reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witam was dziewczyny, dawno nie pisałam, ale mnie chyba ostatnio przesilenie zimowo/wiosenne dopadło. nie mam na nic ochoty, na nic siły i czasu. Wybaczcie że nie odpiszę wam, ale mam po prostu za duże zaległości.

U mnie w sumie nic ciekawego się nie dzieje. Dzieciaki rosną, Olo coraz fajniejszy się robi. Niestety nic jeszcze nie mówi oprócz bababa, ale się nie przejmuję, Wiktor nawija za nich dwoje :) Ciężko mi cokolwiek napisać bo właściwie nic się u mnie nie dzieje. Pozdrawiam was i postaram się częściej zaglądać
 
reklama
Hej dziewczyny
Ja dzisiaj z małą prośbą napiszcie czego używacie jak się maleństwą pupa odparzy:confused: Jak Majka była malutka zauważyłam, że odparza jej się pupa jak ma pampersa. Używałam 1 i wszystko było ok. Jak zaczęłam używać 2 miała ciągle odparzoną pupę:szok: Przez przypadek kupiliśmy Haggisy i jak ręką odjął, więc stwierdzałam, że to jakieś uczulenie na pampersy:baffled: I od tamtej pory czyli odkąd miała miesiąc pampersów nie używaliśmy. Ostatnio niestety nie popisałam się:zawstydzona/y::wściekła/y:, kupiłam paczkę pampersów pielucho-majtek. Majka czasem strasznie ucieka przy przewijaniu, wiec stwierdziłam, że mi się przydadzą szczególnie jak będziemy u kogoś. Założyłam jej tylko kilka sztuk i to na zmianę z haggisami i niestety pupkę ma cała czerwoną:-(. Zazwyczaj jak miała jakieś odparzenia (ale nigdy tak wielkie) to używałam bephantenu (na co dzień używam sudocrem) i w ciągu jednego-dwóch dni nie było śladu. Teraz od tygodnia się męczę i nic. Pupa jest cały czas czerwona i to strasznie. Nie wiem już co mam robić. Błagam napiszcie jakie macie sposoby na odparzenia. Majaka strasznie się męczy widać, że ją bardzo swędzi.:-(
 
dawno mnie nie było, ale jakoś nikt z tęsknoty nie darł szat :))) podczytuję, ale brak czasu, żeby odpisać
sporo się dzieje ostatnimi czasy, tydzień temu odstawiłam całkiem Igora, rzuciłam się na czego nie jadłam / nie piłam od dawna: nabiał i alkohol :)))) na pierwszy ogień poszedł baileys z mlekiem, 2 zakazane przyjemności, teraz popijam czerwone winko i przegryzam serem - jak to smakuje! :))) jak tak dalej pójdzie, będę sie musiała odchudzać... ale myślę, że za jakiś czas wszystko wróci do normy

Igi nie choruje (puk puk), robi kupke na nocnik. Zastanawiam się, jak przejść do tego, żeby wołał siku - może doświadczone mamy coś mi poradzą????
w ten weekend przyjechali do nas rodzice M. weekendowa dawka ich obecności jest optymalna. Przywieźli ze sobą prawie wszystko, oprócz kawy, taka ze mnie gospodyni :) nie przejmuję tym. Kiedyś mama mi opowiadała, jak to moja siostra cioteczna ma zbieraninę kubków i tak przyjęła jedną ciotkę. DObrze, że ta ciotka do mnie nie przychodzi, bo zawrotów głowy by dostała od różnorodności :))))) i ciasteczek do herbaty zapewne bym nie miała :))
dzisiaj dałam Igorowi pierwszy raz żółtko i go obserwuję, jak będzie OK, podam więcej za kilka dni a potem białko. Postanowoliśmy odroczyć szczepienie na odrę / świnke / różyczke jak najdłużej, po prostu boję się szczepić
Igor nauczył sie pić z kubeczka, ale tak śmiesznie, bierze kubeczek i szybko przechyla, jakby lufę strzelał :)) uczę go, żeby pił wolniej, bo na razie się trochę zalewa :)))
chciałąbym się wybrać na Lektora, ale coś się nie składa i mam jeszcze 1 pracę zaliczeniową na studia, może w tym tygodniu się uda...

kaskax25 mi wujek opowiadał, że u nich była taka lekarka, która też miała jedną diagnozę: uszy!! naciskała mocno za uszami, pytała, czy boli (spróbuj sobie nacisnąć mocno pod małżowiną, też zaboli :))) - i wszystko było jasne - uszy, ładowała w zdrowe dzieci antybiotyki.
Kiedy będziesz wreszcie wiedziała czy chłopczyk czy dziewczynka??? historii na sierpniówkach nie mam odwagi przeczytać, to co napisałaś jest wstrząsające, niedawno 'przeszłam' przez to razem z moją koleżanką, która najpierw wpadła (3cia ciąża), potem okazało się, że ciąża jest chyba nieprawidłowa, potem, że bliźniaki, później, że z zepołem podkradania i mogą nie przeżyć, miała zabieg w łodzi, przedwczesny poród po grypie żołądkowej, dzieciaki na sterydach i w inkubatorach, ale dziś żyją - nie każdy ma tyle szczęścia... :(((
Kluska bardzo za was trzymam kciuki i ślę ciepłe myśli, będzie dobrze, musi być dobrze
Cloe rozwaliłaś mnie wyczynami twojej córci :)) mój chyba będzie niezły ananasek, obecnie przewinięcie go graniczy z cudem, wije się jak piskorz i wścieka :((( potrafi urządzić awanturę w kąpieli, bo nie pozwalam mu wyłazić z wanienki i wejść do brodzika. nigdy nie sądziłam, że będę miała takiego buntownika na pokładzie :((
Ania_ajra kiedy myślisz o drugim dzieciaczku? mi też się marzy dwójka... ale chcę wybrać różnicę wieku taką, żeby trochę pożyć... ja też nie mogę wyjść z podziwu ile Igor rozumie. Twój Michaś to prawdziwy zębatek! :) zgadzam się, że 6-latki w szkołach to gówniany pomysł, jak znam życie, to nic nie będzie tak, jak być powinno w tym temacie

Zytka życzę wytrwałości, lekko nie jest. powiem ci, że u nas niejeden raz wytrwałość zadziałała, dziewczyno w końcu tobie się też coś od życia należy. M jak wyjeżdża to ma całą noc przespaną a ty kiedy ostatni raz przespałaś noc bez pobudek? myślę, że MOMP ma dobry pomysł, żeby choć spróbować

Margaritta ale to będą miłe święta z mamą, co?:) a Niki się oswoi, zobaczysz, to taki etap. Niedawno pojechałam z Igim odebrać koleżankę z dworca, ta do niego przyjaźnie zagaiła, no i zaczęła się afera, moje dziecko wyło tak, że było mokre i NIC nie pomagało! w końcu się zatrzymałam w połowie drogi, wyjełam go z fotelika, było OK, ale jak go z powrotem zapakowałam, było to samo, w końcu na sygnale dojechaliśmy do domu, sama się zgrzałam z nerwów :( koleżance też było bardzo przykro a jemu przeszło w domu i się do niej przymilał :))

Baniorka jaki lek na odporność dostała córcia?
Moniamonis chodzimy do neurologa i ona nam poleciła kupić dywan, bo podłoże powinno być różnorodne a jak nie mamy na dywan, to posklejać karimaty taśmą. skarpetki / rajstopki z ABS polecała lub na boso na miękkim podłożu (dywany), odradzała buty i ciapki z twardszą podeszwą. My jej wierzymy bez zastrzeżeń, bo to bardzo dobra specjalistka i zna się też na rehabilitacji.
Na odparzenia używam sudocreamu i pomaga, na codzień zresztą też, tylko mniej, od dłuższego czasu jadę na pampersach

pozdrawiam wszystkich małych i dużych chorowitków!
CZEKAMY NA WIOSNĘ! :) dość zimna!
 
Moniamonis ja mialam to samo zwalalam na pampersy, zmienialam pamki na rozne najrozniejsze kremy masci, nic nie dawalo. Stan pupy coraz gorszy juz nie dawalam rady. W koncu poszlismy do lekarza i przepisala na na moje zyczenie masc robiona w aptece z kwasem bornym, hydrokortizonem. Masc kosztowala 5zl. I od tej pory pupa jak malowana. Nic sie nie dzieje jak sie cos zaczyna dziac lekko smaruje i wszystko wraca do normy. Ale ogolnie po kuracji wystarczaja do pielegnacji chusteczki.
Rekinasia no w koncu sie odezwalas. To co sie stalo jest strasznie smutne i rzuca cien na nas wszystkie, ale trzeba zyc dalej, mamy nadzieje ze wszystko powoli wroci u niej do normy.
Co do plci to w srode ide do gina i moze cos tam podejrzy, choc watpie bo ma stary sprzet. Ale na dniach wybieram sie na 3D pryw. to napewno sie dowiem. Trzymajcie kciuki za Natalke:-D:-D
Kropecka no ty tez nas zaniedbujesz, choc ja sam przyznam ze tez ciagle nie pisze. Za to Patrysia nadrabia:-D:-D
Syneczki no niezly tekst. Musial gdzies uslyszec nie ma rady.
Ale przejdzie mu tylko nie zwracajcie uwagi na ten tekst.
U nas w porzadku, maly odkad zasuwa to caly czas biega. Wlasnie Margaritta jak i dzie Nikoli??
Na szczescie nie chorujemy i oby tak zostalo. Niedlugo ponoc ma sie zrobic cieplutko to bedziemy pewnie caly czas na dworzu. Pozdrawiamy wszystkich cieplutko:-D:-D


 
A u nas nawet tormientol nie pomogl, nawet clotrimazolum na grzybice ani masci z antybiotykami, normalnie szok myslalm ze sie wykoncze z ta pupa. A po tej masci z apteki kupilam pampersy z tesco te fioletowe i pupa sliczna:-D:-D
Ania to masz zdolne dziecko u nas tylko tata, mama, daj i kaka. Odkad chodzi nie ma czasu na gadanie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Cześć Dziewczynki!

Ja tylko tak przelotem,żeby Wam buźki przesłać:-)Zaraz wyruszamy na Śląsk,bardzo się cieszę na tą wizyte u rodziców:tak: Mocno Was uściskuję i nie zapomnijcie o nas!!! Wrócimy za jakieś 2 tyg.;-)

Patrysia,przyszlirodzice
-moje dziecię to też pomagier "pełną gębą":-DJak dorwie kawałek materiału to zaraz sprząta nieważne co:-D:-D

Pozdrowionka dla Was wszystkie kochane!!!!
a gdzie dokladnie na Slasku bedziesz (ja mieszkam na slasku :rofl2:) no i dobre z tym sprzataniem :rofl2::rofl2:

Cześć dziewczyny!:-D
Mamy już 3-dniówkę za sobą, ale to nie koniec... przyplątało nam się zapalenie
gardełka.:no2: Mam nadzieje, że niebawem wydobrzeje... uff...
Co dziwnego, Michaś nie miał wysypki:huh:
Idziemy dziś na spacer, bo samemu w domu z rocznym dzieckiem chłonnym przygód i zabawy wytrzymać się nie da - zapewne wiecie o czym mówię...? :wink::-D
Poczytam, co nowego u Was!

zdrowka zycze oby szybko minela ta choroba :tak:

patrysia - jak malutki?


O rety:unsure:... Dużo, dużo zdrówka i wytrwałości - w końcu to minie - musi!


Pozdrawiam!
wporzadku :tak: tylko jakis marudny jest chyba sie nie wyspal wiec mam nadzieje ze jak pojdzie spac to wstanie z lepszym humorkiem :tak:

dziewczyny ja tez mam prośbę. Wzięłam udział w konkursie dove- jeżeli nie sprawi Wam problmu, będę wdzięczna za każdy głos.:-)
Z gory dziękuję :-)
Dove Konkurs
zaglosownae

Cześć Dziewczyny!
Wreszcie znalazłam wolną chwilę by na spokojnie coś napisać...
Od czwartku jesteśmy u moich rodziców. Jaś powoli przyzwyczaja się do nowych twarzy i nowego miejsca. Jednak ciągle lubi mieć mnie na oku i jeśli nie zostanie zajęty czymś wyjątkowo atrakcyjnym to gdy znikam np w WC jest przeraźliwy krzyk:no:. Jeśli chodzi o samą podróż to muszę przyznać, że chłopaki znieśli ją nad podziw dobrze:tak:. Przez prawie 8 godz bez przerwy w fotelikach, prawie bez narzekania. Jaś gdy zaczynał marudzić dostawał paluszka w rączkę i było ok:-D.

Patrysia - a jak Ty i Sewek?

Zdrówka wszystkim chorym dzieciaczkom życzę i pozdrawiam cieplutko
u nas juz wporzadku - na szczescie :tak: fajnie ze droga minela Wam spokojnie :tak:
Eureeeeeeeeeeeeka :-D
Koniec sesji, dzis ostatni egz :-D:tak:;-)
Nawet nie staram się was poczytać, mam takie tyły że chyba z 2 dni by mi to zajeło. Od dziś już będę zaglądała i będę z wami na bieżąco.
U nas nic nadzwyczajnego się nie działo i nie dzieje no może poza tym że Amadeusz nauczył się mówić uwaga "głupia pipa" :szok: a mówi to "biupia pipa" :szok: a największa niewiadoma to skąd on to wytrzasnął? :szok::szok::szok:
heh no tak dzieci zaskakuja - moze uslyszal gdzies na dworze albo w tv niekoniecznie od Was ale to takie papugi ;-)

witam was dziewczyny, dawno nie pisałam, ale mnie chyba ostatnio przesilenie zimowo/wiosenne dopadło. nie mam na nic ochoty, na nic siły i czasu. Wybaczcie że nie odpiszę wam, ale mam po prostu za duże zaległości.

U mnie w sumie nic ciekawego się nie dzieje. Dzieciaki rosną, Olo coraz fajniejszy się robi. Niestety nic jeszcze nie mówi oprócz bababa, ale się nie przejmuję, Wiktor nawija za nich dwoje :) Ciężko mi cokolwiek napisać bo właściwie nic się u mnie nie dzieje. Pozdrawiam was i postaram się częściej zaglądać
a Olo i Wiktor zdrowi :confused:
dawno mnie nie było, ale jakoś nikt z tęsknoty nie darł szat :))) podczytuję, ale brak czasu, żeby odpisać
sporo się dzieje ostatnimi czasy, tydzień temu odstawiłam całkiem Igora, rzuciłam się na czego nie jadłam / nie piłam od dawna: nabiał i alkohol :)))) na pierwszy ogień poszedł baileys z mlekiem, 2 zakazane przyjemności, teraz popijam czerwone winko i przegryzam serem - jak to smakuje! :))) jak tak dalej pójdzie, będę sie musiała odchudzać... ale myślę, że za jakiś czas wszystko wróci do normy

Igi nie choruje (puk puk), robi kupke na nocnik. Zastanawiam się, jak przejść do tego, żeby wołał siku - może doświadczone mamy coś mi poradzą????
w ten weekend przyjechali do nas rodzice M. weekendowa dawka ich obecności jest optymalna. Przywieźli ze sobą prawie wszystko, oprócz kawy, taka ze mnie gospodyni :) nie przejmuję tym. Kiedyś mama mi opowiadała, jak to moja siostra cioteczna ma zbieraninę kubków i tak przyjęła jedną ciotkę. DObrze, że ta ciotka do mnie nie przychodzi, bo zawrotów głowy by dostała od różnorodności :))))) i ciasteczek do herbaty zapewne bym nie miała :))
dzisiaj dałam Igorowi pierwszy raz żółtko i go obserwuję, jak będzie OK, podam więcej za kilka dni a potem białko. Postanowoliśmy odroczyć szczepienie na odrę / świnke / różyczke jak najdłużej, po prostu boję się szczepić
Igor nauczył sie pić z kubeczka, ale tak śmiesznie, bierze kubeczek i szybko przechyla, jakby lufę strzelał :)) uczę go, żeby pił wolniej, bo na razie się trochę zalewa :)))
chciałąbym się wybrać na Lektora, ale coś się nie składa i mam jeszcze 1 pracę zaliczeniową na studia, może w tym tygodniu się uda...



pozdrawiam wszystkich małych i dużych chorowitków!
CZEKAMY NA WIOSNĘ! :) dość zimna!
ja co do juz calkowitego sadzania na nocnik to chyba jeszcze poczekam chce go zaczac sadzac jak bedzie mialm ok 1,5 roku, ale Sewi tez pije sam juz z kubeczka :tak:
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi,
Kasia ja jestem pewna, że to przez pampersy za duży byłby to zbieg okoliczności.
Coś muszą dodawać do tych pampersów co małą uczula. Chociaż chusteczek używam tylko pampers i wszystko było ok:baffled: Clotrimazolum też próbowałam i nic. Może faktycznie wybiorę się do lekarza, tylko stanie z małą w kolejce wśród tch chorych ludzi przeraża mnie tym bardziej, że jest nawet zdrowa tylko kicha od czasu do czasu. Ale najpierw kupię ten tormientol spróbowć nie zaszkodzi:-)
 
Zapomniałam się pochwalić, że Majeczka też mówi banan (tzn. baban brzmi to jakoś tak:-)), mówi jeszcze mleko, halo, głowa, brawo naśladuje też kota, krowę, pasa i węża:tak:
 
reklama
hej dziewczyny
ja dzisiaj z małą prośbą napiszcie czego używacie jak się maleństwą pupa odparzy:confused: Jak majka była malutka zauważyłam, że odparza jej się pupa jak ma pampersa. Używałam 1 i wszystko było ok. Jak zaczęłam używać 2 miała ciągle odparzoną pupę:szok: Przez przypadek kupiliśmy haggisy i jak ręką odjął, więc stwierdzałam, że to jakieś uczulenie na pampersy:baffled: I od tamtej pory czyli odkąd miała miesiąc pampersów nie używaliśmy. Ostatnio niestety nie popisałam się:zawstydzona/y::wściekła/y:, kupiłam paczkę pampersów pielucho-majtek. Majka czasem strasznie ucieka przy przewijaniu, wiec stwierdziłam, że mi się przydadzą szczególnie jak będziemy u kogoś. Założyłam jej tylko kilka sztuk i to na zmianę z haggisami i niestety pupkę ma cała czerwoną:-(. Zazwyczaj jak miała jakieś odparzenia (ale nigdy tak wielkie) to używałam bephantenu (na co dzień używam sudocrem) i w ciągu jednego-dwóch dni nie było śladu. Teraz od tygodnia się męczę i nic. Pupa jest cały czas czerwona i to strasznie. Nie wiem już co mam robić. Błagam napiszcie jakie macie sposoby na odparzenia. Majaka strasznie się męczy widać, że ją bardzo swędzi.:-(
a u nas jest odwrotnie, kilka dni zakładałam haggisy i dupka odparzona, ja stosuje clotrimazolum w awaryjnych sytuacjach , a na co dzień sudocrem
no i własnie doczyutałam ze Clotrimazolum Majeczce nioe pomógł :(
a tak wogóle to dzień doberek wszystkim:)
miałam awarię komputera i formacik przymusowy :( teraz nadrabiam zaległosci to tu to tam :)
widzę ze choóbska wrednę nadal drecza dzieciaczki i nie tylko, a kysz a kysz!!!!! u nas na szczeście zdrówko dopisuje od dłuzszego czasu i oby tak dalej ;)
kaska strasznie przykro czytać o takich okropnych sprawach jak utrata dzieci , koszar, pozostaje mieć nadzieję ze wkrótce bto cierpienie będzie wynagrodzone !
a no i oczywiscie trzymam k ciki za Natalkę!

Kluska oby Piotrusiowi pomogło, żebyśie ie już nie męczyli z tymi dolegliwościami! trzymam kciki !
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry