reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutóweczki 2014

reklama
naczynka spekane usta a przede wszystkim spuchnieta buzia i palce u rak to pod koniec ciąży calkiem normalne, ja mam wszystko najgorsze usta popękane, szminka bebe nie pomaga , jak patrze do lustra to widze księżyc zamiast buzi i kinol jak u dziada pijaka :-Dtak się dzieje, bowiem pod koniec ciąży organizm zbiera wode żeby było latwiejsze rozluźnienie wiezadel np. w okolicy krzyza, zeby dzidzi nam przelazlo przez kanal, a sucha skora=wariacje hormonalne, wszystko wroci do normy już pare dni po porodzie, i buzia się zmniejszy, nagle waga spadnie, bo woda zniknie czyli wszelakie obrzęki. ja zmagam się jeszcze (urok pierwszego porodu) z wypadaniem stawu biodrowo-krzyżowego, od ponad miesiąca albo i dluzej wypadlam i boli jak sukikot :baffled::shocked2:
 
Ostatnia edycja:
Witajcie.
Nie było mnie 2 dni i ciężko nadrobic Was...lecicie z tematami jak trza ;-)
Ja też mam suchą skórę...zwłaszcza na ustach.Zaczynaja mi też puchnąc ręce...
A ja wczoraj miałam profesjonalną sesję brzuszkową :-D Aaaaale bede miała pamiątkę :-)
 
Ja tez zauważyłam ze mam strasznie sucha skore :dry: Usta popękane choć smaruje i na mróz nie wychodzę. A stopy to mam jak baloniki ;-) Ale na buzi podobno jeszcze póki co wyglądam normalnie :-)
Byłam dziś ostatni raz w pracy ze zwolnieniem, umowę mam do porodu... I jakiś dół mnie złapał ze już tam nie wrócę... Ehhh takie życie :-(
 
Grzechotka ja mam twarz spuchniętą i do tego mnie strasznie wysyfiło :/ a o nogach to już nie wspominam :p
edda faktycznie Katia dawno nie pisała ciekawe co u niej :-)
Sandra no to czekamy na zdjęcia z sesji

kurcze jtr miałam zaliczać przedmiot z zeszłego semestru a tu się okazuje że babka będzie dopiero 16 na uczelni i prawdopodobnie ostatni raz :/ nie wiem co ja teraz zrobie :-(
 
Wrzuciłam Wam wiadomość od yenki na odp. wątku :)

Mi też gęba spuchła podobno, ja sama po sobie nie widzę. Usta popękane a twarz póki co się trzyma... zobaczymy co dalej...
 
No to was pocieszę -jestem tydzień po porodzie, a nie doszłam jeszcze do ładu z ustami, puchnącymi nogami, suchą skórą. Kiedy to wróci do normy tego chyba najstarsi górale nie wiedzą. Chyba zacznę się myć w oilatum Młodego:-)
Ło matko, to już tydzień:-) :-) :-) :-) :-)

Miki się budzi wściekły...chyba głodny... podłożona też została bomba biologiczna:-) oj będzie wrzask za chwilę:-)
 
A dziewczyny, które już urodziłyście, jak jest z becikowym? Załatwiałyście już? Jakie dokumenty/zaświadczenia potrzeba, czy ze szpitala, czy od gina...?
 
a ja mam pytanie do dziewczyn które miały cesarke? pierwsze dziecko rodziłam sn, jestem ciekawa jak po cesarce jest. czy boli bardzo, dlugo dochodzi sie do siebie? kiedy mozna wstac itp?
 
reklama
Gabi, dzięki za przypomnienie o becikowym:-) wiedziałam, że cos jeszcze miałam zrobić:-)

Dziś Mikołaj został zgłoszony do pediatry. Pierwsza wizyta 11.02, pierwsze szczepienie 14.03. W piątek odbieramy akt urodzenia, a po niedzieli jedziemy meldować Młodego, załatwić pzu no i to becikowe. Muszę też złożyć wniosek o macierzyński, telefonicznie już zgłosiłam, żeby dziewcyny mogły naliczyć pensję i zamknęły miesiąc.

Co tu taka cisza? Poszłyście rodzić wszystkie czy co¿

To ja idę spać:-) Mikołaj wyczyścił dwa cyce i już lula. 4 godziny można pospać:-)

Kolorowych:-)
 
Do góry