gabi84
Fanka BB :)
Współczuję chorób, taka pogoda że wszyscy się przeziebiają :-( Ja tez się boję by mój syncio coś nie załapał, bo tej zimy jeszcze nie był chory, oby wytrwał bo będzie spać w jednym pokoju z maluszkiem...
Mój bąbel cały czas tak samo szalej w brzuchu, w dzień jeszcze do wytrzymania, ale wieczorem to robi mi taki armagedon, że raczej nie będzie spokojny jak się urodzi... Noce przesypiam jak zabita, tylko z przekręceniem na bok jest problem, ale nawet na siku nie wstaję, chyba że starszak woła siku, to robię przy okazji.
grzechotka - współczuję, czasami nie ma się wyjścia i trzeba jakoś sobie radzić. A może ktoś z rodziny czy ze znajomych by was chociaż podrzucił autem...
selerowa - kciukasy &&&&&&&&&& i czekamy na wieści...
Mój bąbel cały czas tak samo szalej w brzuchu, w dzień jeszcze do wytrzymania, ale wieczorem to robi mi taki armagedon, że raczej nie będzie spokojny jak się urodzi... Noce przesypiam jak zabita, tylko z przekręceniem na bok jest problem, ale nawet na siku nie wstaję, chyba że starszak woła siku, to robię przy okazji.
grzechotka - współczuję, czasami nie ma się wyjścia i trzeba jakoś sobie radzić. A może ktoś z rodziny czy ze znajomych by was chociaż podrzucił autem...
selerowa - kciukasy &&&&&&&&&& i czekamy na wieści...
Ostatnia edycja: