anamari82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2008
- Postów
- 322
wybaczcie mam zaległosci a ie dam rady teraz wszystkich postow przeczytac
to co zdązyłam to co piszecie odmn lewatywy,koszul,kapania dziecka
ja nie miałam lewatywy przy zadnym porodzie
nikt mnie nie zmuszał,nie namawiał
jak musiałam to poszłam do toalety sie wyproznic
bałam sie tylko ze z oddaniem stolca poczuje parte..i dziecko wyleci
ale nic sie takiego nie stało
Na zadna lewatywe sie nie zgodze
odn.koszul
u nas mzoe i daja szpitalne jak pacjentka nie ma ale nie jestem pewna na 100%
słyszałam ze szpitalne to takie co wiecej odkywaja..
a ja miałam swoja i nie wyobrazam sobie miec sZpitalnej
tylko lepiej wziac "gorszą"bowiadomo ze sie pobruszi krwiatakiej "starszej"
nie bedzie żal
jesli chodzi o kąpanie dziecka to w szpitalu kąpia pielegniarki
połzona przycxhodzi po porodzie
ale idac do porodu trzeba podac dane przych.do której sie nbalezy i jaka polozna ma przyjsc
wiec ja sie dpowiem jak bede nast razem szła do gin o położną
u CÓREK BYŁA TA SAMA,a roznica miedzy nimi 2lat
ost widziałam te połzona w szpitalu
ah doczytałam ze Kesti urodziła-szczesciara-wszystkiego bajl.dla NIEJ I MALUSZKA
Gratulacje dla rozpakowanych mam
Joasia-rozumiwem Cie
ja np wszpitalu jak byłam badamna przez lek/i "asystentów" tez sie krepowałam
przy swoim tez sie krepuje na fotelu ale cxoz..to tylko gin
niejedną cipke widział i badał
ja napewno niewyrazezgody na poród przy studentach
oni sie musza uczyc i przychodza ponoc na porody
a co mnie to obchodzi?
ja nie chce tak
Na szczescie jak ja rodziłam nie było studentów
przy córkach połozna czy 2 nawet
ost przy młodszej córce były [połzone
i przyszedł jakis lekraz i stał z jakas ...niewiem jzu kim ona była-[patrzył w str mojego krocza a przy głowie mojej moj .mąż
głupio mi było ale zacisnełam zeby..
jak ja rodziłam swoje dzieci
to 1.o 11:00
2--o 1:20 w nocy
i 3-o 16:45
i 2 i 3 porod mi pasował bo godzina taka i spokojnie bylo
4 tez bym chciała w godz popoł.lub wieczornych rodzic
i najl/.w week zeby mąz mogł tez byc--ze starszakami byliby dziadkowie
to co zdązyłam to co piszecie odmn lewatywy,koszul,kapania dziecka
ja nie miałam lewatywy przy zadnym porodzie
nikt mnie nie zmuszał,nie namawiał
jak musiałam to poszłam do toalety sie wyproznic
bałam sie tylko ze z oddaniem stolca poczuje parte..i dziecko wyleci
ale nic sie takiego nie stało
Na zadna lewatywe sie nie zgodze
odn.koszul
u nas mzoe i daja szpitalne jak pacjentka nie ma ale nie jestem pewna na 100%
słyszałam ze szpitalne to takie co wiecej odkywaja..
a ja miałam swoja i nie wyobrazam sobie miec sZpitalnej
tylko lepiej wziac "gorszą"bowiadomo ze sie pobruszi krwiatakiej "starszej"
nie bedzie żal
jesli chodzi o kąpanie dziecka to w szpitalu kąpia pielegniarki
połzona przycxhodzi po porodzie
ale idac do porodu trzeba podac dane przych.do której sie nbalezy i jaka polozna ma przyjsc
wiec ja sie dpowiem jak bede nast razem szła do gin o położną
u CÓREK BYŁA TA SAMA,a roznica miedzy nimi 2lat
ost widziałam te połzona w szpitalu
ah doczytałam ze Kesti urodziła-szczesciara-wszystkiego bajl.dla NIEJ I MALUSZKA
Gratulacje dla rozpakowanych mam
Joasia-rozumiwem Cie
ja np wszpitalu jak byłam badamna przez lek/i "asystentów" tez sie krepowałam
przy swoim tez sie krepuje na fotelu ale cxoz..to tylko gin
niejedną cipke widział i badał
ja napewno niewyrazezgody na poród przy studentach
oni sie musza uczyc i przychodza ponoc na porody
a co mnie to obchodzi?
ja nie chce tak
Na szczescie jak ja rodziłam nie było studentów
przy córkach połozna czy 2 nawet
ost przy młodszej córce były [połzone
i przyszedł jakis lekraz i stał z jakas ...niewiem jzu kim ona była-[patrzył w str mojego krocza a przy głowie mojej moj .mąż
głupio mi było ale zacisnełam zeby..
jak ja rodziłam swoje dzieci
to 1.o 11:00
2--o 1:20 w nocy
i 3-o 16:45
i 2 i 3 porod mi pasował bo godzina taka i spokojnie bylo
4 tez bym chciała w godz popoł.lub wieczornych rodzic
i najl/.w week zeby mąz mogł tez byc--ze starszakami byliby dziadkowie