od państwa) to trochę ponad 500zł, a po 8 latach coś ponad 800. I u nas wychodzi utrzymanie mieszkania ze wszystkimi opłatami jakieś 1000-1100zł. No ale podkreślam, ze mieszkanie było do generalnego remontu, więc było tańsze.
A wynajmując płaciliśmy ponad 1200zł, więc same rozumiecie :-)

Dzięki za pomysł z przepisami, ale ja nie mogę czytać o jedzeniu, bo ciągle bardzo jestem głodna :-D

Jane ja też myślałam, że już czuję Małego, ale sama nie wiem. Czasami coś puknie mi poniżej pępka, a czasami bardzo nisko... Więc to chyba nie On... No w końcu się doczekamy :-)

Beti wróciłaś już na stałe, prawda? :-)
 
reklama
no to faktycznie rata mala:) tak jestem na stale na szczescie! no i wlasnie ja tez myslalam, ze czuje dzidzie ale nie ejstem pewna bo to jakos zupelnie inaczej niz z synkiem! no i bardzo rzadko czuje. katia no i mialam ci pisac zebys nie przesadzala z ubrankami na r. 56:) nie wiem ile juz masz ale pamiatm, ze u nas starczylo 7 kompletow i to nosil tylko przez miesiac.
 
Do góry