reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Eliza gratuluje :-)
Joasia masakra z tym szpitalem, ja myślałam, że ty już dawno po a oni Cię trzymają :/
Selerowa zdrówka dla Mai mój Kacper też od rana z gorączką w łóżku siedzi :/

o mój rozdarciuch wstał uciekam :-)
 
Witam sobotnio:-) strasznie pusto tu, widać, że Joasi nie ma.

Ciężka noc za mną. Miki co 2 godziny budził się na jedzenie, potem kupki i tak całą noc. Do tego Maja, niby spała z tatusiem, który miał pilnować wszystkiego, ale gdzie tam. Spał jak zabity. A dzieć już chrypi i skrzypi, gardło boli, kaszel taki oskrzelowy. Zobaczę jak się będzue sytuacja rozwijać, najwyżej popędzę męża z nią do szpitala na npl. Bo do poniedziałku to mi małego zarazi. A i mąż podziębiony. I kto się najlepiej trzyma? No ja!
Pranko wstawione. Dziś na życzenie mężona strogonov, na drugie dostaną pierogi, a ja indyczka zjem z makaronem.

Ciekawa jestem jak Joasia:-) może rozkręciła się:-)

Miłej soboty:-)
 
Witam sobotnio wciąż 2w1. Od 3 mam bóle. Jestem właśnie po badaniu. No nareszcie coś ruszyło - półtora palca - mam już nie jeść. Ordynator nie do końca wierzył że coś sie dzieje i jeszcze przed badaniem wyjechał z hasłem: skurcze są - makijaż też jest, no i się zdziwił.
Kusiły mnie te sutki w nocy, ale była okropna zmiana położonych wiec wolałam nie prowokować - pewnie spróbuję teraz.
O 3 przyjechała dziewczyna i do tej pory nic jej nie przyspieszają, (a od 3:30 wrzeszczy). Nie mogę rozgryźć czemu.
 
Oj Joasia aż mi Ciebie żal :( Tak sie juz w tej ciąży kulasz i meczysz. Kurcze,życzę Ci byś jak najszybciej sie rozpakowała bo strasznie jestem ciekawa tego Twojego Bąbelka ;-) Oby Ci to szybciutko poszło.

A ja za 5 dni ide do szpitala...sama jestem ciekawa co tam mnie czeka :eek: Wczoraj troche przytulanek z M. Może i mi sie coś ruszy... Ta zgaga to mnie wykończy. Juz wlewam w siebie tyle mleka co chyba za dziecka nie wypijałam tyle :no: Zazdroszczę tym rozpakowanym,że mają już dzieciaczki obok siebie... Ja sie musze jeszcze pomęczyć. Ach....
 
Bry

Joasia a liczyłam na to ze wejde dziś rano i beda wiesci o twoim porodzie ;-) to kochana bierz sie za te sutki ;-) no i moze pochodz po schodach choc ja dreptałam prawie cały dzien i zadnych postepów nie było :-p Trzymam cały czas kciuki &&&&

u nas no spokojna , Olis zjadł o 18:00 potem po 19:00 był kąpany i spał do 24 bez wstawania na papu .. co mnie bardzo zdziwiło bo nigdy nie przepuszczał jedzonka ;-) ja zamiast spokojnie spac to wstawałm co chwila sprawdzac czy wsio ok ;-) potem było papu koło 4 i przed 8 ;-) wiec zle nie było :-)
 
Mam dziś niechcieja:-) która godzina, a ja raptem 2 prania wstawiłam i pomogłam mężowi zrobić strogonova- on z tych niegotujących, ale czasem coś mu odbija i się garnie. Tyle tylko, że teraz kuchnię muszę odgruzować.

Mikołaj strasznie marudny dzisiaj. Ciągle na cycu by wisiał, brzuszek go boli chyba, nie może zasnąć.

Monila, ja żeby co chwilę nie wstawać śpię z Mikołajem:-) z Mają spałam to i jemu się należy:-) co mu będę żałować:-)

Dobra, idę ręczniki wrzucić do suszenia i wyjdę na spacer z Młodym.
 
Selerowa Olis spał zemna przez pierwsze 2 tygodnie ;-) ale to tylko dlatego ze mezul był przeziebiony i wygnałam go z sypialni ;-)

mieszkanie wysparzatane , obiad juz dawno zjedozny :-p 2 prania juz sie susza .. i sterta prasowania ogarnieta ;-) nastepna bedzie jak wsio wyschnie :-p u nas dzis brzydko i to bardzo .. co jakis czas pada ...
 
Sims od Eddy
"MMieliśmy wczoraj wyjść ze szpitala ale lekarze nie podobało się ze małą sporo ulewa. Kazała powtórzyć badania i ma podwyższone Crp. Prawdopodobnie ode mnie bo też całą ciąże miałam podwyższone. Małą już nie ulewa ale Crp zostało więc ma kroplowki z antybiotykiem. Zostajemy tu jeszcze 5,6 dni. Wczoraj dopiero przyszedł pokarm a ja nie mogę jej dostawić bo te kroplowki.więc odciagam póki co i dają jej moje mleczko. Ogolnie małą jest super. Ekstra ssie nie mam z nią żadnych problemów.spokojniutka i nie płacze.zakochana w niej jestem.pozdrawiam Edda"
 
reklama
hej ja dzis do cyca cały dzień uwiązana ale juz musiałam dac butlę bo nie szło nic masakra w nocy jest dużo pokarmu najada sie jedna piersią a w dzień posucha czemu tak jest ?
jeszcze przed chwilą włączył mi sie alarm w monitorze oddechu no przestraszyłam się nie na żarty. mały czasem ze mna śpi też jak już nie mam siły ale boję się teraz nawet nie chcę myśleć
 
Do góry