reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Hej dziewczynki,

Ja też przeziębiona i niestety chyba zaraziłam Majkę, bo dzisiaj już kicha i pokasłuje. Tylko patrzeć jak zaraz będzie miała katar:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

Fajnie wam, że wasze dzieciaki już biegają:-). Majka jakoś nie może się przełamać. Czy któryś maluch jeszcze też nie chodzi:confused:
Robiła po kilka kroczków sama i nie wiem co się stało ale przez ostatnie trzy tygodnie nic. Nie wiem czy to przez ten wirus co miała czy się zniechęciła bo upadła (chociaż nie pamiętam takiej sytuacji). Ostatnio to nawet sama nie chciała stanąć, a co dopiero zrobić kroczki. Teraz zaczynamy od początku (cofnęliśmy się o jakieś dwa miesiące), czyli stawiam ją i wołam z wyciągniętymi rączkami i idzie do mnie te kilka kroczków. Czytałam, że dzieci powinny uczyć się chodzić na czymś miękkim na boso lub w skarpetkach z absem, ja w domu nie mam żadnego dywanu może to tego wina jak myślicie:confused:

Buziaki
zdrowka oby Majeczka sie nie zarazila :tak:
a Sewi chodzi na bosaka raczej w rajstopkach - uwazam ze moze jej sie nie chce - bo uwaza ze ma jeszcze czas kazde dziecko inaczej sie rozwija ale jak juz znow ruszy daj znac :tak::tak:
Witam
Margaritta jestem jestem tylko jakoś brak weny na pisanie do tego mały dzis dostał temperatury mega marudny i nie wiem co z nim nie kaszle kataru brak podejrzewam ze to dalsze jakies zeby zajrze u w buziaka bo gardełko ładne. A psiaki siedza sa dwa plus suczka moja jeden poszedł juz na służbę:-DA starsi w szkole a Kuba siedzi i oglada bajki i ciagle mamo nudzi mi sie:tak:

anna ajra duzo zdrówka dla Michasia
daj znac czemu taki marudny :tak:

Moniamonis moja Oliwka coś nie chce ruszyć z miejsca sama:dry: Leniuch z niej na czworakch wygodnie i nie trzeba sie wysilać:rofl2:
U nas wszystko po staremu Pogoda mnie dobija Na zmianę słońce świeci i sypie śniegiem :baffled: dla mnie porażka:crazy:
Poza tym codzienna rutyna mnie dobija :crazy: wiosenna depresja mnie łapieczy jak?
u nas pogoda taka sama :dry: nie depresuj sie kochana :-D
 
reklama
Uff, właśnie skończyłam sprzątanie w domku:eek:
Jutro Piotrek ma ostatni zastrzyk , w poniedziałek neurolog i zobaczymy. Poprawy nie widać ,za to bioenergotterapeutka twierdzi że idzie ku lepszemu, oby tak było.
Dominik dzisiaj ma biegunke i wymioty, lekarka nakazała diete , ma nic nie jeść tylko kilka łyków z piersi i lekarstwa na powstrzymanie biegunki i wymiotów. Dostał lekarstwa i zwymiotował:baffled:, zasnął głodny ale przez sen wymiotował, już zabrałam podusie do prania. Ale co się dzwić jak codziennie jest ze mną i z Piotrusiem w szpitalu, a tam zdrowe dzieci można na palcach policzyć, właściwie czekałam aż coś podłapie- i tak długo się trzymał. Męża nie ma, wczoraj pojechał w świat i wróci w niedziele- praca, praca i jeszcze raz praca. A ja padam na pysk. Właściwie to mi się już śmiać chce:szok:, ciekawe czy do kompletu Piotrka i mnie też jelitówka dopadnie...:oo2:
 
Uff, właśnie skończyłam sprzątanie w domku:eek:
Jutro Piotrek ma ostatni zastrzyk , w poniedziałek neurolog i zobaczymy. Poprawy nie widać ,za to bioenergotterapeutka twierdzi że idzie ku lepszemu, oby tak było.
Dominik dzisiaj ma biegunke i wymioty, lekarka nakazała diete , ma nic nie jeść tylko kilka łyków z piersi i lekarstwa na powstrzymanie biegunki i wymiotów. Dostał lekarstwa i zwymiotował:baffled:, zasnął głodny ale przez sen wymiotował, już zabrałam podusie do prania. Ale co się dzwić jak codziennie jest ze mną i z Piotrusiem w szpitalu, a tam zdrowe dzieci można na palcach policzyć, właściwie czekałam aż coś podłapie- i tak długo się trzymał. Męża nie ma, wczoraj pojechał w świat i wróci w niedziele- praca, praca i jeszcze raz praca. A ja padam na pysk. Właściwie to mi się już śmiać chce:szok:, ciekawe czy do kompletu Piotrka i mnie też jelitówka dopadnie...:oo2:
tez mam nadzieje ze pojdzie ku lepszemu :tak: a moze to grypa zoladkowa - my to niedawno przechodzilismy - jeszcze tylko lekka biegunka zostala jak nie minie to za niedlugo tzreba bedzie isc na zastrzyk :sorry2: nie zdziw sie jak i Ciebie dopadnie bo jak mnie dopadla to wygladalam gorzej niz Sewi - czesciej wymiotywalam ale nie mialam biegunki ... oj a teraz mam miesnie tak nadwyrezone i ciezko mi bylo oddychac :dry: zdrowka Wam zycze :tak:
 
Witam sie i po wczorajszej kontroli u lekarza.
Juz z mala lepeij gardziloko o wiele ladniejsze i co najwazniejsze nie ma temperatury. Wczoraj nawet bylismy na 20 minutowym spacerku:) I zaczyna znow jesc. Dziasla ma dalej popuychniete i nic jej nie wyszlo :(

Amelka tez spaceruje w skarpetach albo rajtkach antyposlizowych bo kaputki to jej co chwile spadaja i probuje je sobie zalozyc jak smiesznie wtedy wyglada:)
A i musze sei pochwalic ze moje dziecko lapie za scieke i sprzata hihih
ostanio pozwalala wszystko z lawy wziela chusteczke i zaczela wycierac hihih a potem za mokra chusteczke i poszla myc okna hihihih
 
przyszlirodzice to fajnie ze juz ok z Amelka
Sewi to miotle bierze i szoruje do upadlego az sie zmeczy albo odkurzaczem brusi po pokoju :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
 
Witam
My po wizycie u lekarza mały w nocy goraczkował wiec z rana zadzwoniłam i po 12 pojechaliśmy mały ma gardło czerwone dostał lekarstwa antybiotyk na szczęście gorączka spadła. A ja sadziłam ze to bardziej zeby bo ida cztery od razu no ale zawsze lepiej sprawdzic;-)

Po za tym dzis troszkę wiecej go słychać bo wczoraj nic nie mogłam zrobic ciagle tylko mama nawet przez sen mnie wołał o nocce nie wspomne cały czas na recach i bujałam go cos jak Patrysia po turesku jak go połozyłam to płacz.
 
Patrysia odpisalam na tajnym dlaczego M nie chce:)
a ja pytalam :sorry2::confused:

Witam
My po wizycie u lekarza mały w nocy goraczkował wiec z rana zadzwoniłam i po 12 pojechaliśmy mały ma gardło czerwone dostał lekarstwa antybiotyk na szczęście gorączka spadła. A ja sadziłam ze to bardziej zeby bo ida cztery od razu no ale zawsze lepiej sprawdzic;-)

Po za tym dzis troszkę wiecej go słychać bo wczoraj nic nie mogłam zrobic ciagle tylko mama nawet przez sen mnie wołał o nocce nie wspomne cały czas na recach i bujałam go cos jak Patrysia po turesku jak go połozyłam to płacz.
biedni wiem co czulas
zdrowka dla Was zycze
masakra takie nocki
ale oby i zabki uz wyszly :tak:
 
Cześć Dziewczynki!

Ja tylko tak przelotem,żeby Wam buźki przesłać:-)Zaraz wyruszamy na Śląsk,bardzo się cieszę na tą wizyte u rodziców:tak: Mocno Was uściskuję i nie zapomnijcie o nas!!! Wrócimy za jakieś 2 tyg.;-)

Kluska-mam nadzieję że Piotruś teraz szybciutko wróci do formy;-)Zdrówka dla Dominka! I cieszę się,że się uśmiechasz:tak:

Ania31-zdrówka dla Bartunia!:tak:

Patrysia,przyszlirodzice
-moje dziecię to też pomagier "pełną gębą":-DJak dorwie kawałek materiału to zaraz sprząta nieważne co:-D:-D

Pozdrowionka dla Was wszystkie kochane!!!!
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-D
Mamy już 3-dniówkę za sobą, ale to nie koniec... przyplątało nam się zapalenie
gardełka.:no2: Mam nadzieje, że niebawem wydobrzeje... uff...
Co dziwnego, Michaś nie miał wysypki:huh:
Idziemy dziś na spacer, bo samemu w domu z rocznym dzieckiem chłonnym przygód i zabawy wytrzymać się nie da - zapewne wiecie o czym mówię...? :wink::-D
Poczytam, co nowego u Was!

 
Ostatnia edycja:
Do góry